Fajnie, że ze zdrówkiem ok. Ja też wróciłam po długiej nieobecności , ale raczej z braku czasu (nie ogarniam wątku ogródkowego i parapetowego razem)
Moja przyjaciólka też ma problem z mszycami. Dezynfekowałaś kwiaty, czy dokoła również
Monia wróciłaś, myślałam ostatnio o Tobie i miałam złe przeczucia, że już nie wrócisz. A tu proszę Ja też nie bywałam na forum, jakoś lato mi szybko mineło a wolałam na dworzu z dziewczynkami pobyć niż przed kompem siedzieć. Na wiosnę pewnie paczki Cię zasypią