Mój ogród wśród łąk część 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Ja też kocham ten różany czas a Ciebie zapraszam do moich róż, zobaczysz je u MAI W OGRODZIE w niedzielę na HGTV, lub potem w necie, lub za tydzień w tvn :lol: :wit
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu - skoro w stolicy posadzono palmę, czy też ją postawiono?, to i sąsiad sobie mógł postawić. Ale ubaw! Niezależnie od tego, kim jest, na pewno jest nietuzinkowy i to nieważne czy w górę czy w dół. W tym wszystkim najbardziej podoba mi się Twoja relacja, już sobie wyobraziłam, jak cykasz te zdjęcia chowając się przed kamerami :;230 . Sama Joanna Chmielewska tego by nie wymyśliła ! Biało-czerwony duet ( Aspirynka i NN) rzeczywiście ładny, u mnie takie narodowe zestawienie stanowi Chopin i Nina Weibull.
Awatar użytkownika
IzabelaS
500p
500p
Posty: 571
Od: 15 cze 2010, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu, oglądam Twoje różane cudowności i napotykam Bonicę - moje ukochaną, ulubioną i niezawodną różę. A ta pomarańczowa z poprzedniej strony nie wygląda mi na Monikę - Monika to róża wielkokwiatowa, a Twoja chyba nie jest taka, tylko krzewiasta. Jak zwał, tak zwał, w każdym razie jest prześliczna.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17394
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Przepiękny różany, bajeczny ten twój ogród Małgosiu ;:108 ;:108
Te pierwsze róze. to ??Jakieś okrywówki ??Cudnie wyglądają .Ile ich tam masz posadzonych ?
Lilie też piękne.I te rożne dodatki.A i ta żąrówkowa, pomarańczowa różyca, śliczna :D
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Gosiu cudowne róże! Ten szpaler biało-różowy wygląda obłędnie. Ależ on musi wywoływać uśmiech na twarzy gdy wracasz z pracy. ;:215
Szałwie też bardzo lubię i wszelakie siewki roznoszę po kątach.
Emowi zupka smakowała? :lol: Nadal ją serwujesz, czy może Em grzeczny i kotleciki wkroczyły na stół? ;:333
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Oj ja też mam pożartą świeżo posadzona różę i chyba ją pożegnam...
Jenyyyy! Jak pięknie u Ciebie! Moich kilka różyczek to pestka!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu, myślę ,ze masz rację , wzrośnie popyt na Gizelki ;:306 Zrobiłam reklamę sprzedawcom róż :wink: Dzięki za miłe słowa pod moim adresem ;:196 Róże piękne masz ;:138
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Witajcie :wit

Dopiero dzisiaj zawitało do mnie słoneczko i ciepełko. Przez kilka dni padał deszcz, wiał wiatr, było ....jesiennie. Do tego stopnia, że jednego wieczoru zaproponowałam mojemu M napalenie w kominku. I nie miałam na myśli spędzenia romantycznego wieczoru, ale...było mi zwyczajnie zimno. Poranki też rześkie, raczej chłodne, bo 6 stopni o 7-mej rano to lekka przesada. Ogórki nie chcą rosnąć, pomidory nieciekawe.....jedyna nadzieja w buraczkach i ziemniakach. A i fasolka też nieźle się trzyma.
Jedyny plus tej angielskiej pogody, to przedłużone kwitnienie róż. Mają troszkę potargane czuprynki, ale obfitujące w deszcze i wiatry dni były testem dla niektórych panienek. Większość zaliczyła go idealnie, inne z wyróżnieniem, ale Novalis położył go na cacy. Jest najbrzydszą różą, jaką kiedykolwiek widziałam w życiu. Muszę ją przesadzić w najbardziej ustronne miejsce ogrodu. Nie oddam, bo brzydoty nikt nie zechce, a wyrzucić zdrową roślinkę to się nie godzi.



Basiu - Fairy obejrzałam, przestępcy brak. W pobliżu rośnie jej koleżanka, taka sama, i cała jest, nietknięta. Na szczęście robal kwiaty oszczędził, nie był chytry.

