Dzięki wszystkim za odwiedziny . Parapet skrętnikowy wczoraj trochę uszczuplił się,bo stwierdziłam,że zamiast kupować teściowej na dzień matki jakiegoś byle chwasta z kwiaciarni za kupę kasy ,to jej dam swojego skrętnika . Widać że jej się oczy do niego zaświeciły ,tym bardziej że w kwiaciarniach w mojej okolicy to o skrętnikach nikt nie słyszał
Za parę dni wstawię zdjęcia kwitnącego stefanotisa ,bo po przesadzeniu wbrew moim obawom ,że tego nie przetrwa ma się coraz lepiej i rozwijają się pierwsze kwiatuszki , cytrynka znowu ma sporo pączków i mam nadzieję że tym razem zawiąże jakiś owocek .No i niedługo na działce zakwitną irysy,łubin i liliowiec . Liliowiec ma być żółty - z tych pachnących wanilią ,ale coś mi się pąk zbyt ciemny wydaje ,więc ciekawa jestem jak będzie naprawdę
A poza tym zimno , pochmurno .Nic tylko
