Wandziu często uzgodnienia z poprzedniego sezonu stają się nieaktualne bo koncepcja ulga zmianie...wanda7 pisze:Krysiu, dziękuję, obejrzałam ten powojnik. Piękny!
Liliowcami raczej nie chcę się wymieniać. Nie zamierzam mieć już więcej odmian, bo miejsce u mnie się skurczyło. Doszłam poza tym do wniosku, że lepiej wygląda plama z takich samych liliowcow niż z pojedynczych, ale różnych. Ostatnio mam właśnie taką fazę ujednolicania rabat. Koncepcja mi się po prostu zmieniła.POzdrawiam cię serdecznie.
Ujednolicanie rabat pod względem wysokości, wymagań, kolorystyki i odmian robię od 2 lat ale to praca na wiele lat i zawsze trafi się wpadka.
Większość z nas po pewnym czasie zaczyna narzekać na brak metrażu a Ty o ile pamiętam już nawet porzeczki pożegnałaś u siebie ...

maniusika Janeczko u nas od ponad 3 tygodni pada każdego dnia i ostatnio niczego na działce nie można zrobić bo jest za mokro.
Zaczynaja mi chorować róże a oprysku nie ma kiedy zrobić, juz myslałam o rozstawieniu duzych parasoli i stopniowym przestawianiu ... tylko co na to sąsiedzi by powiedzieli

malgocha1960 faktycznie gapa ze mnie i w wątku Apteka .... nie
pisałam nic o niej a planuje opisać nasze kwiaty które uprawiamy dla ozdoby nie wiedząc,że maja w sobie dar leczenia.
Poprawię sie choć czasu brak ale warta jest tego aby dokładnie ja opisać
Kilka słów o Pysznogłówce jest tutaj http://www.faceci.com.pl/monarda.html
Gosia123A liście Pysznogłówki zrywam na bieżące potrzeby a z myślą o zapasach mrożę , sporadycznie suszę bo nie mam ich aż tak dużo.
Informacje o niej w linku ciut wyżej
JAKUCH Jadziu czasami trzeba połączyć ze 3 sposoby.
Swoje skorupki dość mocno zmiażdżyłam i porządnie podsypałam, potem posadziłąm ze 3 "szkodniki z domkami" i siedząc obserwowałam czy ruszą z miejsca ... niechętnie bo im się poprzyklejało do nogi więc schowały się z trudnością do muszli i tak zostały.
Kocimiętkę już rozmnażam na ten cel ale jeszcze poszukam nasion z kwiatami w intensywniejszym kolorze tylko czy warto - moja odmiana prawie kusi kotów ...

marzena06 Marzenko do usług

Widziałam Twoją olbrzymkę, moje niskie bo niedawno przesadzane.
JacekP kompozycja ze Skalnicy wyszła tak z przymusu bo rosną tam 2 Brzozy a one korzenią sie dość płytko więc w takim miejscu nasadzenia musza być przemyślane.
Łatwiej było mi nasypać warstwę ziemi, obłożyć kamieniami i posadzić coś niewysokiego niż drążyć dziury w korzeniach. Przy takich wiatrach jakie ostatnio mamy lepiej ich nie uszkadzać.
Ta żółta Lilia to L A CITRONELLA a moje tygrysie jeszcze w pąkach.
Dalie zakwitły ode mnie - to super , wpadnę zobaczyć.
maniusika Janeczko nigdy nie widziałam,żeby żaby jadły ślimaki, u nas najwięcej jest winniczków. Ostatnie 2 lata chyba był zakaz zbierania i jest tego całe mnóstwo, poza tym pogoda im sprzyja i bliskość wody.
Żab u nas mnóstwo - do wyboru, do koloru ... więc wg Twej informacji slimaków nie powinno być.
Przy okazji pokażę kilka z mojej żabiej menażerii
Ta poniżej wyjątkowo lubi miejsce przy Żurawkach
Ta to akrobatka i lubi być na piętrze ale jak ona tam wchodzi to pojęcia nie mam - wys ok 60cm
Do kompletu jaszczurka w altanie
Zielonych żab w stawie i jego okolicach jest chyba więcej niż kwiatów na działce
Mamy jeszcze zaskrońca i to dużego ale za nim nie biegałam z aparatem...

Bożi Bożenko mam nadzieję,że w następnym sezonie doczekasz sie obfitszego kwitnienia swych Lilii.
Co do robactwa to masz rację i trudno mi znaleźć odpowiednie słowo na tą plagę ssąco-gryzących.
Sosenki4 Marzenko faktycznie jest kilka owalnych rabat i falistych wykończeń np przy trawniku bo generalnie lubię prostych linii i ostrych zakończeń ale nie zawsze się udaje.
Marzenko chodzi Ci o Skalnicę Arendsa czy cienista bo obie tam rosną ?
Skalnice Arendsa " Weisser zwerg" (białe kwiatuszki) mam jeszcze w 2 miejscach nad stawem i jedno to najstarsze muszę zlikwidować więc chętnie Ci podeślę.
Wyślij mi na Pw swój adres