Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6425
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Nie żebym nie chciała, ale u mnie na działce już spory tłok, bo dużo cebulowych rośnie i nie bardzo miałabym gdzie posadzić.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Szkoda patyczków
Marysiu ja dalie sieję bezpośrednio do gruntu.

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Marysiu ja swoje zakopałam do ziemi i okryłam ziemię włókniną, zobaczymy co odkopie wiosnąMaska pisze:Marto tak w grudniu zawijałam w mokre gazety i worki, dzisiaj po 6 tygodniach odwinęłam i klapa(

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Lidziu wiem, wiem powinnam podjechać do Twojego kompostownika
Joasiu to było ryzyko ale patyki i tak poszłyby na kompost ...no to poszły później
Iwonko brałam tez pod uwagę temperaturę przechowywania, bo w piwniczce wyjątkowo tej zimy ciepło (ocieplony dom).
Jednak kłącza mają się dobrze. A zakopałaś całe? bo ja mam te moje wsadzone do ziemi i przykryte butelkami i widzę że chyba dobrze się mają, niektóre wypuszczają kiełki

Joasiu to było ryzyko ale patyki i tak poszłyby na kompost ...no to poszły później

Iwonko brałam tez pod uwagę temperaturę przechowywania, bo w piwniczce wyjątkowo tej zimy ciepło (ocieplony dom).
Jednak kłącza mają się dobrze. A zakopałaś całe? bo ja mam te moje wsadzone do ziemi i przykryte butelkami i widzę że chyba dobrze się mają, niektóre wypuszczają kiełki

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Marysiu, dzięki za wskazówki
Czyli mogę marcu do doniczki i siup na parapet, a od kwietnia hartować na zewnątrz?

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Marysiu, część patyczków jest posadzona pod butlami pięciolitrowymi okrytymi włókniną, jeszcze do nich nie zaglądałam, a część właśnie zakopanych całkiem pod ziemię i również okryte włókniną, na razie nie zaglądam nie grzebię nie odkrywam, niech tam sobie siedzą w spokoju, wiosną zobaczę czy
czy
Natomiast karczochy przykryłam około 30 centymetrową warstwą słomy i przykryłam włókniną, bardzo jestem ciekawa czy przetrwają


Natomiast karczochy przykryłam około 30 centymetrową warstwą słomy i przykryłam włókniną, bardzo jestem ciekawa czy przetrwają

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Kasiu hartować tak, ale broń Boże nie zostawiać na noc i słuchać kiedy temperatura spada poniżej 5 st. Jak w marcu posadzisz to może do maja będzie już kwiat
To tak jak z kannami i chyba agapantami. Te ostatnie dopiero zagościły w moim życiu
Iwonko taka metodę pokazali w Roku w ogrodzie dla przechowywania zrazów do szczepienia drzew owocowych. Bardzo jestem jej ciekawa i cieszę się że zdobędziemy doświadczenia
Karczochy co przykryłam to mysiory mi od spodu zeżarły
. Ostatnio wyszedł w trzecim roku uprawy i po jakimś czasie listki wyjęłam odgryzione.


Iwonko taka metodę pokazali w Roku w ogrodzie dla przechowywania zrazów do szczepienia drzew owocowych. Bardzo jestem jej ciekawa i cieszę się że zdobędziemy doświadczenia

Karczochy co przykryłam to mysiory mi od spodu zeżarły

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Sama jestem ciekawa tego eksperymentu
Myszy u mnie nie mają szans, swoich dzikusów piątka pomyka po posesji na gościnne występy wpadają też inne futra, za dokarmianie znoszą mi w prezencie nieżywe myszy, od ponad roku nie widziałam żywej myszy.
Bardzo wiele opinii słyszę że kotów nie wolno dokarmiać bo są leniwe i nie łapią myszy, nic bardziej mylnego, nasi przodkowie o tym dobrze wiedzieli, my niestety zapomnieliśmy, pozwól że zacytuję fragment z książki M.Łozińskiej "W ziemiańskim dworze",
"....doradzał "Rolnik polski" w 1861 roku. "Pułapki jakkolwiek dobrze tępią tych szkodników, nigdy jednak nie są na tyle skutecznemi, co utrzymane w tym celu koty. Aby koty dobrze wykonywały swe łowy, muszą być w domu dostatecznie żywione, bo kot wynędzniały nie ma animuszu za myszami się ubiegać, ale przekłada pilnowanie garnków przede wszystkim."....
U mnie rada z 1861 roku sprawdza się w stu procentach, dbajmy więc o koty swoje i nie swoje
Marysiu jeśli chcesz to wykasuj ten post.

Myszy u mnie nie mają szans, swoich dzikusów piątka pomyka po posesji na gościnne występy wpadają też inne futra, za dokarmianie znoszą mi w prezencie nieżywe myszy, od ponad roku nie widziałam żywej myszy.
Bardzo wiele opinii słyszę że kotów nie wolno dokarmiać bo są leniwe i nie łapią myszy, nic bardziej mylnego, nasi przodkowie o tym dobrze wiedzieli, my niestety zapomnieliśmy, pozwól że zacytuję fragment z książki M.Łozińskiej "W ziemiańskim dworze",
"....doradzał "Rolnik polski" w 1861 roku. "Pułapki jakkolwiek dobrze tępią tych szkodników, nigdy jednak nie są na tyle skutecznemi, co utrzymane w tym celu koty. Aby koty dobrze wykonywały swe łowy, muszą być w domu dostatecznie żywione, bo kot wynędzniały nie ma animuszu za myszami się ubiegać, ale przekłada pilnowanie garnków przede wszystkim."....

