Aprilkowy las cz.3

[beata68]

Jola mam nadzieję, że wszystko w porządku?

[gajowa]

Jolu, zajrzałam i też wpadłam na niepokojącą wiadomość...mam nadzieję, że wszystko ok?

[Niunia1981]

Jolu mam nadzieję że wszystko jest ok

[April]

Dziękuję Wam za troskę Wszystkim
Mam bohatera w domu, który dorobił się kilku szwów na łuku brwiowym, broniąc koleżankę przed pijakiem.
Nic strasznego się nie stało na szczęście.
Najgorsza to ta służba zdrowia nasza kochana. Parę godzin w szpitalu. W piątek zdjęcie szwów i po sprawie.

Przepraszam że odpowiem zbiorowo bo przez zarwany piątek muszę trochę nadgonić.
Bardzo mi się podoba sadzenie róż i powojników. Też nawożę więc sądzę że jakoś będzie. Jeszcze nie kupiłam powojników bo zdecydowałam się na niebiestkie a nie było. Były fioletowe b.ładne Piotr Skarga.

Jakie są najbardziej niebieskie, granatowe odmiany? Bo poza gen Sikorskim to jakoś nie kojarzę. Mam Błękitnego Anioła ale on jest za jasny. Chodzi mi raczej o intensywną barwę. Trudno wybrać bo niebieskie kolory na zdjęciach są najczęściej przekłamane. Podpowiedzcie coś proszę.

[Francesca]

Witaj Matko Bohatera
Niebieskie powojniki - Lasurstern i Fujimusume .

[April]

Agatko, mam sklerozę Kupiłam Ci ten powojnik co chciałaś ale rano w amoku nie zabrałam do pracy. Jutro zabiorę. Sorki

[Sosenki4]

Cieszę się, że z synem wszystko w porządku. Gratuluje jednocześnie, ze jest taki bohaterski .
Jola idziesz jak burza z ogrodem. Nie dogonię CIę za 100lat.

[malgocha1960]

Jolu,masz faktycznie bohatera w domu,bo w dzisiejszych czasach znieczulicy mało kto chce ryzykować.

[robaczek_Poznan]

Aprilku, z granatowych fajny jest The President, ale bardziej wytrzymały jest fioletowy z
Polish Spirit i mój świeży nabytek Etoile Violette, polecam

[variegata]

Jolu, ja tu sobie przycupnęłam w kąciku i po cichutku podglądam jaką tworzy się tutaj listę powojników. Sama nie choruje na powojnikomanię, ale kto wie co mnie czeka w przyszłości?

Synowi pogratuluj, że ma chłopak charakter Dobrze, że skończyło się tylko szwami.

[Francesca]

Jolu, gratuluje stadka rododendronow - przed chwilą wyczytałam o nich u Wandzi
Co do Omoshiro - auć , nie dałoby rady, żeby pomieszkał u Ciebie jeszcze kilka dni? W Warszawie będę w środe ale w Środmieściu bardzo poźno i potem już normalnie od czwartku... Co Ty na to...?
Franek coś niedomaga, może bym nawet przejechała sie teraz ktoregos wieczorku do Ciebie ale sama wiesz jak to jest z przeziebionymi dziećmi .

[ewamaj66]

Kamień z serca, bo już się martwiłam
Moje niebieskie, niebieskie typy podrzuciła już Francesca, dołożę jeszcze Arabellę Świetny jest także Hanna-szarobłękitne dzwoneczki Ciemniejszy niż Błękitny Anioł, no i te dzwoneczki...U Wandy widziałam Prince Charles, bardzo mi się podoba, w dodatku włoski, więc niekłopotliwy.

[Mufka]

Z wymienionych tu powojników posiadam wszystkie i również uważam, że te są najbardziej odporne, choć nie czysto niebieskie.

Etoile Violette, jest piękny, ale bardzo ciemny fiolet.
Polish Spirit jaśniejszy, ale też w fiolety
Hanna cudne, malutkie dzwoneczki jak z bajki, ale u mnie jasno błękitne
The President najbardziej w niebieskości i odporny
Arabella wspaniały, niebieski, ale bylina tzn. nie czepia się podpór. Wygląda zjawiskowo z różą The Fairy .

Dodatkowo wg mnie są jeszcze ładne i odporne :

Jackmani podobny kolorem do The President, może z minimalnie większą nutką fioletu i nieco wyższy /stara sprawdzona odmiana/
Multi Blue identyczny w kolorze jak The President tylko pełny i też odporny
Emilia Plater kolor identyczny jak Błękitny Anioł, nieco wyższa

[Ave]

Gratuluję mamie syna a synowi rodziców - że tak ładnie go wychowali
Nie moge się napatrzeć - jak można tak zagospodarować leśny ogródek - róże, powojniki, lilie ...

