Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5

[Dorota71]

Widzisz Lucynko, takie zapisywanie jest potrzebne. Ja też muszę sobie kajecik sprawić. Obiecałam komuś białą trojeść i nie pamiętam komu.

[Kasiula17]

Przepiękne ma bieluń kwiaty u mnie jest ale nie kwitnie więc nici z nasion
Lucynko kolorowe liście to coś dla mnie, nie muszą kwitnąc a czarują
Przepięknie i tak kolorowo, cieszmy się bo jest czym.

[plocczanka]

Ciemno, zimno, mokro i do domu... na szczęście nie mogę powiedzieć: daleko. Siedzę w tych moich czterech ścianach , a w głowie kotłują się mocno zamglone obrazy działki, którą tak bardzo chciałabym zobaczyć na żywo.


Dorotko71 - w mojej sytuacji notesik jest niezbędny.
Od czasu do czasu SKS daje o sobie znać.

Kasiu [Kasiula] - nie bój żaby , mój bieluń ma tyle nasion, że i dla Ciebie ich nie zabraknie. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że zdążą dojrzeć.
Właśnie z uwagi na kolorowe liście zadbałam o rabatę niemal w całości zapełnioną żurawkami. Tylko ostatnio zdjęć im nie zrobiłam i bardzo żałuję, bo jest to aktualnie najładniejsza rabatka.

[tencia]

Oj chetnie wprosilabym sie na czarninke,z kluskami ziemniaczanymi ,moze byc i makaron,uwielbiam ,ale nikt poza mna nie lubi.Skonczylam kopac dzailke ,moze w koncu odpoczne.bo cos ciezki mialam okres ostatnio.Pozdrawiam serdecznie.
Przepraszam za bledy ,ale cos mi szwankuje klawiatura

[plocczanka]

Tereniu [tencia] - z przyjemnością ugotuję dla Ciebie. Nawet kluchy kartoflane jestem gotowa zrobić.
Wcale się nie dziwię Twojemu zmęczeniu.
Pamiętam mój zeszłoroczny remont i sprzątanie po nim całego mieszkania.
Efekt był taki, że nie wszystkie wrażliwe rośliny okryłam przed zimą i niektóre mi zmarzły.


Na dobranoc ostatnie zdjęcia z poprzedniego tygodnia.
















Chłopcy piłkę kopią. Pędzę kiicować.
Dobranoc.

[Malvy]

Posiedziałabym w czterech ścianach domu A tu tylko robota rano wychodzę: ciemno, wracam: ciemno, gdyby nie to że w weekend widzę ogród to bym nie uwierzyła, że go mam więc doskonale wiem co czujesz...

[alicjad31]

Lucynko pada u mnie i zimno , Już chyba po sezonie teraz tylko sprzątanie mam zostało tylko kiedy jak pogoda paskudna .
Ale....,za to w domku ciepło i u Ciebie pewnie też.Takie prace hydrauliczne w bloku to nie zawsze kończą się sukcesem dla innych .
U mojej córki ciągle psuł się piecyk gazowy , mieszkaja na parterze .Wyobraź sobie ,że coś robiono u sąsiadów wyżej przy kominie i wszystkie śmieci zleciały właśnie do córki .Przez niechlujstwo robotników mogli się zagazować .
Zdrówka i ciepełka

[plocczanka]

Malwinko - właśnie dlatego, że nie muszę się słuchać budzika, kocham emeryckie czasy.
Wstaję, gdy już jest widno i nikt nie ma o to do mnie pretensji. Kładę się spać, kiedy powieki opadają, niezależnie od tego, czy już wypada, czy nie.
Dlatego współczuję tym wszystkim, którzy o ciemnym poranku wychodzą do pracy i o ciemnym wieczorze z tej pracy wracają.

Alicjo - moja działka jeszcze czeka na moją interwencję, ale deszcze trzymają mnie w domu. Na szczęście już w ciepłym.
Co prawda z jednym kaloryferem pan "majster" nie może sobie poradzić i grzeje tylko dwoma żeberkami, ale mnie to odpowiada, bo to w sypialni. Wolę chłodek tam, gdzie śpię. Jeszcze okno uchylam.Tak, żeby M nie widział, bo jemu zawsze zimno.
Czekam na pełnię, bo ona na ogół przynosi zmianę pogody.

[Maska]

Wiesz co Moja Droga Koleżanko? przez tą pogodę mam niechcieja na ogrody, na pisanie. Jest mokro, zimno, szaro generalnie do d....
...ale buziaki posyłam

[plocczanka]

Marysiu [Maska] - to ja Ci też powiem, Moja Droga Koleżanko, że i mnie się nie chce ,niekiedy nawet kompa otworzyć.
Za buziaki dziękuję i ślę wzajemnie.
Na poprawę pogody jeszcze ździebko poczekamy, przecież musi nastąpić wcześniej czy później. Lepiej, żeby wcześniej.

[alicjad31]

A ja myślałam ,że już mam depresję bo też mi się nie chce
No we dwóch ,a już we trzech całkiem raźniej
Lucynko ja grzejniki sama odpowietrzam przyślij majstra do mnie
Ty tak jak mój mąż jemu zawsze gorąco ,a ja lubię ciepło

[iwona0042]

Oj a jak mi się nie chce dziewczyny , nic mi się nie chce, a ciągle coś robię, już dziś to wygarnęłam swojemu M że co dzień coś wymyśla, ja nie mam wolnego popołudnia od kiedy przyjechałam ze szpitala, dziś do tej pory z rybkami tańcowałam , ale buziaki i ja przesyłam

[jagusia111]

Ja też zmarzluch jestem. Nie wyobrażam sobie spania o tej porze roku przy uchylonym oknie. Zamarzłabym na kość . Teraz też siedzę przy cieplym kaloryferku.
U mnie pada i wieje. Mam nadzieję, że wiatr przyniesie zmianę pogody i zrobi się cieplej i pogodniej.
Jedyna zaleta tej pogody to to, że orzechy wreszcie lecą. Bo już myślałam, że mi wiewiórki wszystkie zjedzą zanim cokolwiek spadnie na ziemię.

[TerDob]

Mnie też się nic nie chce ale posyłam .
I też z tych ciepłolubnych jestem

[Maska]

Ja też pierwsza w domu włączyłam piec, chociaż przegrzewania nie lubię ale jak się wchodzi do domu ma być ciepło
No to teraz jest mi dobrze w takiej gromadzie można mieć niechcieja