
U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
GOSIU muszę u Ciebie zagościć - podoba mi się 

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu rabatki urokliwe
Ale warzywniak mnie zachwycił , piękny zadbany i te zdrowe warzywa
Jestem pod dużym wrażeniem

Ale warzywniak mnie zachwycił , piękny zadbany i te zdrowe warzywa

Jestem pod dużym wrażeniem

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Widzę Gosiu, że tak jaka ja z braku miejsca sadzisz pomidory do doniczek
Ale podejrzałam również groszek, jak się udaje w donicy?

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Jadziu, czasem łapię się na myśli, żeby zamiast kwiatków posadzić więcej warzyw
Iga, na grządkach w warzywniku mieszczę około 20 krzaków pomidorów, w donicach sadzę koktajlowe, wysiewam je wcześniej niż te do gruntu i w razie przymrozków mogę schować do garażu. Groszek cukrowy w donicy udał się dobrze, sadziłam z rozsady, 8 roślin na donicę o pojemności 7 litrów. W przyszłym sezonie chcę go więcej. W donicach miałam również miniaturową słodką paprykę i ostrą chilli.
Do pokazania pozostały mi jeszcze zdjęcia Kącika Ogrodnika. Regał miniszklarenki stał tam od wczesnej wiosny do późnej jesieni i bardzo z niego jestem zadowolona, stawiam tam wszystko co posieję lub ukorzeniam i doniczki nie walają się pod nogami jak to bywało wcześniej. Stary grill sprawdził się jako stolik do przesadzania, jest miejsce na wiadro z ziemią i wiadro z zielonymi odpadkami. W szarej szafce trzymam małe podręczne narzędzia, obok stoją konewki i baniak z deszczówką. Bluszcz fajnie zarasta kratkę i niedługo stworzy zielony parawan.


to fotka całości z zeszłego roku, tuż po urządzeniu


Iga, na grządkach w warzywniku mieszczę około 20 krzaków pomidorów, w donicach sadzę koktajlowe, wysiewam je wcześniej niż te do gruntu i w razie przymrozków mogę schować do garażu. Groszek cukrowy w donicy udał się dobrze, sadziłam z rozsady, 8 roślin na donicę o pojemności 7 litrów. W przyszłym sezonie chcę go więcej. W donicach miałam również miniaturową słodką paprykę i ostrą chilli.
Do pokazania pozostały mi jeszcze zdjęcia Kącika Ogrodnika. Regał miniszklarenki stał tam od wczesnej wiosny do późnej jesieni i bardzo z niego jestem zadowolona, stawiam tam wszystko co posieję lub ukorzeniam i doniczki nie walają się pod nogami jak to bywało wcześniej. Stary grill sprawdził się jako stolik do przesadzania, jest miejsce na wiadro z ziemią i wiadro z zielonymi odpadkami. W szarej szafce trzymam małe podręczne narzędzia, obok stoją konewki i baniak z deszczówką. Bluszcz fajnie zarasta kratkę i niedługo stworzy zielony parawan.








to fotka całości z zeszłego roku, tuż po urządzeniu

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Witaj, Megi!
Patrzę na Twoje zdjęcia i nie mogę wyjść z podziwu
.
W swojej "bombonierce" masz całą jarzynową wytwórnię! I jak wspaniale zorganizowaną
.
Ja wolę warzywa kupować, nie odżałowałabym dla nich ani centymetra kwadratowe zielonych pokoi.
A u Ciebie świetnie egzystują obok siebie i ozdobne i jadalne.
Jestem pełna podziwu!
Czy rośliny w tych betonowych "bucikach" zimują?
Buziaki - Jagi
Patrzę na Twoje zdjęcia i nie mogę wyjść z podziwu

W swojej "bombonierce" masz całą jarzynową wytwórnię! I jak wspaniale zorganizowaną

Ja wolę warzywa kupować, nie odżałowałabym dla nich ani centymetra kwadratowe zielonych pokoi.
A u Ciebie świetnie egzystują obok siebie i ozdobne i jadalne.
Jestem pełna podziwu!
Czy rośliny w tych betonowych "bucikach" zimują?
Buziaki - Jagi
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Jagi, co roku eksperymentuję z nowymi warzywami, więc jest ich sporo ale raczej w małych ilościach.
Betonowe buciki skojarzyły mi się z mafią... to ja chyba jestem matka chrzestna
Tak, rośliny zimują w nich, w środku są ocieplone styropianem, podobnie duże donice. Do tej pory zimy były u nas lekkie, więc dawały radę.
Buziaki
Betonowe buciki skojarzyły mi się z mafią... to ja chyba jestem matka chrzestna

Tak, rośliny zimują w nich, w środku są ocieplone styropianem, podobnie duże donice. Do tej pory zimy były u nas lekkie, więc dawały radę.
Buziaki

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu fantastyczny ten pomysł z regałem szklarenkowym.
Jak w całym ogrodzie ład i porządek. Uśmiałam się z mafiozowych bucików na bluszcz. 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Dzięki Gosiu za podpowiedź, wynika z niej, że różne warzywka dają radę w doniczkach. 

