Witaj Michale, u mnie dalej zima, -12st. rano o piątej... I jak widzę co za oknem, to nie zanosi się na ocieplenie... Dzisiaj nawet słońca nie widać...
Koty, jakieś takie drażliwe ostatnio, chodzą i zaczepiają się nawzajem, nawet nam się czasem dostaje... Nie wiem, czy to wina pogody, czy jeszcze czegoś innego...
Mój Felek po kastracji, dalej szuka przygód, choć już nie tak bardzo, jak przed... Więcej w domu siedzi i nawet milszy się zrobił...
Pozdrowienia zostawiam i miłego dnia życzę...