U mnie rada z 1861 roku sprawdza się w stu procentach, dbajmy więc o koty swoje i nie swoje

Marysiu jeśli chcesz to wykasuj ten post.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Iwonko przeciwnie niech wszyscy czytają, ja moje musiałam zamknąć w domu ale wiesz dlaczego. Próbowałam dwa razy przysposobić koty w ogrodzie, skończyło się to traumą. Ale ostatnio pojawił się kot typowy wiejski dziki, dostaje swoją miseczkę jednak chodzi własnymi drogami, a poza tym u mnie sporo arów do obejścia, ale powoli odnawiają się wiejskie koty.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Wiem Marysiu, wiem, masz pięknego kotojada, jeszcze żeby świadomość lub przymus sterylizacji był to by było super, bo to też nieprawda że sterylizowane nie łapią, moje łapią i to skutecznie.
Dzisiaj u nas było bardzo ciepło, teraz wróciłam z psami z podwórka i nadal jest przyjemnie, ale chyba właśnie z tego powodu czuję się dzisiaj jak śnięta ryba, huśtawka pogodowa tej zimy jest niezwykła, pamiętam że kiedyś gospodynie zapisywały pogodę przez dwanaście dni, ale nie pamiętam od kiedy się to liczyło, i taka miała być pogoda w poszczególnych miesiącach roku, taki przesąd, myślę że w ta zimę nic by z takich wróżb nie wyszło, pogoda skacze jak kangur.
Dzisiaj u nas było bardzo ciepło, teraz wróciłam z psami z podwórka i nadal jest przyjemnie, ale chyba właśnie z tego powodu czuję się dzisiaj jak śnięta ryba, huśtawka pogodowa tej zimy jest niezwykła, pamiętam że kiedyś gospodynie zapisywały pogodę przez dwanaście dni, ale nie pamiętam od kiedy się to liczyło, i taka miała być pogoda w poszczególnych miesiącach roku, taki przesąd, myślę że w ta zimę nic by z takich wróżb nie wyszło, pogoda skacze jak kangur.
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Marysiu, jaką Ty żabkę śliczną pokazałaś, pokaż jeszcze, proszę, Boże jaka piękna, co to za żabulek
.


Pozdrawiam, Iwona.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16

Nie pamiętam, która to była, ale chyba Durban. Mocno urośnie do maja. Wcześniej nie można wysadzić jej do gruntu.
Trochę odchoruje to przesadzenie, straci dolne liście i później będzie już tylko pięknie.

Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Iwonko ZJ właśnie sięgnęłam do strony z przysłowiami http://www.kalbi.pl/przyslowia-polskie i wiesz te mądrości ludowe to takie same jak przepowiednie Pytii Delfijskiej, na dwoje babka wróżyła czyli zależy gdzie postawisz przecinak
Koty u nas wszystkie przepadły i pojawiły się dwa u sąsiada. Najpierw był jeden teraz jest drugi i nie wiem czy jednego gdzieś wydali czy ......
W mojej okolicy mało jest kotów, a i psy są w większości w domach i to takie kanapowce
Ivonko postaram się poszukać bo zdjęcia prawie wszystkie mam na dysku zewnętrznym jak znajdę to wkleję to jest rzekotka
Helenko zapomniałam ale przekazałaś mi ją z pietyzmem zaznaczając że jest delikatna i ma bordowe akcenty, liście teraz są jasniejsze bo jest w korytarzu ale jak wsadzałam to z bulwy wychodziły ciemnobordowe resztki liści
A może zostawić ją w doniczce i tylko nawozić?

Koty u nas wszystkie przepadły i pojawiły się dwa u sąsiada. Najpierw był jeden teraz jest drugi i nie wiem czy jednego gdzieś wydali czy ......
W mojej okolicy mało jest kotów, a i psy są w większości w domach i to takie kanapowce

Ivonko postaram się poszukać bo zdjęcia prawie wszystkie mam na dysku zewnętrznym jak znajdę to wkleję to jest rzekotka

Helenko zapomniałam ale przekazałaś mi ją z pietyzmem zaznaczając że jest delikatna i ma bordowe akcenty, liście teraz są jasniejsze bo jest w korytarzu ale jak wsadzałam to z bulwy wychodziły ciemnobordowe resztki liści

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16



- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16
Marysiu, prześliczna kolekcja dalii, lubię taki kształt kwiatu, pojedyncze wydłużone płatki. A rzekotka to jedno z najbardziej uroczych stworzonek ogrodowych. W ubiegłym roku zebrałam trochę nasion liliowców, ale nie wiem czy dobrze się z nimi obeszłam, bo wysiałam je po prostu jesienią do gruntu.
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie