W moim ogródeczku ... Halina 2009 cz3

[malgocha1960]

Halinko, mam jeszcze swój wątek z kwiatami domowymi, widziałam, że mają ludzie pod normalnym podpisem właśnie dodane to drugie, jak mam zrobic?

[HalinaK]

Małgosiu zaraz Ci napiszę na PW, tylko najpierw muszę odnaleźć ten Twój wątek z kwiatami domowym, albo podaj mi link tego wątku na PW

Oluniu Droga wielkie dzięki to chyba o te kwiatki mi chodziło
Zaraz poszukam i poczytam w googlach
_oleander_, czy Ty wiesz, że w moim przedszkolu ogrodowym rośnie Twoja, od Jacka, lepnica orientalna
Ja, o tym zupełnie zapomniałam Dobrze, że Jacek mi o tym wczoraj przypomniał
Już zapisałam w kajeciku, ale tak na wszelki wypadek, to pamiętaj o tym

Dla tych, którzy zachwycali się programem : "Jak zostać ogrodnikiem" i chcieliby sobie ten program przypomnieć, podaję link: http://video.google.com/videoplay?docid ... 2148666793#

[kogra]

Halinko bardzo dziękuję za przypomnienie i linka.
U mnie już zaczyna być zielono w ogródku a u Basówki pod śniegiem nawet kwiatki kwitną.
Lecę zobaczyć na kalendarz, bo trzeba mi wysiać pierwszą partię pomidorków na wczesny zbiór.
Pomyślności.

[HalinaK]

Oluniu poczytałam na temat: Homeria

http://www.projektoskop.pl/panel/pub/im ... 7.7997.jpg

"Cechy:
Zapotrzebowanie na światło: Duże
Okres kwitnienia: pełne lato
Wysokość: 30 - 60 cm
Rozstawa: 10 cm
Homeria to roślina dorastająca do wysokości 50 cm. Najlepiej prezentuje się w dużych grupach. Kwitnie latem kwiaty koloru pomarańczowego. Pojedynczy kwiat umieszczony na długiej łodydze utrzymuje się kilka dni, ale ilość pąków zapewnia kwitnienie na kilka tygodni."

http://www.projektoskop.pl/encyklopedia ... ,1788.html

I wyczytałam jeszcze, że:


"HOMERIA - Roślina ta wymaga słonecznego stanowiska i przepuszczalnej gleby. Nadaje się do uprawy w doniczce jak i w gruncie. Sadzimy ją wiosną na głębokość 3-4 cm . W czasie wegetacji systematycznie odchwaszczamy i w razie suszy podlewamy. Jesienią wykopujemy, oczyszczamy i przechowujemy przesypane torfem lub piaskiem w piwnicy. Rozmnaża się z nasion, przez podział bulwek lub odrosty jesienią.
http://www.kwiaty-na-balkonach.waw.pl/s ... oslin.html

Czyli, będę musiała cebulki wykopywać na zimę a pan w sklepie powiedział, że nie trzeba wykopywać

A oto zakupione cebulki, wielkość 1,5 cm




Mają kwitnąć na żółto i pomarańczowo, ale jak by tak zakwitnęły na różowo, albo fioletowo, to wcale bym się nie zdziwiła, bo ja takie szczęście mam

Grażynko dziękuję ...

[aleb-azi]

Ale cuda wynajdujecie Gdzie ja miałam oczy, że takich Homerii nie widziałam? Melduję, że zgodnie z zamieszczonym kalendarzem porobiłam zaszczepki pelargonii A teraz będę oglądać świetny serial - Jak zostać ogrodnikiem Dziękuję

[Priam]

Nie słyszałem jeszcze o takiej roślinie ale wierzę, że jest piękna.

[Olusia]

To Ci będzie to !!!One już puszczają dziubki!!!Homerie są żółto-pomarańczowe .
Wsadź je do doniczki w wilgotną ziemię ogrodową i na wysokość cebulki przysyp ziemią.
Przetrzymaj jeszcze cebulki w zimnym pomieszczeniu 0 do +3 stopnie aby zahamować rozwój.

Halinko często sprzedawane wiosną cebulkowe są do wykopania na jesień .
Te co zimują sprzedają jesienią.

Moje cebulki homerii są przechowywane w piwnicy u szwagra i nie mam teraz do nich dojścia ale tak mi się kojarzy
że były z taką szorstką ,grubą i szarą łuską.

