Iwonko masz rację, że głodne bo jak je obserwowałam to tylko mi znikały długie dżdżownice z gleby
No i powiedz jak ja mam mieć dobrą ziemię jak wszystko mi wyjadają
Ewciu ja też swoich jeszcze nie nawoziłam bo są małe w stosunku do tych jakie widziałam na FO
Laseczki w tym miejscu zawsze szybciej znika śnieg no bo wiecie RURY
Ale kopa śniegu leży przy oczku, blisko tarasu. Na tyle, że jednej z hortensji to tylko widać wierzchołki gałązek
Pomimo, że dzisiaj znowu nie było

ale spokojnie, bezwietrznie to aż mnie świerzbiły ręce aby coś podziabać
Pojawił się plan może chociaż pół godzinki w pobliżu kompostownika, ale ja tam poszła to kawałek zamiast iść to miałam ślizg i spasowałam.
A już myślałam, że nawet +2 mnie nie przestraszy taka jestem tego ogrodu spragniona
Sylwio chodzi Ci o te liściory zielone?
Jeśli tak to jakaś odmiana komarzycy i możesz mieć tylko jedną sadzonkę a później sama robisz sobie sadzonki
Ja tak robię co roku
Ale to żarłoczna roślinka, chociaż i tak mnie to nie zniechęca bo uwielbiam jej spodni kolor liści i łodyżek. Jakbyś zmieszała bordowy z fioletem
Także i tak warto ją mieć, bo wydatek jednokrotny, przechowasz w chłodzie przez zimę i robisz sama sadzonki
Kasiu u mnie to chyba się przeniosło z lekka zboczenie zawodowe z tą linijką
A co tam, że nie wychodzi Ci prosto, ważne że rośnie
Nie zabijaj mnie, ale ja nie wiem co to za ptactwo

Pierwszy raz je u nas widzę i aż musiałam je obfocić cichaczem
Też mam cichą nadzieję, że będzie coraz lepiej, chociaż na sobotę i niedzielę zapowiadają obfite opady śniegu ale bez spektakularnych mrozów