Majuś, czyżby w wolnym tłumaczeniu ta druga nazwa oznaczała 'Radość życia'? Francuskiego nie znam, ale tak przypuszczam (z łaciny). Piękna nazwa, a róża jeszcze piękniejsza... uwielbiam ją za delikatność, wyjątkowe ułożenie płateczków, to subtelne cieniowanie koloru... Jest wspaniała! Cieszę się, że też ją masz...
Tak, jeszcze jutro praca - mam nadzieję, że nikt mi nie będzie już zawracał w weekend głowy...
Beatko, odkurzać nie odkurzam - raz w tygodniu koszę, na bieżąco skubnę chwasta tu i tam, ale zarosły że muszę całą rundę zrobić...
Z
Chopina w tym roku - chociaż dopiero otwiera pąki - jestem ogromnie zadowolona... krzak sięga mi już do pasa, ma kilka dorodnych pędów, myślę że po 5-6 pąków, bardzo dużych, na każdym... jak zakwitnie, będę go focić od rana do nocy

Życzę, by i Twój się rozkręcił - ma potencjał ta różyca...