Dziękuję Wam za odwiedziny i miłe słowa

sama nie mogę się nadziwić, że zakwitł u mnie paphiopedilum

a gdy zaledwie wychylał z rozetki pąka to ja prawie go zgniotłam, bo byłam ciekawa co to za gruby liść wychodzi
Monisiu nie wiem jak u Ciebie, ale w moich rejonach sabotki są trudno dostępne, a jak się pokazały dwa razy to było ich pełno i różnorodnych, ale niestety na wszystkie naraz nie było mnie stać, a jak były w OBI to juź bardzo zmarniałe i po 69 zł.
Jeanne za czarne tło służy kawał czarnego materiału, wygrzebany w mamusiowej szafie

materiał ma wymiary 150x200 i wszystko okropnie sie do niego czepia, a najwięcej to jest psich kudłów i najgorsze to to, że nie można tego strzepnąć, ale na zdjęciu na szczęście tego nie widać ;:225 zdjęcie robię tak, ze za kanapą rozwieszam ten materiał, ustawiam kwiatek, robię ciemno w pokoju i cykam fotkę z użyciem lampy błyskowej, próbowałam robić w dzień na tym tle, ale widać było wszelkie niedoskonałości materiału i sam materiał też nie był taki czarny jak bym sobie tego życzyła
ale ostatnio nasza Orion pisała na swoim wątku, że ona tak robi zdjęcia
Orion pisze:Jeżeli chodzi o czarne tło. To nic innego jak ciemny ręcznik i słońce padające na storczyka ( nie za mocne żeby nie przepalało zdjęć). Gdybym miała lepszy aparat, fotki byłyby o niebo lepsze, ale i tak jestem zadowolona z osiągnięć mojej starej cyfrówki.
muszę popróbować, ale czasu ostatnio brakuje
