Dzisiaj nie śniłam o różach; jeśli w ogóle o czyms śniłam, to o tym, że dzisiaj ostatni dzień wyrobniczego maratonu zawodowego i wreszcie do domu

na razie wszuystko szło dobrze,
ludzie jakieś przyjemne i trzymajcie kciuki, żeby do końca się nie skiepściło
Pat, napisałas tak sugestywnie o ogrodzie przypałacowym, że przez chwilę się zastanawiałam, czy czegoś nie przeoczyłam na temat zatrudnienia przez Ciebie ogrodnika...
Jolu, to dobrze wiedzieć, że Floribunda pod tym względem jest przyzwoita firmą. Widziesz - nie wpadłam na pomysł sadzenia lilii w donicach, a można było - ja poprosiłam o wysyłkę dopiero po świętach. Ale będzie na forum liliowo!
Wandziu, też pozdrawiam! Ja też wolę wcześniej przygotować porządnie miejsce pod róże, więc mam nadzieję, że przy tej dostawie przełożonej na kwiecień uda mi się to zrobić.
Mirka, brawa dla takich sprzedawców
Ewa, to miło słyszeć

Ja też sama wyznaczyłam podobny termin...i jeszcze się zastanawiałam, czy nie za późno
Aga, tak - byle do kwietnia...a już na pewno do maja

...wtedy może już nareszcie na pewno będzie wiosna...o kwietniu tak różnie piszą w prognozach w tym roku...
