Cytat z
http://ephytia.inra.fr/fr/C/5349/Tomate ... eterminees
"Ten patologiczny kontekst jest dość charakterystyczny dla problemu niepasożytniczego, mającego ograniczoną sekwencję w czasie i rozmieszczenie w przestrzeni, a wręcz przeciwnie, znacznie bardziej rozległe. Przeprowadzono różne badania w celu odpowiedzi na kilka przewidywanych hipotez (problem klimatyczny, szkody związane z zanieczyszczeniem itp.); nie umożliwiły odnalezienia przyczyny tego fizjologicznego uczucia.
Należy jednak zauważyć, że te plamy i sposób, w jaki się pojawiają, przypominają nieco stan występujący na tytoniu i zwany „plamami suszy” ( susza lub plama suszy ). W przypadku tej psiankowatej czasami obserwujemy obecność brązowawej martwicy międzynerwowej na dolnych liściach wielu roślin. Często pojawiają się jednocześnie na kilku działkach położonych na tym samym obszarze produkcyjnym. Ich pochodzenie, wciąż słabo poznane, wynikałoby z bardzo tymczasowego zaniku zaopatrzenia roślin w wodę, co natychmiast wpłynęłoby na liście poprzez ich częściowe wysychanie.
Informacja ta, jeśli nie daje rozwiązania (obecnie brak), ma na celu uchronienie Cię przed zbędnymi zabiegami grzybobójczymi, w szczególności antyalternaria."
Powracam do tego artykułu, bo tam są zdjęcia bardzo podobnych plam. I wygląda na to, że to nie jest jakaś choroba.
Pozdrawiam! Gienia.