[malgocha1960]

O jakich zaszczeplach pelargonii znowu mówicie. Chwilami mam wrażenie jakbym słuchała mowy w innym języku. Chyba nie ogarnę tego wszystkiego.

[HalinaK]

Małgosiu nie przejmuj się ... ja też wszystkiego nie ogarniam
A jeżeli chodzi o nazwy roślin i warunki, jakich potrzebują, to makabra
Czytam, czytam, czytam ... niby taka już mądra jestem, wszystko wiem, a jak przyjdzie co do czego, to pustka w głowie - nie pamiętam, jakie wymagania glebowe, jaką wilgotność czy nasłonecznienie dana roślina potrzebuje
Najgorzej jest z tymi nowymi nabytkami

Olu to mnie już uświadomiłaś w sprawie tych cebulek

Z cebulek, to chciałabym jeszcze kupić tylko ismenę i cyklameny.

Kręcą mnie jeszcze, baaardzo wilczomlecze dlatego gonię w poszukiwaniu nasionek. Cały czas mam przed oczami wilczomlecz Griffitha - jest cudny !!!

Poczytała jeszcze w "Twój ogrodnik" luty 2010 o pszonkach iii już o nich nie mogę zapomnieć, szczególnie o tych kwitnących na żółto i pomarańczowo: Perowskiego i Allioniego

Przemku mój zakup tych cebulek homeria był zupełnie przypadkowy
Jak wejdę do ogrodniczego, to nie mogę wyjść z pustą ręką, muszę choć, co, kupić, a że pan powiedział, że tych cebulek nie trzeba wykopywać na zimę, to je kupiłam.
Już się wycwaniłam i każę sobie pisać nazwy cebulek na opakowaniu, ale i tak nic z tego, bo żeby nie Ola, to bym dalej nie wiedziała, co kupiłam, taka jestem zielona w tych nazwach

Iza-belko cieszę się z zrobionych przez Ciebie, zgodnie z kalendarzem, zaszczepek pelargonii, pozostaje mi teraz trzymać mocno kciuki, żeby się wszystkie przyjęły
Dzisiaj też oglądałam "Jak zostać ogrodnikiem", żałuję, że nie ma, albo nie znalazłam, wersji w języku polskim

[malgocha1960]

Ludzie!!!!!!!!!! o jakich zaszczepkach mówicie?

[HalinaK]

Małgosiu według kalendarza "Rok w ogrodzie" dzisiaj był najkorzystniejszy dzień do szczepienia pelargonii i ukorzeniania rozłogi paproci.

[Olusia]

Halinko do Twojego przedszkola mogę dorzucić kilka cebulek ismeny. Takie do podrośnięcia
i w pierwszym roku mogą nie zakwitnąć.
Ale ismeny też się na zimę wykopuje i przechowuje w temp ok.15 stopni.
Ja moje mam w naszej blokowej piwnicy.

[malgocha1960]

Przykro mi, ale i tak nie wiem o co chodzi. Ja pierwszy raz próbuję przetrzymać pelargonie z cmentarza, ale pewnie mi nie wyjdzie.

[HalinaK]

Oluniu to bardzo proszę, trzymaj dla mnie te cebulki ismeny

[HalinaK]

O jakich zaszczeplach pelargonii znowu mówicie. Chwilami mam wrażenie jakbym słuchała mowy w innym języku. Chyba nie ogarnę tego wszystkiego.

Małgosiu jeżeli interesuje Cię temat pelargonii, to proponuję zajrzy do wątku Ani - Raczek "Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment" - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 19&t=27589
Ania - Raczek, wszystko tam pięknie i dostępnie opisała.

Małgosiu, w którymś wątku pytałaś, co zrobić z kupionymi ,w Biedronce, w słoiczkach, hiacyntami.
Otóż, ja po przekwitnięciu hiacyntów, przesuszone cebulki, w maju, wkopuję do ogrodu.
Robię tak co roku i w następnym roku kwitną już w ogrodzie.

Musisz wiedzieć, że cebulki hiacyntów należy w czerwcu wykopać z ziemi, przesuszyć, a we wrześniu, po zaprawieniu jakimś środkiem przeciwgrzybowym np "Funabenem" umieścić ponownie w ziemi.
Od Izy - chatte wiem, że: "Hiacynty często ulegają chorobom grzybowym, które mogą je zniszczyć, dlatego trzeba je koniecznie zaprawiać przed sadzeniem."
Ja, w tym roku będę pierwszy raz zaprawiała cebulki hiacyntów, ponieważ wcześniej o tym nie wiedziałam