Tak Basiu właśnie o to chodzi , świetnie to wyjaśniłaś.
Gazety(przynajmniej ja tego nie zauważyłam) nie rozmiękają pod wpływem mrozu, motocykliści wkładają sobie pod kurtki, podobno tak szybko wtedy nie marzną , świetnie izolują.
Chociaż te maty z kokosa też fajne
Jagoda pięknie u Ciebie jak zawsze,wszystko dobrane ze smakiem ;:13 , skrętniki mnie powaliły, muszę sobie sprawić ,fiołeczków to już mam trochę, bardzo je lubię, jeśli chodzi o wrzosy też kupiłam sobie 3 sztuki na balkon, a przesądami się nie martwię. Lubię do Ciebie zaglądać.
Pozdrawiam :P
Dziękuję za miłe słowa
Firaneczki szyłam sama a w skrętnikach jestem zakochana i planuję powiększyć
ich ilość. Na dzień dzisiejszy posiadam cztery kolory, kwitną obecnie te dwa:
Nie myślcie ,że wszystko u mnie świetnie rośnie, oto moja kompozycja ,która po miesiącu ledwie zipie:Kroton stracił sporo liści, a o Pilea to nie wspomnę.
Pochwalę się(ponieważ sama szyłam), cała firanka w kuchni wygląda tak:
Ja powiem tylko tyle-więcej kompozycji nie będę robiła...jakoś trudniej tak w grupie utrzymać mi roślinki.Te peperomie razem posadzone to...makabra...zostało mi po dosłownie jednej gałązeczce z każdego rodzaju.Oczywiście przelałam te co rosły na środku.