Jestem w trakcie wertowania forum i tematu, lecz sytuacja z Pachirką jest tak nagła, że od razu wrzucam zdjęcia i może ktoś z doświadczenia pomoże, co może być powodem. Pachirka od 3 lat rosła sobie zawrotnie, stoi przy balkonie południowym, ale zdecydowanie nie w pełnym słońcu. Nie była nawożona przez pierwsze 2 lata, w tym roku już jest. Gdy się ociepliło + balkon był otwierany też by złapała więcej słonka, zaczęła gubić liście w ogromnych ilościach. Zgubiła 3/4 liści, to co jest na zdjęciach. Główna łodyga jest prawie całkiem łysa poza końcówką. Gubi teraz też liście nowe, nie tylko stare. Jak ratować? Jutro będę próbował obejrzeć korzenie ale nie wiem w sumie czego się spodziewać i jak one powinny wyglądać, a jak nie. Roślina przesadzana rok temu.




