Tak
Magdo, zgadzam się z Tobą co do zimowania niektórych roślin, w tym zawilca i gaury - dlatego napisałam ciut wcześniej tak jak cytat podaje...
Beaby pisze:.... Sama wiesz, że to kwestia jaka jest zima...
Coś tam wychodzi
meduzie - ale za mało jeszcze widoczne by obfocić i nie wiem czy to maleństwo czy kolejna odnóżka.
Czekamy,
Madziu, czekamy
Pati - masz mnóstwo tego zawilca, ślicznie to wygląda i Twój ma zieleńsze listki - a mój bardziej brązowe.
Wiecie co
Cieszę się, że świerszcze koncertują - jakoś tak od razu milej się robi na duszyczce wiedząc i słysząc, że są tak blisko.... Żaby też już się pojawiły, mam nadzieję, że pozostaną nawet jeśli usunę poletko truskawek, gdzie najbardziej lubią przesiadywać.
Dzisiaj to był chyba jak dotąd najbardziej u mnie upalny dzień tego lata.... Ale lato trwa na dobre, więc może będzie jeszcze upalniej.
Dzisiaj także dostałam żądłem w nogę od osy, ależ to zabolało. Na szczęście bardzo szybko udało mi się usunąć ten "oszczep" i wystarczyło potrzymać nogę ok 10 min w zimnej wodzie. Teraz jest jeszcze tylko lekko zaczerwieniona, mam nadzieję, że jest wszystko ok....
Kolejny letni tydzień przed nami. Wczasowiczom - miłego urlopu życzę, a pozostałjącym w domach (jak i ja

) życzę radości z pozytywnego ogrodomaniactwa.
Nie pamiętam kiedy aż tyle musiałam przelać wody w rośliny jak dzisiaj....