Ooo, a u mnie tylko w tunelu takie mutanty rosną, myślałam, że może zbyt duża wilgotność powietrza jest przyczyną.
Na balkonie pomidory wielkie i zielone, na razie bez żadnych objawów niedoborów. Donica choć wielka, już wygląda śmiesznie mało przy tych olbrzymach.
A liście obrywałam jak za bardzo grona zacieniały, albo jak zahaczałam o nie żeby przypadkiem nie połamać Nawet nie wiedziałam, że są jakieś limity w tym względzie...

Chętnie poczytam co napiszą weterani pomidorowi. Natomiast mój kolega, który jest samozwańczym "specem" i zawsze wszystko wie najlepiej też ma pomidory w tunelu i jak je zobaczyłam to zdębiałam: jeden gąszcz, normalnie dżungla zarosła tunel doookładnie. Nie wiem jak gęsto sadził ale liści u niego dostatek. Ciekawa jestem, jak będą u niego plonowały i czy nie dorwie ich jakaś zaraza...