[April]

Irminko, przepraszam, nie odpowiedziałam wcześniej. Nie pamiętam jaki to liliowiec i też nie pamiętam by poszukać jego doniczki. Pamiętam, że tam była nazwa napisana...Postaram się sprawdzić.
Agatko Fujimusume znam, jest już na liście a Lasurstern dopisuję. Mogłabyś mi jeszcze opisać jego kolor? Bo wiadomo, fotki nie oddają barwy.
Marzenko nie żartuj sobie ze mnie. Ciągle czytam, że coś sadzisz, przywożą do Ciebie całymi samochodami Wiem, że teren masz ogromny i jeszcze trochę czasu upłynie zanim go zasiedlisz roślinkami. Ja mam jakieś zniechęcenie teraz. Sadzę, sadzę a nie widać efektu. Wiem że młode roślinki dopiero w przyszłym roku będą bardziej widoczne ale jakoś tak mało mi.
Małgoś dziękuję ale on tak nie uważa. To naturalny odruch, zwłaszcza że to koleżanka, przyjaciółka jeszcze z gimnazjum. Zresztą wobec obcej też by się pewnie tak zachował.
Kasiu, dzięki za twoje typy. Polish Spirit mam, jedyny jaki mi ocalał z poprzednich lat. Rośnie między New Dawn i Veilchenblau. Tutaj szukam niebieskości, szafirów lub granatu. The President byłby więc w sam raz.
Magdo/Variegata, ja też nie choruję na powojnikomanię ale szukam czegoś dla wzmocnienia koloru i wyeksponowania bieli Iceberga. Fajnie wyglądają biele z bordo ale od czerwieni wszelkiego typu staram się trzymać z daleka. Za dużo byłoby już kolorów. Zostaje połączenie z niebieskim. Ja też często robię notatki na zaś Już wielokrotnie się przydawały. A na twojej działeczce to jeszcze dużo będziesz potrzebowała. Zachwyciłam się ilością nabytej przez ciebie lawendy. Też bym tak chciała...
Agatko, faktycznie kupiłam kilka rododendronów dokładnie siedem. Cztery Blue Tit, karłowe, do posadzenia przed Cunningham's White-ami. Oraz dwa Gomer Waterer i jeden Boursalt. Kupiłabym więcej ale rąk zabrakło a szkółka ma 8 hektarów. Nie chciało mi się wracać po jakiś wózek. Blue Tit-y już posadzone. Malutkie ale właśnie je przystrzygli celem rozkrzewienia. Liczę na spektakularne efekty w przyszłym roku
Twój Omoshiro pokazał kwiatek
brałam z pąkami ale jak będziesz zwlekać to ja się będę cieszyła kwiatami

Ewuś dzięki Fajnie że potwierdzasz typy Agaty. Im lepsze opinie o odmianie tym większe szanse na przetrwanie u mnie. To nie są łatwe warunki. Dopisuję więc Arabellę choć nazwa już chyba nie jest mi obca. I Hannę. Błękitnego Anioła mam ale jest za jasny, Charlsa widziałam u Wandy. Cudo ale też nie ten kolor, przynajmniej nie w tym miejscu. Ale jak zobaczę to i tak go kupię Chodzi mi raczej w tej kompozycji o granat, szafir, coś intensywniejszego.
Mufko ale lista część znam, Polish Spirit mam a z resztą zaraz się zapoznam. Potwierdzasz też wiele odmian wymienionych przez dziewczyny. To dla mnie ważne, bo jak u ciebie sobie radzą to i u mnie też powinny. Generalnie stwierdzam że z czystko niebieskim-granatem to będzie raczej problem, bo albo jest to raczej błękit, jasny. Albo już fiolet. A ja kocham niebieskości
Evo/Ave dziękuję i zapraszam
Dziewczynki bardzo jestem wdzięczna za pomoc. Teraz zostaje już tylko polowanie na powojniki. Obawiam się, że skończy się tym co będzie bardziej dostępne...ale typów sporo więc szanse są.

W nagrodę będzie trochę fotek
moje powojniki. Po prawej Błękitny Anioł, tak jasny że niemal nie widać koloru. Po lewej Summer Snow dopiero rozpoczyna kwitnienie.



Pomiędzy nimi malutka Passiflora


dalej rabata z różami Lavender Lassie i liliami




sporo pączków




jedyna ocalała karpa dalii








ostróżka jednoroczna. Gdzieś tam się wysiała. Ja oczywiście zapomniałam o zebranych nasionach i siałam dopiero tydzień temu. Pewnie nic z nich nie będzie bo za późno...








ostróżka zza krat. Gdyby nie ta kratka to by była połamana jak biała












nowe RH, przymiarki







The Fairy przy Icebergu





nie lubię jak po deszczu robią się takie plamki

Luise Odier, zapach ma upajający







kto zamówił żółtą lilię przecież nie ja..
byłam pewna że różowa bo pąki były ciemne



pierwszy pączek New Dawn




Bantry Bay