Troszkę mnie nie było za co bardzo przepraszam
W styczniu zaczęły się ferie zimowe - różne terminy w różnych województwach. To czas wolny dla szkolnych dzieci i okazja do wyjazdów więc najpierw był wnuczek kilka dni... mały odpoczynek i pojawiła się wnuczka ... tak wygląda dom dziadka i babci w czasie ferii zimowych i nie tylko.
To miłe,że przyjeżdżają i dobrze im u nas.
Wpadałam na forum ale zaglądałam do waszych ogrodów - mój musi czasami poczekać aż będę mieć więcej czasu.
takasobie - Miłko Kolcosił bardzo ciekawy! Liście przyciągają wzrok. Trochę przypomina ostrokrzew, a może są spokrewnione? Muszę poczytać!
Az tak głęboko nie wchodziłam w powinowactwo ale od razu rzuca się w oczy to,że Ostrokorzew ma liście zimozielone a Kolcosił nie.
Kolcosił określany jest roślina jako niezniszczalna i bardzo wytrzymała, Ostrokrzew potrafi wymarzać - u mnie tak było 2 razy i już nie chcę go.
ewamaj66 - Ewciu to prawda,że Pęcherznica kalinolistna "Diabolo" w każdej formie jest urocza. Mnie kusiło formowanie jej aby była ciemną plama nad jasnymi niższymi krzewami.
Dziurawiec Hidcote wymarzł mi po ostrej zimie
Az dziwne... całkowicie mrozoodporny i jeśli przemarza u mnie to częściowo góra ale ja i tak każdej wiosny przycinam przy samej ziemi.
Jesienią wyrzuciłam krzew 8-letni bo rósł przed porzeczkami i za bardzo je ocieniał - szkoda mi było ale tak na szybko nie znalazłam nowego domu dla niego a były duży.
Mam kilka mniejszych ( jego dzieci ) i wiosną będą w nadwyżkach.
leszczyna - Krystynko ani odrobinę nie otulałam żadnej odmiany dziurawca i nawet bym nie pomyślała, że może wymarzać.
Obie odmiany - Hidcote i Barwierski nawet pod śniegiem mają zielone liście a na pędach oczka.
Wiosną przytnij pędy pęcherznicy i posadź. Uważam,że powinny ruszyć i do jesieni dać podstawę do eksperymentu - powodzenia.
marpa - Maryniu dziękuję . Zasugerowany przez Ciebie Clematis Comtesse de Bouchaud ma bardziej różowe kwiaty i pędy do 3 m, u mnie zdecydowanie niższy i kwiaty w trudnym do określenia kolorze - otwarcie pąków to ciemne bordo z odcieniem fioletu i różu a potem zmienia się w fioletowo-niebieski ...
korzo_m - Dorotko miło mi,że sposób prowadzenia pęcherznicy podoba się. Splecione pnie sa już porządnie zdrewniałe więc liście w sezonie sporadycznie sie pokazują , wyżej tuz przy gałązkach młodych to tak ale łatwo je oberwać. Ja ją jeszcze troszkę wydłużę aby była wyższa bo takie sa założenia. Formowana była z krzewu , nie prowadziłam jej od małego w ten sposób.
Margo2 - Gosiu dziękuję czyli mamy podobny gust.
Mirabela - Mireczko Jeśli to "gapienie się na moje roślinki" sprawiło Ci przyjemność tym bardziej się cieszę.
Szkicu działki nie mam , jakoś tak nigdy nie pomyślałam o tym. Działka ma 540 m kw. poszukam fotek z ujęciami z oddali i może to da Ci obraz działki.
e-babcia - Jadziu to miłe,że moje roślinki tak wielu osobom podobają się, dziękuję.
ilona2715 - Ilonko dzięki za wizytę i miłe słowa. Fotki wspominkowe, zdjęć robi się sporo a w sezonie nie zawsze czasu starcza aby wszystkie rośliny pokazać i zarazić nimi innych. Faktem jest,że niektóre warte tego aby rosły w wielu ogrodach.
