Wandziu! Przylaszczek jest wiele odmian, Majka ma niezłą kolekcję zapierającą dech w piersiach! Kwiaty mają cudowne wzorki, pręciki w różnych kształtach, cuda dosłownie! One jeszcze tworzą siewki, które też są cudne! No ale to trzeba mieć pasję. Nowe odmiany są mało dostępne i drogie, trzeba szperać! Moje to skromniutkie podstawowe odmiany
Sto-krotko! Nie mam pojęcia, czy rabarbar z malinami czują się razem dobrze

Ale skoro odbił, to twardziel z niego!

Wierzę, że i z mojego coś będzie. Nie mam doświadczenia więc nie wiem, czy się uda...
Krysiu! Dalie mają to do siebie, że możesz je łączyć ze wszystkim, tylko musisz dobrać odmianę i odpowiedni kolor, żeby to tych róż pasowały i się komponowały. Aż się prosi o niziutkie, jako obwódkę, albo wyższe jako tło! Albo i to, i to!
Zuza! Ja też zawsze mam to samo. Muszę znaleźć jakąś radykalną metodę, żeby wykorzystać ją na maksa! Robiłam nawet pesto, jadłam ją jak królik, a i tak nie nadążałam!
Ewka! Pojęcia nie mam! Graca? Motyka? Coś w tym stylu!
Marta! Ja w sumie z premedytacją tu na forum piszę, żeby potem traktować to jako pamiętnik prac ogrodowych!

I przy okazji przypomnę sobie u kogoś, co trzeba zrobić! Musimy jakoś się wspierać
Karola! Jak Ty już napiszesz!!!

Nie spiesz się tak, bo łykasz , dodajesz!

Ale zrozumiałam!

Rukolę szybko poskubiesz! Ja całe pęczki chłopakom między kanapki kładę!
A te pierwsze roślinki, to dla mnie też nieznane. Dostałam od koleżanki, bo jej się rozsiało
Dziś posadziłam kolejną bylinę z Biedry: mikołajaka kupiłam. Tylko na opakowaniu prosili o półcień, a w necie pisze, że słońce, sama nie wiem...

Nawet nie wiem, co to za mikołajek, bo opakowanie zostawiłam w altanie
I kilka migawek:
