Doniczkowe i ogrodowe joli1313.cz.4

[Nolinka]

Ja pamiętam z dzieciństwa jak Obraz "chodził" po wsiach z domu do domu. Trzeba było urządzić odpowiednie przyjęcie, świece, kwiaty, różańce, modlitwa... Było to jakieś 25 lat temu co najmniej, ale do dziś pamiętam

Pięknie zakwitła H. Linearis - mam maluszka, może kiedyś też się doczekam
Epiphyllum śliczne Moje ma już ponad rok, a jakoś na razie nie zbiera mu się na kwitnienie

[jola1313]

Mniodkowa koleuski rosną wsadzone ''na gęsto'' do skrzynki balkonowej .Dzięki temu mniej miejsca zajmują.Trochę im ciasno i już by się przydało przyciąć....oszczędzam miejsce na parapecie.Gdyby wszystkie kolory posadzić oddzielnie,to pewnie byłoby więcej niż 20 doniczek.A wiadomo,takie doniczki są okrągłe ...i miejsca więcej zajmują.

A eppiphyllum mam co najmniej kilka i różnych.A tylko to różowe jest chętne do kwitnienia.Nawet czerwone od szarotki-ani myśli.Choć u niej kwitnie nawet w zimie

Tak,hibiskusy po 2zł.Z Obi.Całkiem ładne sadzonki,ale bez pąków niestety...ale czego wymagać

Anetta .Ja tam w ogrodzie lubię każdy kolor.Na sobie,to już niekoniecznie...

Anka159Ja to dochodzę do wniosku-że trzeba mieć szczęście,by JAKIEKOLWIEK hoje zakwitły .Na swoje naście odmian kwitło tylko chyba 5 .Reszta albo nie tworzyła pąków,albo ciągle je gubiła...

Ale fajny masz ten ogródek koleuskowy ;
Lepiej to wygląda niż niejedna kwitnąca roślina!

O właśnie Też doszłam do takiego wniosku.Rośliny ładne,nie muszą kwitnąć(to czekanie na kwiaty hoi ),szybko się ukorzeniają.Właściwie ozdobne cały rok.Odnawianie roślin nie jest trudne i długie(jak przy fiołkach czy skrętnikach...).Same plusy Aaa i raczej nie łapią żadnych ''przyjaciół'' typu przędziorek...
Jak się zrobią brzydkie-to ciach i do ziemi...

A hoje coraz bardziej mnie wkurzają...jeszcze trochę i zamienię je na koleusy

Nolinko u mnie chyba tez właśnie wtedy chodził ten obraz .Bo też pamiętam,że mała byłam.I cała wioska do nas przyszła i długo się modlili.
Tym razem obraz był tylko w kościele ,przez dobę.No i dużo większy od tego,który wtedy 'chodził' po domach.
Zrobiłam trochę zdjęć,ale nie wpadłam na to,by wziąć aparat.A tel.to pewnie słabo wyszły.Jeszcze nie przeniosłam na komp.
Obraz już odjechał,wczoraj.
__________________________________

Kochani...wczoraj zaszalałam i kupiłam kilka hortensji na all... Teraz można niedrogo kupić ,nieduże sadzonki.Ciekawe co przyjdzie

I gotowałam dziś zupę z dyni... ...ale jak to u mnie....tylko ja jadłam .Reszta nie lubi wynalazków...następnym razem powiem im,że to grochówka .smak zbliżony.Mnie zachwyciła.

Miłego wieczorku

[Cynthia]

A hoje coraz bardziej mnie wkurzają...jeszcze trochę i zamienię je na koleusy

.....no weź ....bez takich mi tu proszę ....

Zupy z dyni nigdy nie jadłam ale bardzo ją lubię pieczoną ... jest wtedy pyszna i słodka...taka zupełnie niedyniowata

[jola1313]

Pieczoną dynię też jadłam.Ale taką ''na słono''.I taką z bułką tartą.Pycha.Szkoda,ze tylko ja jadam dynię u nas w rodzinie.

aaaa czasem mam już dość tych hoi .Zawiodłam się ostatnio na buotti .Miała już całkiem spore pąki i.... .A tak się cieszyłam,że w końcu zakwitnie....

