Byłam wczoraj na działeczce, zdążyłam trochę chwastów powyrywać, obejrzeć co i gdzie rośnie,
zdziwić się kilka razy i zrobić kilka zdjęć.
Tragedii nie ma.
Mimo że zaraz po oprysku na skoczka różanego spadł deszcz to nigdzie go nie znalazłam.
Mszyc też nie widzę.
W sobotę połążę i przyjrzę się dokładniej bo bez okularów to ja niewiele widzę
Od koleżanki kwiaciarki mam w niedzielę odebrać Rh za 10 zeta.
Utargowała na giełdzie kwiatowej z ceny 49 zł/szt na 10 zł/ szt kilka ostatnich rh.
Ciekawa jestem jakiej są wielkości bo sama kupowałam na giełdzie za 17 zł dużą azalię to za 49 zł muszą to być wielkoludy
Tylko muszę chyba znów coś wykopać bo nie mam miejsca
Nowe różyczki po kolei zakwitają.
Nie jest to burza kwiecia ale pojedyncze kwiaty, zresztą jak widzę że wielkokwiatowa zawiązuje 3 pąki to obcinam dwa i zostawiam jeden.
Krakowskim targiem, niech kwitnie ale się nie przemęcza
Kwitną mi kolejne lilie, sporo się przymierza do kwitnienia ale chyba najwięcej stoi i czeka.
Moja i mojej rodziny ukochana żółta róża, choć właściwie powinnam ją nazywać herbacianą by odróżnić
od typowych żółtych żółtaczek
po ostrym wiosennym cięciu odmładzającym kwitnie ale jakoś dziwnie.
Sprawdzałam nawet czy nie ma dziczka bo zobaczcie ci znalazłam - biały

kwiat.
Jest jeszcze jeden a reszta "normalna".
Udało mi się określić kim jest ta róża w której się zakochałam, a która ma jeden, jedyny kwiat już 2 tygodnie !
Kupiłam u Bogusia jako Kardynała, ale nie wiem jakiego kardynała
Zaczyna już wykazywać oznaki zmęczenia ale nadal kwitnie
Czy ktoś wie co to jest ?
Na dość długich łodyżkach kwitną mikroskopine kwiatki...
Liście widoczne na zdjęciach należą do rozchodnika a nie do tych kwiatków, one mają takie nieciekawe i drobniejsze....
I jeszcze nie wiem co to jest - listki ma jak koperek
Zauważyłam że po niedawnym ostrym cięciu odmładzającym zarówno ubiorek wieczniezielony jak i pieris żyją

Były całkiem łyse dołem i straszyły suchymi badylami.
Czy już mówiłam że sekatorek to moje ulubione narzędzie ogrodnicze ?
