
Iwonko, gdy patrzę na jesienne róże to zima wydaje się bardzo odległa, choć wieczory już bardzo zimne...
Ewa, tania siła robocza koniecznie musi pomóc, kopanie dołków to spory wysiłek, musisz się oszczędzać

Martuśka, dzielna jesteś

April, w Poznaniu też zwiększony ruch, My tym razem zostajemy na miejscu. Mam nadzieję, ze w weekend odpoczniemy

Jule, u mnie faktycznie palma od południa więc ziemia nagrzana, ale majowe przymrozki robi u mnie co roku pogrom...., najgorszy był w zeszłym roku

Aniu, zostaw smagliczkę, sama się wysieje. Ja od dwóch lat jej nie sieję, a ciagle przybywa. Kiedyś raz wysialam na rabatach tulipanowych i mam spokój. Świetnie się sprawdza w takich miejscach, bo gdy przekwitną kwiaty robi pachnący dywan

Miłego dnia kochani