[Cynthia]

Jola a mnie "zwykła" pubi Red Button doprowadza do szału....drugi rok czekam na kwiaty, w tym roku zapączyła pod koniec lata i na tym etapie zastał ją wrzesień z krótszym dniem. I co @ zrobła? ... stanęła w miejscu
Teraz produkuje łyse pędy pokryte zaczątkami pędzików kwiatowych. Normalnie krew mnie zalewa a ona się ze mną droczy.
Tylko co ja mam zrobić??? No kocham tą złośnicę dalej

[jola1313]

Chyba hojeczki lubią ćwiczyć naszą cierpliwość

[Niunia1981]

Ale fajnie kwitnie ta linearis - a ja jeszcze jej nie mam no coś podobnego
Jak wracam z wtorkowej kontroli u lekarza to na ryneczku minęłam Panią stojącą z dwoma wiaderkami i aż skrętu szyi dostałam jak zauważyłam że to żółte gąski normalnie jak na zawołanie ślinotoku dostałam za rok koniecznie kilka razy na grzyby muszę iść żeby się najeść na cały sezon

[jola1313]

Moniś dałabym Ci kawałek tej linearis,ale moje hoje coś przyhamowały ze wzrostem.Chyba coś im jest .Nic nie widać,ale coś zasuszają pędy i gubią liście
Moja cierpliwość na wyczerpaniu....

Ja,chyba z tydzień nie byłam na grzybach.A to Obraz,a to dentysta,to grabienie liści...ale myślę,że jeszcze są,bo ciepło...
Ja mam mnóstwo różnych grzybów.W słoikach,mrożonych surowych(siwki ,zielonki),mrożonych smażonych i suszonych .
A tak w ogóle,to cała zamrażarka zawalona-pomidory,truskawki,grzyby....gdzie ja mięso wsadzę po świniobiciu,to nie wiem .Trzeba będzie pomidory na soki przerobić

[Niunia1981]

No nie, znowu mam ślinotok na grzyby
Ale mam zamrożone smażone - może już zrobię na sobotę
U mnie hoja calycina coś strajkuje - to od ciebie szczepka - powiedz czy ona musi mieć bardziej zasadową ziemię? Coś mi się gdzieś obiło o uszy i tak za bardzo nie wiem o co biega - coś ze skurupkami jajek na pewno

[jola1313]

Ja Ci nie pomogę.Moja calicyna to obraz nędzy ...niewiele jej już liści zostało.Coś czuję,że się z kilkoma hojami rozstanę

[Niunia1981]

No mojej też spadają liście - a tak ładnie rosła
ciekawe ile mi hojek zostanie po zimie

[evluk]

Joluś, no ślicznie zakwitła Ci linearis Gratulacje!!!
Co do sadzonek hortensji-przypomnij się na wiosnę-wyślę patyki

[tesia39]

Mnie też linearis zauroczyła ale postaram się uodpornić na jej urok
Zamrażarkę jak widać masz nieźle zapełnioną, tylko podziwiać Ja nie jestem taką zapobiegliwą gospodynią, jak dzieci były małe to i owszem, ale teraz mi się zwyczajnie nie chce

[jola1313]

Niunia .Pewnie będzie ok.Grunt to nie zalać

evluk kochana jesteś.
Nie wytrzymałam i zamówiłam małe sadzonki hortensji na all.Ale takich co kwitną na pędach jednorocznych.Ciekawe co przyjdzie...ale mimo to jestem chętna i na Twoje patyczki,a najlepiej na zielone pędziki .Bo z patyczkami mam złe doświadczenia.Jakoś się odwdzięczę

Tesiu,ja nie jestem zapobiegliwa...ja jestem leniwa .Zamiast zapakować w słoiki wolę mrozić
A,że truskawki i pomidory mam swoje,to przerabiam różnie.A mrożone są pycha.
A na grzyby uwielbiam chodzić...a jeść to może mniej.Nie mówiąc o obieraniu i przerabianiu

Kochani,życzę Wam pięknej pogody i spokojnej podróży na groby Najbliższych

[kaska1ge]

Och, szkoda, że u mnie nie ma Obi - toż te hibki to za darmo. Za to w biedronce udało mi się przebiśniegi za 1 zł kupić (10szt. w opakowaniu).