Ciebie niektórymi już zaraziłam .
Ilonko początek października to dobry czas na sadzenie krzewów i te ode mnie powinny dać sobie radę, Pęcherznica to był solidny krzaczek i już w następnym sezonie powinnaś być z niego zadowolona tak ja z fuksji Riccartonii - masz do roślin dobrą rękę.
Pierwszy ruszy krzew Tawliny jarzębolistnEJ SEM - ta to wyskakuje z wegetacją jak tylko promyki słońca ujrzy ...
Tawlina jarzębolistna SEM
W tym sezonie posadzę przy tym krzewie kilka tawułek chińskich i japońskich - jesienią zrobiłam dla niech miejsce. Wiechy będą kwitnąć przez 2 miesiące , takie są założenia a czy się uda ???
dorcia7 - Dorotko święta prawda, ja tez tak uważam.Pęcheżnice to solidne krzewy i mało wymagające.
maniusika - Janeczko plany na nastepny sezon już masz ...
Zamów dobry sekator i do dzieła. Pokazuj a my będziemy podziwiać.
lojka 63 - Jolu witaj na moich skromnych włościach
Miło się czyta takie wypowiedzi , lubię wymianę poglądów i rozmowy nie koniecznie tylko grzecznościowe ale wnoszące coś do tematu, budzące wspomnienia lub będące wyzwaniem ...
Mieszkasz tez w pięknym miejscu skoro leśne zwierzęta Cie odwiedzają ale i ja wolałabym widzieć je w lesie a nie na swojej działce. Bywają i u nas sarny i dziki ale to głownie zimą bo szukają pożywienia. Pewnie dlatego sporo ludzi zaczęło grodzić swoje działki ale dla nich 100 cm to żadna wysokość a dziki robią podkopy ... Ostatnimi czasy nie widac ich więc nie ma szkód .
Planowanie nasadzeń warto przemyśleć bo np ja lubię piętrowość i duże kępy ale nie zawsze się udaje. Takie aranżacje tworzyć trzeba latami, jest radość tworzenia i ekscytujący czas oczekiwania na efekty - kocham to ale kocham tez naturę i staram się żyć w zgodzie z nią.
Niedługo będę mieć więcej czasu - Pw napisze do Ciebie.
Pozdrawiam i
Parę fotek kolejnych krzaczorków , które jakoś w sezonie omijam z braku czasu.
Lilak Meyera posadzony od małego patyczka dla cudnego zapachu jaki roznosi się w czasie kwitnienia
Paulownia puszysta wyhodowana z kilku centymetrowej sadzonki, którą dostałam od koleżanki z forum ( miała nasionka i pięknie jej wzeszły ) .
To będzie jej druga zima i już nie okrywałam , musi dać sobie radę.
Jeśli przeżyje postaram się inaczej ją prowadzić bo w tym sezonie było czysta natura i wyglądała bardziej na krzew a nie drzewko.
-------------------------------------------------------------------------
Dzisiejszy wpis zakończę na kuchennym temacie czyli coś na słodko
Ziemniaczki na słodko z herbatników i wielu innych składników. To moje wspomnienie z lat dziecięcych . Przepisu nie pamietam i nie mam juz kogo zapytać więc za każdym razem robie małe zmiany oczekująć,że tym razem będzie to na co czekam. Sa zawsze dobre ale ciągle czegoś im brak
Może atmosfery dawnego domu rodzinnego i matczynej ręki ...?
Smacznego - zapraszam do poczęstunku
Kandyzowana skórka pomarańczowa ,którą uwielbiam dodawać do różnych wypieków i sałatek owocowych . Te z półki sklepowej nijak się maja do domowej ...
Na kolejne posty ze str 56 odpowiem w najbliższym czasie.
Pozdrawiam i dziękuję za tak liczne odwiedziny - drogi zaśnieżone a tu tylu gości zagląda.
Internet to wspaniała rzecz i żadne odległości ani też inne pogodowe kłopoty nie przeszkadzają nam.