Aniu - Ta żaróweczka to Tom Tom. Bardzo fajna różyczka. Też lubię takie kolorki wetknięte w rabatę. Dają fajny akcent energii.
Jeśli chodzi o sąsiada....miałam różne propozycje od koleżanek z pracy w kwestii zdobycia zdjęć. Jedną z nich była propozycja pożyczenia mi drona :;230 Wszyscy są arcyciekawi wydarzeń zza mojego płotu. A tam się dzieje, oj i to jak. Nie widzę, bo i płot i wysokie drzewa zasłaniają. A szkoda, bo ogród tworzy firma, i z tych skrawków, które udaje mi się dojrzeć, zauważam że powstaje bombonierka, niezła mówię Ci. Może jednak te moje brzozy zetnę? Wtedy widoczność będzie dobra, a forumowe koleżanki zadowolone :lol:
M sobie krzywdy nie zrobi, spokojnie. Obiadki jakieś sobie na mieście poszuka, a za tą wścibską babę dostałam bukiet róż. Faceci ;:219
Angielki u mnie rosną super, nie zauważyłam, że są jakieś wydelikacone. Jak dla mnie, to dość odporne i dzielne róże. A pamiętaj, że ja na północy i u mnie zimnej.
I u mnie ziemia się napiła. Czekam teraz na ciepełko i niech się dzieje, dobrze się dzieje.

Marysiu - Te ogrody tworzone przez firmę są dla mnie trudnym tematem. Z jednej strony ładniutkie, wypieszczone, w kosteczkę złożone. A z drugiej strony wieje nudą, kiczem i plastikiem. No, chyba że ktoś sobie palmy dorzuci, to już mniej nudno. :lol:

Karolka - Dziękuję za zaproszenie. Obejrzałam, z ogromną przyjemnością zresztą. Miło mi było Ciebie zobaczyć i usłyszeć. A jak już wspominałam, Gizelka być musi koniecznie i u mnie.

Ewuś - Oj żebyś wiedziała, jaki on nietuzinkowy. ;:131 Wyciągnął w piątkowy wieczór quada i jeździł sobie non stop w ta i we w ta. Ja mieszkam przedostatnia, on ostatni. Za nim nic. I nikogo oprócz nas też nie ma. No to kogo w końcu to ruszyło? No właśnie. W sobotę wieczorem poprawił ( pomimo próśb) a w niedzielę wyciągnęłam działa. Postawiłam wózek Kubusia pod bramą i....sąsiad spasował. Grzeczny, pewnie myślał, że dziecko śpi. On ma taki ogromny teren, że może sobie tam hałasować, tym bardziej, że o drogę dbamy juz 10 lat, a on taką bezmyślną jazdą niszczy ją niepotrzebnie. Ma chłop fantazję. Na deser dodam, że ma sporo psów, zamyka je na noc w klatkach, wyjeżdża ( bo nie nocuje w tym domu ) a psy wyją całe noce. Interweniowałam, ale się dowiedziałam, że ma sukę obcą i swoje psy i tak przez jakiś czas będzie, a że pies szczeka to normalne. Tylko, że one wyją całe noce, a to jest różnica. Ech szkoda gadać ;:185
Mam małego doła przez niego. Jak tu żyć dalej z nim?

Izuś - Ja też myślę, że to nie Monika. Tylko co? A Bonicę i ja strasznie lubię, bo to super żelazna róża. Nigdy mnie nie zawiodła, dlatego mam jej szpaler żebym się cieszyła różami jak tylko wchodzę i wychodzę z domu.

Aniu - Szpaler różany to 5 sztuk Bonic, Garden of Roses, Lions Roses, Rossenfee, Sweet Parole, która jaka jedyna tam nie pasuje, bo jest cudowna, ale jej pokrój trochę burzy mi całość.

Aniu Aneczko - Szpaler wita mnie codziennie rano jak wychodzę z domu, i jak wracam. Uwielbiam te chwile, uwierz mi. Czasami cos tam skubnę z niego do wazonu pracowego, bo Boniki to strasznie żywotne różyce i mają tyle kwiatów, że chętnie się ze mną dzielą.
M zupkę zjadł, smakowała. Jadamy teraz częściej warzywne potrawy, bo warzyniak pod ręką, a moje warzywa bez grama chemii. Czy facet to docenia? Różnie z tym bywa, ale krzywdy to on sobie nie zrobi, oj nie. ;:224

