Zuziu takie skiełkowane jak najbardziej można sadzić do ziemi, mi jeśli się uda, to posadzę te pomidorki, paprykę i sałatę, nie wiem co z ogórkami zrobię, najpierw niech wzejdą
Lucynko, mam jeden parapet ale spory na szczęście, jak roślinki podrosną, to pójdą w doniczkach do chłodnego magazynku, tam opóźnię trochę ich wzrost, a miejsce będzie na nowe wysiewy
Dorotko, jak mi się wyciągają rośliny to je przesadzam do nowej ziemi i wsadzam głęboko, i tak powtarzam, trochę zachodu, ale dzięki temu dają radę
Marysiu trzymaj
Pokażę Wam starą działkę i to jak ją załatwiły, przeryły dziki, mam tam jeszcze kilka roślin do przesadzenia, ale takie jak prymulko są zniszczone przez dziki zupełnie
Ktoś mnie kiedyś o obrazki pytał, ja je wykopywałam na nową działkę, ale Jeszcze musiały zostać korzonki i wychodzą mi nowe listki, jak ktoś chce to pisać proszę, nie dużo tego ale jest
Tu wychodzą mi cebulowe, są w doniczkach, więc doniczki wykopię i zabiorę
A tu rokitnik, w tym roku nie zbierałam, nie mogłam pozbierać się z sobą, zresztą wiecie, więc został dla ptaków, ale widać im nie smakował
A tu rosła trawa wszędzie, ładna trawka, bo zawsze ładnie przycięta, a teraz
Tu było pole prymulek
No i kwitnie mi Wawrzynek
