Kwiatki prawie wszystkie

[kogra]

Kocham to twoje co nieco w ogrodzie.......takie swojskie.
Zawsze przywołuje miłe wspomnienia.
No i już czas zabierać się za nowe plany.

[irminka]

Grażynko, zaczęłam spisywać swoje plany ogrodowe na kartce i końca nie widać. Ale najważniejsze : zadbać o to, co jest i nie gonić króliczka, gdyby się tak dało..

Dziś Imieniny Kota. Można z nim pogadać bez jednego słowa

[slanka-flora]

Pogadam z kotem
...................................................

[irminka]

Sławku, do usług. Tylko solenizant, jak widać, traci równowagę po święcie


Tyle kwiatów było

[Maska]

Kot jak to kot nie świadom świąt i dni .....i bardzo dobrze

[irminka]

Masko, co by tu na dobranoc.... żeby się lekko i miło spało

[kogra]

Ja tam juz coś dłubie w ogrodzie, żeby mnie wiosna nie prześcignęła.
Ale tak po trochu, bo nie ma co szaleć.
A po wszystkich świętach i dniach szczególnych to człowiek ociężały jak lokomotywa.

[irminka]

Grażynko, dzisiaj było tak ładnie, że zabrałam się za grabienie. Wsadziłam też kilkanaście tulipanów do dużej donicy, bo zostały wprost 'wysadzone' w górę przez krety i będę miała teraz ozdobę przy wejściu

Tak jak mieszczanin, który chciał być szlachcicem, ale nie wiedział, że mówi prozą, tak ja wykonując letnie cięcie floksów, dzielżanów i rozchodników, a także nawłoci, nie miałam świadomości, że jak tak macham nożycami i znacznie je skracam to jest to... Chelsea chop Można je stosować wobec wielu kwiatów, ale ja przycinałam jedynie te wymienione. Na początku zależało mi przede wszystkim na opóźnieniu kwitnienia, bo od pewnego czasu wszystkie kwiaty, nawet te jesienne, kwitną już w lipcu. Ale zauważyłam też, że po cięciu kwiatki są bardziej zgrabne, zwarte i nie wykładają się, a także obficiej kwitną

Więcej o Chelsea chop tu
http://www.thestar.com/life/2013/06/28/ ... _chop.html
http://apps.rhs.org.uk/advicesearch/Pro ... px?pid=594

[kogra]

Znam to cięcie i od lat je stosuję w stosunku do moich floksów.
Dzięki temu kwitną mi do listopada.
O ile przedtem nie złapią mączniaka, bo wtedy tnę do pnia i wyrzucam do kubła.
Ale zawsze coś zostanie i kwitnie.

[Maska]

To znaczy, że Twoje doświadczenia ogrodnicze są ogromne
W jednym z programów Gardeners Word proponują, że jedną kępę rozchodnika podzielić na trzy i 2 ciąć na różnych wysokościach.
Ja mam zamiar wypróbować to na dzielżanach, bo rosną bardzo wysoko i potem po pierwszym deszczu leżą.

[irminka]

Grażynko, czy na mączniaka nie ma rady? W tamtym roku atakowal moje piękne pysznogłówki, ale może teraz odpuści?

Masko, a wiesz, że już tak eksperymentowałam z dzielżanami? Wybrałam dużą kępę i obcięłam, przód znacznie niżej niż tył, ale najbardziej lubię cięcie nożycami F. bez zabawy, szybkie i zdecydowane, na jednym poziomie
Doczytałam, że tak można ciąć jeżówki, dzwonki i ...lawendę. Nie praktykowałam jednak tego, więc nie polecam

[akl62]

Już wiem
Twoje zdjęcia mogłyby być ilustracjami do wierszy Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Są takie ulotne.

U nas też jest mączniak na floksach.

[takasobie]

Jak patrzę na te Twoje kwiatuszki, aż cieplej mi się robi!
Zazdraszczam łanu pysznogłówki. Miałam kiedyś taki czerwony, ale .... Muszę chyba o nie zadbać

[kogra]

Wiesz, nie bardzo wiem od czego to zależy.
Bo w jednym roku jest a w innym go nie ma.
Można oczywiście pryskać chemią, ale ja jej nie używam.
Kiedy naturalne opryski nie pomagają wycinam wszystko co nad ziemią i wywalam.

[irminka]

Grażynko, ja też nie używam chemii, przynajmniej staram się

Miłko, w mojej kolekcji monardowej czerwone też są i te jedynie były zdrowe

Aniu, Jasnorzewska czarowała mnie w czasach licealnych i może to widać?

A teraz pora na Gardener's World, u-w-i-e-l-b-i-a-m!!! Wy też