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Soniu, regał ma jeszcze jedną zaletę, półki na wysokości przyjaznej dla kręgosłupa 
Iga, warzywka dają radę, trzeba tylko pilnować podlewania i nawożenia. Sąsiad nawet ziemniaki hoduje w donicy, nasypuje ziemi do 1/3 wysokości, w to sadzi jednego ziemniaka i w miarę wzrostu dosypuje ziemi, też mam ochotę spróbować tej metody.
Misiek jest kotem niewychodzącym na dwór. Siada często przed oknem tarasowym i obserwuje ptaszki i miotane wiatrem liście...
...a tu nagle ja za szybką, tak zdziwionego go jeszcze nie widziałam


Iga, warzywka dają radę, trzeba tylko pilnować podlewania i nawożenia. Sąsiad nawet ziemniaki hoduje w donicy, nasypuje ziemi do 1/3 wysokości, w to sadzi jednego ziemniaka i w miarę wzrostu dosypuje ziemi, też mam ochotę spróbować tej metody.
Misiek jest kotem niewychodzącym na dwór. Siada często przed oknem tarasowym i obserwuje ptaszki i miotane wiatrem liście...
...a tu nagle ja za szybką, tak zdziwionego go jeszcze nie widziałam


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
GOSIU kotek ze względu na bezpieczeństwo życie spędza za szybką 

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Krysiu, według informacji ze schroniska kot całe swoje dotychczasowe życie spędził w mieszkaniu (5 lat). Córka ma go od kwietnia, a u nas jest dopiero dwa miesiące i jeszcze się nie całkiem zadomowił, jest bojaźliwy, przy gwałtownych ruchach i hałasie ucieka. Gdyby należał do mnie, wychodziłby do ogrodu, ale to córki kot i jej decyzja. A ona nie chce go przyzwyczajać do wychodzenia, bo obawia się, że jak raz spróbuje wolności, to ciężko go będzie potem utrzymać w czterech ścianach. Szuka mieszkania i chce się wyprowadzić na swoje, nie wiadomo ile u nas jeszcze zostaną.
Jakie mam plany ogrodowe na 2015 rok ?
Niektóre rabaty kwiatowe zaczął mi zarastać mech. Powodem jest nadmierna wilgoć, bo mam glinę w ogrodzie i po ulewnych deszczach woda wsiąka bardzo powoli. Słabo mi rosną rośliny wymagające przepuszczalnej ziemi, na przykład ostróżki i prymulki. Planuję więc podwyższyć niektóre rabaty i od kilku dni kombinuję jak to zrobić, żeby się za bardzo nie narobić. Chcę uniknąć rewolucji z przesadzaniem wszystkich roślin i wykorzystać materiał, jaki mam. Obrzeże z kostki podniosę o kilka centymetrów, żeby nadal można było wygodnie kosić trawnik i im dalej do tyłu rabaty, tym poziom ziemi będzie wyższy. Dosypię kompostu i kupnej ziemi wymieszanej z piaskiem, dodam wapna. Mam nadzieję, że 20 cm, a w niektórych miejscach więcej, da spodziewany wynik.
W warzywniku też będą zmiany, zrezygnuję z truskawek w gruncie. Przesadzę je do skrzynek, a grządkę po nich przeznaczę na większą ilość ogórków i papryki.
W każdym sezonie wypróbowuję jakieś nowe warzywo, w tym będzie to ziemniak hodowany w donicy.
Jak co roku zamierzam samodzielnie wyprodukować rozsadę warzyw i kwiatów. Z roślin ozdobnych wysieję bratki, aksamitki, groszek pachnący, jeżówki i ostróżki. Niewiele, chyba że jeszcze mi przypadkiem jakieś nasiona wpadną do koszyka
Ciągle jeszcze szukam odpowiedniego miejsca dla jabłonki. To odmiana przeznaczona do donicy, wypadałoby jej dać większy pojemnik i ustawić na stałe, bo na razie ma za mały i wędruje po całym tarasie.
Postaram się również, żeby leżaczek nie czuł się opuszczony, będzie więc dalsza nauka odpoczywania w ogrodzie, w tym temacie idzie mi coraz lepiej
Jakie mam plany ogrodowe na 2015 rok ?
Niektóre rabaty kwiatowe zaczął mi zarastać mech. Powodem jest nadmierna wilgoć, bo mam glinę w ogrodzie i po ulewnych deszczach woda wsiąka bardzo powoli. Słabo mi rosną rośliny wymagające przepuszczalnej ziemi, na przykład ostróżki i prymulki. Planuję więc podwyższyć niektóre rabaty i od kilku dni kombinuję jak to zrobić, żeby się za bardzo nie narobić. Chcę uniknąć rewolucji z przesadzaniem wszystkich roślin i wykorzystać materiał, jaki mam. Obrzeże z kostki podniosę o kilka centymetrów, żeby nadal można było wygodnie kosić trawnik i im dalej do tyłu rabaty, tym poziom ziemi będzie wyższy. Dosypię kompostu i kupnej ziemi wymieszanej z piaskiem, dodam wapna. Mam nadzieję, że 20 cm, a w niektórych miejscach więcej, da spodziewany wynik.
W warzywniku też będą zmiany, zrezygnuję z truskawek w gruncie. Przesadzę je do skrzynek, a grządkę po nich przeznaczę na większą ilość ogórków i papryki.
W każdym sezonie wypróbowuję jakieś nowe warzywo, w tym będzie to ziemniak hodowany w donicy.
Jak co roku zamierzam samodzielnie wyprodukować rozsadę warzyw i kwiatów. Z roślin ozdobnych wysieję bratki, aksamitki, groszek pachnący, jeżówki i ostróżki. Niewiele, chyba że jeszcze mi przypadkiem jakieś nasiona wpadną do koszyka

