Oj tak Asiu ruszyło a trawa w szczególności - pospypanie żelazem na mech było uważam dobrym rozwiązaniem Wszystko zielone - ale i chwaściory powychodziły to chyba aby nie było za dobrze
Może kocurek je odstraszył?...
U mnie większe ożywienie,ale pisków nie słychać.
U Szymona(syna)słychać piski pod rynną ,a u sąsiada chyba też bo kotek na dachu kręcił się dziwnie podniecony-teraz trudno mu sie tam dostać ,ale martwię się co będzie jak młode zaczną sie uczyc latać....
Za to w kominie na bank mam gniazdo bo słychać w łazience jak tam coś się dzieje.
No jak kot to trzeba będzie go odstraszyć
Rozumiem , ze u Ciebie już ptaszki uwiły gniazdko ?
Sikoreczki się uwijają-wczoraj widziałam po długiej przerwie więc są:))
Ogólnie jest sporo ptaszków w najbliższej okolicy-wróbli i sikorek ,2 pary srok
Owszem-jest wesoło jak tak ćwierkają,uwijają się,śpiewają
Fajnie jakby jeszcze wyraźnie ilość ślimaków spadła-zwłaszcza po tych mokrych dniach-wyłażą zewsząd,a kompostownik wręcz opanowują
Agnieszko w mojej nowej budce też nie zauważyłam lokatorów.
Za to gdzieś pod rynną mają chyba gniazdko małe ptaszki, tak , jak w poprzednim roku.
Może u Ciebie też wybrały sobie jakąś inną kryjówkę na gniazdko.
Krysiu jestem pewna , że w kominie - bo słychaćjakieś dziwne dźwięki w łazience w kierunku kratki wentylacyjnej. NIestety jak kiedyś budowałam dom to nie zamieściłam w kominie kratek i co roku jest jakaś niespodzianka.
już już tylko z opóźnieniem
U mnie w pracy teraz sezon - a że pracy pełno i tej ogrodowej - spowalniam
Kosiłam już 3 raz - trawa rośnie jak szalona - zresztą wszystko.
Sadzoneczki od pawła i asi się poprzyjmowały więc doglądam i podlewam własną deszczówką (super sprawa).
Na dniach kupiłam i porobiałm zestawy dos krzynek na parapet i donic na taras.
No dosyć już zdjęcia załączam
Cieplutkie uściski dla Was
A tutaj dzisiaj będzie powstawała rabata - kocimiętka, lawenda i zawciągi alba i pink.
Od Stasi też powinny przyjść roślinki