Igo-nie byłam na Jarmarku Galicyjskim,ale trwa do wigilii to jeszcze mogę pójść jeśli czas pozwoli.Kilka dni była koleżanka ze Lwowa-ta która uprawia pomidory z nasion od naszych forumowiczów i ma znakomite efekty-100 ogromnych krzaków dobrze plonujących.Naturalnie tu była gościnnie na wykładach,a nie w związku z ogródkiem.
Byłam kilka razy na targach w Rynku Głównym.Kupiłam drewnianą łyżkę.Poogladałam jemioły,ale wydaje mi się,że kupię taniej na zwykłym placu targowym.Podobały mi się zwierzaki z materiału wypchane gryczaną łuską i aromatyzowane,na przykład kot po podgrzaniu w mikrofali wydziela zapach czekolady.To stoisko z ukraińskiego Tarnopola,ale ceny!
Co do przygotowań do świąt-porządki,porządki....w miarę czasu wolnego od pracy. Tosiu-no właśnie,a w Śródpodagrycznikowym zauważyłam kwitną pierwiosnki lekarskie wprawdzie pochodzenia z Zakopanego od Oli z Ogrodu Azy. Zasadniczo przyszłam do mamy zdjąć i wyprać firanki oraz umyć okno,ale mamy komunikację zastępczą z racji prac torowych,zmrok wcześnie zapada i z oknami już nie zdążyłam,kolejne podejście w poniedziałek po pracy.Za to uporządkowałam jeszcze ogród,pełno śmiecia tam nawiało,nawrzucało.Trzeba jeszcze wyrwać pozostałości po nasturcjach ,które mróz chwycił.Wracałam pieszo z agawą nr dwa na zimowanie w chłodzie mojego mieszkania. Kogro-napiszę o kursie.Teraz tylko krótko-nasiona głąbika bywają w Polanie,zapisałam i na wiosnę kupię i wyślę.Zdaje się jest i ta zimowa sałata.
Ewo to Ty jesteś zawodowy ogrodnik . Fajnie przejść taki kurs .Ja to ogrodniczka szkolona pod okiem babci ogrodniczki , wiejskiej kobitki co z ogródka wykarmiła całą rodzinę . Dziś to nie możliwe , ale chociaż daje zadowolenie i zmienia życie .
Ten nawóz byłby dobry , szkoda ,że u nas jak zawsze wszystko co dobre znika i jest nieopłacalne.
Przyszłam sprawdzic czy Cię nie wywiało , chyba aż tak strasznie nie było ? U mnie nic się nie działo , cisza tylko deszczyk popadał .
Ewa ogrodniczka , no proszę czego to ja się dowiaduję Mówisz , że koleżanka ze Lwowa zadowolona z uprawy pomidorków , fajnie się czyta że ktoś ma efekty , 100 krzaczków to sporo a Ty nie skusisz się na jakieś maleństwo koktajlowe do doniczki ? no chyba że miałaś a ja przegapiłam
Wielka KULKO-U NAS PLUS 15,podobno nawet 17 było,halny,a świeżo umyte okna zlane brudnym deszczem,naturalnie w Podwórkowym też mokro.Śnieg będzie pewno na Wielkanoc.Prawie wszystko w pracy już zrobiłam,mamy trzy tury studentów zaliczających na początku grudnia,trochę po połowie i w pierwszych dniach stycznia zależnie gdzie na stypendia wyjeżdżają,a normalną sesję w lutym...
Ewo - zajrzałam do Ciebie nieco wystraszona informacją, że u Was tak wieje, że aż Choinkę Papieską przewróciło i połamało wiatrzysko Mam nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku.
Ucieszyłam się, że wreszcie zamknięto okno w tym mieszkaniu obok. Może dzięki temu będziesz miała trochę cieplej...
Witajcie serdecznie Ambo i Mati
życzę Radosnych,spokojnych świąt w gronie rodzinnym plus ewentualny Wędrowiec ze stron dalekich wszystkim odwiedzającym ten wątek .
Wieje okrutnie dalej,gałęzie łamie,rynny urywa.
Ewuś ...niech się dobrze u Ciebie dzieje ; zdrowia , moc radości - z rzeczy małych ...spokoju i dobroci od każdego , kogo napotkasz na swej wędrówce życiowej ...
U mnie nie dość , że wieje , to zaczął padać deszcz ale rynny są w całości ...gorzej z suchymi badylami z drzew ) ...
Dołączam do życzeń.....
Czy ja widzę dobrze na pierwszym zdjęciu głowę mruczka ?
U mnie spokojnie i słonko wygląda spoza czarnych chmur.
Miłego świętowania