Comciowe zmiany ogrodowe c.d.

[Tamaryszek]

Cześć Mariolu! Życzę w Nowym Roku więcej wolnego czasu! Masz śliczne powojniki i zazdroszczę bujnej kępy orlików. Mam nadzieję na coś takiego u siebie.

[bwoj54]

Mariolu!bywałam u Ciebie, choć nie zostawiałam śladu, jednak bardzo mi się tu podoba Trzmielina oskrzydlona i hortensja dębolistna też znalazły u mnie miejsce z powodu świetnego przebarwiania się. Pozdrawiam serdecznie

[Comcia]

Sezon ogrodowy uważam za otwarty.
Niewiele porobiłam a jednak mam zakwasy, człowiek się zastał przez zimę i teraz "frycowe" musi płacić. Ale i tak jest fajnie.
Z zazdrością spoglądał na sąsiednią działkę, kilka drzew owocowych, trawnik i warzywnik przekopany jeszcze jesienią. A u mnie bajzel, masę krzewów i bylin do przycinania a już mam wielką stertę łętów jeszcze z jesieni. Jakby to wszystko zaorać, posiać na połowie trawkę, na drugiej warzywniak to miałabym w sumie mniej roboty...
Ale i mniej zabawy.

Zimy właściwie nie było, nic dziwnego że wegetacja ruszyła. Jednak u mnie ranniki i przebiśniegi są na niższym etapie rozwoju niż u innych. Za to róże mnie szokują. Oczka nabrzmiałe, nowe przyrosty u niektórych.

Typowe wiosenne zwiastuny - ranniki, przebiśniegi i prymulki. I jeden krokusik, który jakimś cudem uchował się na części warzywnej.













Mam też ciemierniki. Byłam przekonana że mam tylko fioletowe ( bardziej lub mniej ) a okazało się że mam też białego ciemiernika.
I cuchnący zakwitnie, mam nadzieję że się wysieje bo dostałam go jako siewkę od koleżanki, która straciła swój egzemplarz.









Moje największe zaskoczenie - czyli róże w pełnej wegetacji.









Zapomniałam obejrzeć brzoskwinię, chyba już za późno będzie na oprysk i bidulka znów będzie się męczyła z kędzierzawością.

[takasobie]

Siknij na tą kędzierzawość! Nie znam się na brzoskwiniach, ale mnie często zdarza się spóźnić, ale pryskam mimo to i działa.
Na moich niektórych różach pozostały zielone liście zimą nieskalane z zeszłego roku. No i (jak pisałam u mnie) puszczają już nowe pędy i nie są to maleńkie pączki, a rozwijające się już listki.
Ciemiernika cuchnącego miałam od Oli, ale mi gdzieś zniknął. A Twój nieźle się prezentuje!

[Olusia]

Miłko , możesz ponownie dostać .....

[DTJ_1]

Mariolu wiosna u Ciebie pełną gębą. A wiesz, że niektóre róże u mnie całą zimę miały liście , jakieś terminatorki .
Zazdroszczę pierwszych prac, nie zazdroszczę zakwasów, chyba wszyscy w takiej formie będziemy po pierwszych pracach wiosennych.

[Kasiula17]

No i widać te otwarcie sezonu.
Ślicznie rosną i takie żółte place ciemiernik cuchnący pięknie rośnie mój na takim samym etapie i jak widać warto się dzielić z koleżanka bo jak się zasieje odzyska to cudo...Ja również już grzebie w ogrodzie ale nie mam zakwasów bo miałam trening w styczniu, układałam drzewo.

[Pelasia]

Brzoskwinie mam zamiar pryskać na kędzierzowatośc w sobotę(jeśli pogoda pozwoli). Jeszcze nie jest za późno
Asia

[Locutus]

Nooo... Wiosna pełną gębą. Aż miło popatrzeć. Dogoniłaś mnie, Comcia.

Pozdrawiam!
LOKI

[patkaza]

Widzę że wiosnę poczułaś !? Czy róże teraz cięłaś? Już kopczyki usunięte? (mam dylemat co do swoich czy powinnam i jak je ciąć?)
Śliczne złote zwiastuny!

[Comcia]

Czas moich ulubionych krokusów.
Część już przekwitła ale kwitną kolejne.
Nie krokusy jednak chciałabym pokazać ale inne rośliny bo wiosną cieszy każdy zielony listek, każdy kwiatek, każdy owad.
Obserwowałam bąka na krokusach, cwaniak jak nie trafił na kwiatek to wspinał się po łodyżce aż do kielicha kwiatowego.
I na dodatek udało mi się zrobić sensowne zdjęcia komórką.







Ten czas to również czas ciemierników i wrzośców.







Kłamałam jak pisałam że nie pokażę krokusów.







I w podobnej tonacji zawilec i prawie hiacynt.





To jeszcze prawie tulipany.

[Olusia]

To tulipany czy prawie narcyzy ?

[takasobie]

Co ja zawilców nasadziłam tych zwykłych!!! Nie mam ani jednego
Zazdraszczam! Wrzośców też! Muszę się za nimi wreszcie rozejrzeć!

[Comcia]

No popatrz, nawet się nie przyjrzałam że to narcyzy.

Zawilców miałam więcej ale też mi coś zaczęły zanikać, dopiero w zeszłym roku znów się pokazały.

Moje korony, które nie kwitną i pewnie nigdy nie zakwitną a wykopywać ich nie dam rady, próbowałam ale są między korzeniami drzewa i nie dałam rady ich wydłubać. Więc tradycyjnie w tym miejscu będą .... liście.



Piwonia majowa i bylinowa. Miała być żółta ale już dwa lata czekam i jeszcze nie raczyła zakwitnąć.

[Kasiula17]

Noś sama sobie jesteś winna ze korony w korzeniach rosną. Może w końcu zakwitną a ona uwielbia nawóz, może podsyp jej coś tam, co?Piwonia solidna może też zakwitnie a czy nie jest wsadzona za głęboko?