MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 22 lut 2016, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
markonix Też miałem w zeszłym roku wystawione formatki styrodurowe. Zasiedlenie kiepskie jakieś 100 otworów na przeszło 2000, ale miałem dużo trzciny, która została zasiedlona prawie w całości. Formatkę odpaliłem jako pierwszą już w połowie października, gdyż bałem się, że z biegiem czasu może tam się robić tylko gorsze środowisko - wilgoć, pleśń. Ale jak otwarłem formatki pleśń była już w ok 50% otworów, miejscami znaczna. Sprawdziłem, czy maluchy wewnątrz żyją. Otwarłem jeden z najbardziej zapleśniałych kokonów - samiczka wyglądała na całkiem rześką, kokon delikatnie przywróciłem do stanu prawie wyjściowego i Majucha poszła na strych do reszty bandy. Uważam, że formatki styrodurowe nadają się do zasiedlenia, ale trzeba w miarę szybko wyłuskiwać kokony. Liczba kokonów i ich wielkość były zadowalające, rekordowe po 17 szt. Łuskanie kokonów faktycznie nie takie proste, ale na pewno znacznie szybsze niż z trzciny. I czyszczenie formatki też nie najłatwiejsze, a wszystko delikatne.
Pytanie tylko czy gdybym nie miał trzciny zasiedlenie byłoby większe?
W styrodurze osiedlił się też jeden hoplitopodobny okaz, który stworzył glinianą budowlę, której wcześniej nie widziałem, później wstawie jakiś fot.
Gratuluję misternych gniazdek z płatków liści. Chyba zagnieździła się jakaś pszczółka z rodzaju Megachile.
orzech36 jaką miałeś średnicę słomek do napojów? Mam na oku rurki 24 cm, 8mm średnicy i w dodatku transparentne, może będą się nadawać. Pytanie czy nie będą zbyt widne jak na gniazdo dla pszczół?
maniolek większość raczej sama pozyskuje, bo to zmniejsza koszta :P ja pozyskuje sam, choć muszę się trochę najeździć, żeby obczaić dobre źródło odpowiedniej średnicy trzciny, a to że w jednym roku była w danym miejscu dobra trzcina, nie znaczy, że w przyszłym roku też taka będzie, zwłaszcza w suche lata. No i czasem jest zonk, bo zdarza się, że wykaszają trzcinę...
Pytanie tylko czy gdybym nie miał trzciny zasiedlenie byłoby większe?
W styrodurze osiedlił się też jeden hoplitopodobny okaz, który stworzył glinianą budowlę, której wcześniej nie widziałem, później wstawie jakiś fot.
Gratuluję misternych gniazdek z płatków liści. Chyba zagnieździła się jakaś pszczółka z rodzaju Megachile.
orzech36 jaką miałeś średnicę słomek do napojów? Mam na oku rurki 24 cm, 8mm średnicy i w dodatku transparentne, może będą się nadawać. Pytanie czy nie będą zbyt widne jak na gniazdo dla pszczół?
maniolek większość raczej sama pozyskuje, bo to zmniejsza koszta :P ja pozyskuje sam, choć muszę się trochę najeździć, żeby obczaić dobre źródło odpowiedniej średnicy trzciny, a to że w jednym roku była w danym miejscu dobra trzcina, nie znaczy, że w przyszłym roku też taka będzie, zwłaszcza w suche lata. No i czasem jest zonk, bo zdarza się, że wykaszają trzcinę...
Nie było nas - był las, nie będzie nas - będzie las 

- orzech36
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 1 cze 2013, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Limanowej
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
anz_anz ja miałem dokładnie takie rurki jak piszesz, czyli o średnicy 8mm i długości 24cm.
Co do kolorów to nie zauważyłem różnicy w zasiedlaniu przez pszczoły poszczególnych kolorów, ale czarne były najmniej praktyczne przy wydobywaniu kokonów bo nie było widać ile ich jest w środku.
Pisałem już wcześniej, że moim zdaniem takie rurki najlepiej byłoby przeciąć na połowę bo u mnie prawie żadne nie zostały zasiedlone na całej długości... widać to na zdjęciach, które dodałem http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p5696488
Co do kolorów to nie zauważyłem różnicy w zasiedlaniu przez pszczoły poszczególnych kolorów, ale czarne były najmniej praktyczne przy wydobywaniu kokonów bo nie było widać ile ich jest w środku.
Pisałem już wcześniej, że moim zdaniem takie rurki najlepiej byłoby przeciąć na połowę bo u mnie prawie żadne nie zostały zasiedlone na całej długości... widać to na zdjęciach, które dodałem http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p5696488
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
orzech36 gdzie te rurki kupujesz?
Pozdrawiam. Jacek 

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Zawsze to jakaś pociecha , napisz czy czyściłeś je z pleśni ? Poszukam bardzo drobnego piasku w sklepach akwarystycznych i spróbuję je wyczyścić , ostatecznie ale z bólem spróbuję je wykąpać .anz_anz pisze:markonix Też miałem w zeszłym roku wystawione formatki styrodurowe. Zasiedlenie kiepskie jakieś 100 otworów na przeszło 2000, ale miałem dużo trzciny, która została zasiedlona prawie w całości. Formatkę odpaliłem jako pierwszą już w połowie października, gdyż bałem się, że z biegiem czasu może tam się robić tylko gorsze środowisko - wilgoć, pleśń. Ale jak otwarłem formatki pleśń była już w ok 50% otworów, miejscami znaczna. Sprawdziłem, czy maluchy wewnątrz żyją.

Troszkę sie zwiodłem na formatkach , w tym tygodniu odbieram deski od stolarza i pożyczę frezarkę więc zobaczę jak mi pójdzie ta robota . Zastanawiałem się nad płytą mfp ale są nasączone przy sklejaniu żywicami nie wiem czy jest to dobre rozwiązanie .
Zapraszamy do części 6 tutaj