Gaurę wysiewałam jakoś na przedwiośniu, albo i wcześniej, ładnie nawet rosła w palecie na parapecie (ale mi się zrymowało ;)). A potem jak wsadziłam do gruntu, jak się rozrosły, nawet nie wiedziałam, że osiągną takie rozmiary.kluska pisze:Z gaurą to nie wyszło mi to, że w ogóle nic nie wyszło.... pierwsze sadzonki które próbowałam zrobić w domu wybujały i padły a wysiana do gruntu w maju w ogóle nie wzeszła, ale ja się nie poddaję i na wiosnę ponawiam próby. Jednak mam jeszcze na tyle małe doświadczenie, że niestety produkcja rozsad w 50% nieudana....
Z racji, że od jutra ma się poprawić pogoda w sobotę zaczynam zbierać nasiona, i chyba ostatni raz w sezonie zaszaleję na allegro...
A co z waszymi zdjęciami dziewczyny?
U mnie już dzisiaj świeciło słońce i deszczu nie było! :P
Obiecywałam zdjęcia, ale cały czas brakuje na to czasu, mam nadzieję, że jutro się uda.
Pozdrawiam słonecznie.