Krysiu! Trudno mi cokolwiek powiedzieć! W necie jest dużo zdjęć poglądowych, może tam coś znajdziesz, żeby porównać. Ja czekam na odpowiedni dzień, żeby zajrzeć do moich. Też są pomarszczone, ale mają oczka więc to najważniejsze! Może zrobię im zdjęcia i wrzucę.
Karola! To kokorycze! Jak wcześniej pisałam, przywlokłam to od koleżanki razem z hostami. Miły gratisik! Irysy reticulata też mi się bardzo podobają. Zamierzam poszukać innych odmian, choć u nas to będzie trudne. najwyżej dosadzę takich, jakie będą.
Sylwia! Mnie burza ominęła. Sąsiad pracuje w Chybach i też miał burzę, u nas w Kiekrzu nie było, choć widziałam w oddali burzowo-gradową chmurę. Ja zaczęłam ciąć róże, ale nie dokończyłam. Dokończę, jak będzie pogoda.
Zuza! Spokojnie! Na pewno będzie ok! Jak wysadzisz teraz do donic, będziesz się z nimi bujała do połowy maja. A tak wsadzisz sobie np 23.04 i będą sobie spokojnie swoim trybem wypuszczać, a Ty będziesz je miała z głowy. Jak wreszcie wezmę się za moje dalie, może zrobię zdjęcia z oczkami, tak poglądowo! Pomarszczone mogą być, oczka pożądane!
Mati! Szczypior był jak najbardziej jadalny, a teraz go i tak nie je
Dorotko! Ale się zdarzają! Ja swój podagrycznik przywlokłam skądś kilka lat temu. Wcześniej nie miałam
Znów moje plany do niczego. Pada i pada. W zasadzie się cieszę, bo ma podlewać! Mogłoby być cieplej, ale jak sobie pomyślę, jak zaraz chwasty zaczną rosnąć, to mi się wiosny odechciewa!
