Wyjątkowo odpowiem ogólnie - wybaczcie ...
Kochane Dziewczynki ...mam grypę ...gorączka ...39.8...do tego kaszel ...a już nie mogę wyleżeć ...poty , co i rusz się przebieram , łącznie z pościelą ...
Z Mamą lepiej ...dziękować Bogu ...jak na razie się uspokoiło ...
Zostawiam Wam prezentację tego szala na mnie ...on jest z jedwabiu ...a na nim wełniana czesanka z merynosów australijskich 18q ...to jest filcowanie na mokro .
Szarlotka z jabłek , które mam już gotowe , starte i pasteryzowane - nie są to renety .
Dziękuję za miłe , krzepiące słowa i życzenia zdrówka dla mojej Mamy ...

.