Iwonko, dziękuję Ci za podpowiedz
Tereniu,już wiem, i Ty też zapewne też już wiesz
Alinko,dzięki za informacje

.Miło się gawędziło, cały dzień i było by za krótko.Roślinki już zasadzone...rosną
Liliowiec czeka na Ciebie. Kiedy wpadniesz?? ZAPRASZAM
Gosia, u mnie dzisiaj się ochłodziło jest za zimno, siąpi deszcz wczoraj było fajnie, cieplutko,świeciło słoneczko.
Dziękuję za pochwałę
Joluniu,u mnie tak jak u Cebie Rudbekie zagościły w ubiegłym roku.Wiosną ubiegłego roku wsadziłam go gruntu sadzonki ,
latem zakwitły

W tym roku wyrosły ze starych sadzonek jak również z nasionek samosiejek

.
Myślałam że to jakiś chwast , bo listki nieco różniły się od tych z sadzonek. Było tego mnóstwo Część usunęłam ,
dobrze że nie wszystkie, bo pozbyła bym się mojej kochanej rudbeki.
