Witajcie kochani
wczoraj miałam lato, tak gorąco.A pod wieczór chmurki i upragniony deszcz ok padał, przestawał, znowu padał.I ochłodziło się.
Dziś chłodno, pochmurno, wilgotno.tylko pomżyło. Ale wszystko dobre.
Udało mi się trochę doniczkowych donic zrobić.Ale dziś wszystko + rozsady wniosłam do domku, bo w nocy mam mieć tylko 3 stopnie.
To wolałam poganiać i pownosić, niż stracić roślinki.
Alu125 ; JAKUCH-Jadziu Sadzonki nawet dobrze rosną. To mnie cieszy .
Bo i pomidorki i papryczki bardzo lubimy.
Moje rozsady wczoraj zostały na noc na tarasie. Ale za pewne jeszcze póki do posadzenia w gruncie, będą takie noce,że trzeba będzie je zabrać do domku.A może nie ??
Pozdrawiam miłego dnia

Hartowanie roślin doniczkowych też jest .Minionej nocy i poprzedniej i kwiatuszki i rozsady zostały już na dworze.
Anettko Dziękuję za miłe słowa.

Cieszę się,że mój ogród ci się spodobał.Zaparaszam o zcywiście częściej .
Poszłam przedwczoraj na rynek po sadzonki porów i selerów. i posadziłam już w warzywniaku .
I skusiłam się na jakaś sadzonkę szałwii.Sama nie wiem jaka to.
Nawet nie wiem czy to jednoroczna, czy nie. ???
Jeszcze w doniczce, bo nie wiem gdzie ją posadzę
jarha-Halszko Dziękuję za pochwałę mojej rabaty z poidełkiem.
Moje hosty są różnym stadium.I już lisiakami, z kłami i takie co ledwo z ziemi wychodzą. To normalne.
Potem wszystkie się zrównają.Okolicę mam mam bardzo sielską, spokojną i ładną. Pobliski zalew nadje uroku i swoistego klimatu.
A spacery czasami na odprężenie muszą być.
Tak, tak teraz się nachodzimy z roszadami. To na dwór, to do domku i tak w kółko.
Ale już niedługo.Moje dzisiaj nocowały na dworze.
Trochę wiosny
Kaczeńce kwitną
DzonaK-Asiu ; Ignis05-Krysiu Dziękuję
Z wiosna jest więcej prac.A jak jeszcze sobie człowiek coś wymyśli, chce mu się zmian to musi zrobi.
Ja ostatnio latam z tymi sadzonkami na dwór i do domu .Dwa dni , a raczej noce zostały na dworze. Dziś pewnie zabiorę je do domku bo u mnie tylko 3 stopni mam być.
Tak poidełko wyłożyłam folią.

Dekoracje lubię, to się same robią w łapkach :)Szkoda,że więcej czasu nie mam to coś jeszcze bym zrobiła.Bo w głowie pomysły są.
Dziękuję.I wy trzymajcie się zdrowo.
inka52-Tereniu Nawet rozsady rosną ładnie.Oj jak się nie miałam własnych to można i kupić na ryneczku takie jakie się lubi.I potem mieć swoje warzywka.
Ja kiedyś też sadzonki pomidorków i papryk kupowałam.
W warzywniaku sporo mam posiane.Ale oprócz rzodkiewki, cebulki i fasolki szparagowej jeszcze nic mi nie wyszło.
a nie wyszło, wyszło, ziele wszędzie
Marzył mi się taki klonik.Mam nadzieję,że mi dobrze przezimuje. Też się obawiam tego zimowania.zobaczymy jak będzie.
korzo_m- Dorotko Dlatego kupiłam tutaj działkę, bo okolica ładna, spokojna i cicha z dala od zgiełku miasta.Zalew, lasy, łąki,,

.A kiedyś to to całkiem było zacisznie.
Trochę się zmodernizowała, przybyło domków. ale i tak jest spokojnie i pięknie.I ta zwierzyna i ptasie koncerty
Dziękuję i cieszę się,ze nowa rabatka z poidełkiem się spodobała.
Mam nadzieję ,ze i owady i ptaszki z niej też skorzystają .nie tylko Fiona