Ciągle jeszcze szukam odpowiedniego miejsca dla jabłonki. To odmiana przeznaczona do donicy, wypadałoby jej dać większy pojemnik i ustawić na stałe, bo na razie ma za mały i wędruje po całym tarasie.
Postaram się również, żeby leżaczek nie czuł się opuszczony, będzie więc dalsza nauka odpoczywania w ogrodzie, w tym temacie idzie mi coraz lepiej

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
GOSIU córcia twoja ma rację z kotkiem, ja swojego straciłam przez to, że zbyt wcześnie pozwoliłam jemu opuszczać 4- ściany, chadzał do ogrodu sąsiadów a oni nie bardzo przychylni zwierzętom
Uprawę ziemniak w donicy będę podglądać i może też spróbuję.


Uprawę ziemniak w donicy będę podglądać i może też spróbuję.

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, piękne plany.
Ja jestem mało doświadczona, ale chyba dobry pomysł z podwyższonymi rabatami. Nawet jak będzie padać, to sporo wody z nich spłynie i nie cała wsiąknie. Zmiany w warzywniku i wysiewy, i jabłonka, już widzę leżaczek zajęty. 


- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Krysiu, przykre co piszesz o sąsiadach. U nas po okolicy kręci się kilka kotów i nikt im krzywdy nie robi, przynajmniej nic o tym nie słyszałam. Nie są bezpańskie, mniej więcej wiem gdzie który ma dom. Do mojego ogródka też zachodzą, czasem znajduję prezenty na rabatach.
Soniu, na początku urządzania ogrodu byłam tak napalona, że jak coś zaczęłam to nie spoczęłam, zanim nie było gotowe. Często na drugi dzień trudno mi było zwlec się z łóżka. Teraz trochę zwolniłam tempo, staram się pracować z przerwami na odpoczynek, choćby i krótkimi, na wypicie herbaty i rozprostowanie karku. Robota nie zając
Ostatnie dni były ciepłe, dzisiaj wyszło słońce i nawet spędziłam dwie godzinki w ogrodzie, głównie na pracach porządkowych. W przyszłym tygodniu mają być znowu niewielkie minusowe temperatury. W lutym też ma mrozić.
Dzisiejsza wiosenka
ciemierniki w pąkach, jeden już nawet w rozkwicie

wyrywny przebiśnieg kwitnie drugi tydzień, inne kępki też pokazały kwiaty

hiacynty i rozchodnik
zadołowane siewki lawendy i malwy
jeden seler zostawiłam jesienią na grządce, podczas mrozu -7 oklapły mu dolne liście, ale wypuścił nowe, znak że żyje

Soniu, na początku urządzania ogrodu byłam tak napalona, że jak coś zaczęłam to nie spoczęłam, zanim nie było gotowe. Często na drugi dzień trudno mi było zwlec się z łóżka. Teraz trochę zwolniłam tempo, staram się pracować z przerwami na odpoczynek, choćby i krótkimi, na wypicie herbaty i rozprostowanie karku. Robota nie zając

Ostatnie dni były ciepłe, dzisiaj wyszło słońce i nawet spędziłam dwie godzinki w ogrodzie, głównie na pracach porządkowych. W przyszłym tygodniu mają być znowu niewielkie minusowe temperatury. W lutym też ma mrozić.
Dzisiejsza wiosenka
ciemierniki w pąkach, jeden już nawet w rozkwicie


wyrywny przebiśnieg kwitnie drugi tydzień, inne kępki też pokazały kwiaty


hiacynty i rozchodnik


zadołowane siewki lawendy i malwy
jeden seler zostawiłam jesienią na grządce, podczas mrozu -7 oklapły mu dolne liście, ale wypuścił nowe, znak że żyje