Miłeczko - Ja też kiedyś miałam tylko kilka róż.....a potem poleciało jakoś. Co poradzić na chorobę? :lol:
Nie wyrzucaj nowej róży, co ona może za to, że robal ją pożarł. W przyszłym sezonie będzie inaczej.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przynoszę takie cuda codziennie i gotuję pyszności.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaczynają kwitnąć floksy. Moja babcia mówiła na nie żniwnik. Tylko o jakich żniwach mowa, wszystko strasznie opóźnione

Obrazek

Obrazek

Liliowców kiedyś nie doceniałam. A szkoda, bo są cudowne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I tajemnym przejściem znikam po cichutku

Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

O matko Gpśka! Dostanę zawału przez te Twoje rozy! Cudowne! Lions Rose dlaczego nadal go nie mam?
Novalis do kitu, powiadasz? A masz Lavender Ice? Posadź ją na jego miejscu. Gwarantuję Ci, że będziesz zachwycona!
Wcale się nie dziwię, że bardziej warzywnie jecie. Swoje bez chemii to dar z niebios.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17394
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Lawender Ice i mnie kusi ;:7
piękne te twoje wszystkie róże.
Liliowce ,ostrozki -piękne letnie widoki. ;:63
Ech swoje własne warzywka mają zupełnie inne smaki. I ja już trochę ich mam.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Ale się u Ciebie nadziało ;:oj Palmy, śledzące sąsiada drony, spoglądanie zza firanki- wątek prawie, że sensacyjny :;230 Pięknym, kolorowym gąszczem zakwitł Twój ogród. Tyle masz różności. Różyczki rosną jak marzenie, piękne masz te panienki ;:63 Listki róży prawdopodobnie zjadły takie maleńkie, zielone gąsieniczki. Takie same prawie zżarły mi agrest. W porę zauważyłam i tylko jedna trzecia stoi goła, tylko z owockami.
Przetaczniki stoją Ci na baczność, tam masz kilka, czy to jeden tak się rozrósł? Jeden mam taki bardziej grzeczny, chociaż też do trochę podwiązuję, ale drugi pokłada się na maksa. Można temu jakoś zaradzić, czy ten typ tak ma?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12125
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu nawet jak tercet niezamierzony, to wspaniale wygląda. ;:138 Czasem pomyłki ciekawie się wpisują w ogród.

Obrazek

Zapowiada się serial groteskowo- horrorowy z sąsiadem w roli głównej. :shock: Miałaś takie cudne widoki. ;:108 Rabaty ukwiecone, ale koszyk pełen warzyw wyjątkowo piękny. :uszy Jakie śliczne lewkonie. ;:oj Różane widoki przepiękne, a ptaszki w Pomponelli wspaniale wyglądają. ;:215 Zdjęcie objedzonej The Fairy chyba pomogło mi zidentyfikować moją miniaturkę. Jakiej wielkości ma kwiaty? Przetaczniki ładnie Ci kwitną, a moje znowu jakąś chorobę grzybową złapały, a może susza im zaszkodziła. ;:145
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Z tym koszykiem to chyba przesadziłaś! Chcesz, bym zeszła na zawał? Ślina pociekła, oczy wybałuszyłam!
Ale muszę Ci się pochwalić, że w tym roku mam dość ładne buraki i cebulę, co mi się wcześniej nie zdarzało ;:131
Cudownie kolorowo u Ciebie! U mnie na razie spokój, bo dalie dopiero w pąkach, ale już za chwileczkę...
Bonica jest cudowna i niezawodna. Moja siostra do mnie przyjechała i jak zobaczyła ją to głośno westchnęła, dopiero potem zaczęła się czepiać, ze nie pachnie i te kwiaty mają jakiś dziwny kształt! ;:306
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42367
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu i zgadza się! z tymi żniwnikami znaczy się! bo nowe odmiany floksów już zaczynają kwitnąć a stare jeszcze w lesie i one zakwitną na żniwa :D Powiem Ci, że jest coś w "miastowych", że na wsi czują się dziwnie tak jakby byli sami na świecie :wink: wyją, śpiewają, głośno rozmawiają, jeżdżą wyjąc silnikami...miejscowi to najwyżej disco polo z samochodu na cały regulator :;230 :;230
p.s. takiego koszyka to w tym roku chyba nie doczekam ;:145
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Pięknie u ciebie, wspaniałe róże!
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”