Cytrynowa sasanka, cytrynową sasanką, ale w tych też pewnie bym pobuszowała.....
Lilie - uprawa - cz.2
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.2
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Moje lilie już całkiem spore 


Re: Lilie - uprawa - cz.2
Niewielka sztuka.Wystarczy piórko ptaka marki dachowy obe....Zeszyt,długopis i puszki po piwie.renzal pisze: Cytrynowa sasanka, cytrynową sasanką, ale w tych też pewnie bym pobuszowała.....
Puszki pocięte na paski,do robienia etykietek.Te lilie od wysiania mieszkają w namiocie,po to,
aby szybko zakwitły.Najładniejsze pójdą jesienią na grządkę do ogrodu.
- gieru96
- 200p

- Posty: 495
- Od: 26 mar 2011, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Lilie - uprawa - cz.2
a co się dzieje z tymi "brzydszymi" ? (bo nie ma lilii brzydkich, wszystkie są ładne :p )
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Z tymi puszkami świetny pomysł, muszę koniecznie zaprosić znajomych na imprezkę, bo przecież ja tyle nie wypijęmirzan pisze: Niewielka sztuka.Wystarczy piórko ptaka marki dachowy obe....Zeszyt,długopis i puszki po piwie.
Puszki pocięte na paski,do robienia etykietek.Te lilie od wysiania mieszkają w namiocie,po to,
aby szybko zakwitły.Najładniejsze pójdą jesienią na grządkę do ogrodu.
A tak na poważnie to podejmę w tym roku próbę, zobaczymy za trzy-cztery lata, bo pewnie najwcześniej wtedy zakwitną.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
beatab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1525
- Od: 13 kwie 2009, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilie - uprawa - cz.2
a czy nikomu lilie nie wymarzły??? bo moje Triumphatory - masełko zamiast cebul - rozgrzebałam ziemię bo nie wschodziły a tam miazga
gdzie były te wyprzedaże?
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Triumphatory niestety nie odporne na mróz 
Mnie tej zimy zmarzła Friso/Silk Road, która w ubiegłym roku mnie zachwyciła i wielkością, i ilością kwiatów, i ich cudnym zapachem. Jest mi jej potwornie szkoda
Miałam tylko jedną, w dodatku nie miała dzieci - chyba jako jedyna ze wszystkich moich lilii.
Czy one tak mają, czy należy tej odmianie zapewnić jakieś szczególne warunki, by ją rozmnożyć?
Mnie tej zimy zmarzła Friso/Silk Road, która w ubiegłym roku mnie zachwyciła i wielkością, i ilością kwiatów, i ich cudnym zapachem. Jest mi jej potwornie szkoda
Miałam tylko jedną, w dodatku nie miała dzieci - chyba jako jedyna ze wszystkich moich lilii.
Czy one tak mają, czy należy tej odmianie zapewnić jakieś szczególne warunki, by ją rozmnożyć?
Pozdrawiam, Dorota
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Beatko! Jakie miałaś lilie? Moje azjatyckie przeleżały na ziemi (krecik dzięki !
, a może pieski lub kotki) i żyją! Orientalne padły mimo dobrego okrycia
Wyprzedaż była w Płocku, ale szukaj może jeszcze gdzieś...
Jeśli uda mi się moja uprawa podzielę się młodymi cebulkami.
Wyprzedaż była w Płocku, ale szukaj może jeszcze gdzieś...
Jeśli uda mi się moja uprawa podzielę się młodymi cebulkami.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Galadriela
- 500p

- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Lilie - uprawa - cz.2
No to w takim razie biorę się za rozsadzanie w przyszły weekend. Całe szczęście, że to całe towarzystwo mam w doniczkachRozanka pisze:Galadriela, jeżeli te maluchy zostają w fazie pojedynczego liścia, to znaczy, że mają za mało papu. Ja, gdy rozsadzam, to sadzę maluchy osobno i dokarmiam. Jeżeli zostają na łodydze matecznej, to nie mają szans na szybki wzrost. Polecam rozsadzanie.![]()

- Kamilwilcz
- 200p

- Posty: 266
- Od: 7 lip 2011, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wilczkowice (25 km od Bielska-Białej) Oświęcim
-
beatab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1525
- Od: 13 kwie 2009, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Moje Triumphatorki były od pana Pajdy - ale były wyjątkowe bo rozmnażały się w taki sposób:
-- Pn 23 kwi 2012 18:03 --
Inne - azjatyckie przetrwały - tygrysie - ta pełna w domu nie puszczała liścieni a w piachu pod drzewem - las siewek
te domowe już wystawione może wzejdą
Złotogłów - ma 20 cm - boję się że zmarznie w maju.
A Triumphator - pierwszy rok okryłam trocinami - to wiosną były wybielone jak szparagi - a teraz zmarzły chyba bo wschodziły w styczniu- w lutym nie było śniegu za to mrozy -20 http://imageshack.us/;:145
Czy Wasze też tak maja??????
-- Pn 23 kwi 2012 18:03 --
Inne - azjatyckie przetrwały - tygrysie - ta pełna w domu nie puszczała liścieni a w piachu pod drzewem - las siewek
A Triumphator - pierwszy rok okryłam trocinami - to wiosną były wybielone jak szparagi - a teraz zmarzły chyba bo wschodziły w styczniu- w lutym nie było śniegu za to mrozy -20 http://imageshack.us/;:145
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Mam pytanie: na jakiej głębokości posadzić cebulki lilii? Czy te pędy, które zaczęły wypuszczać przykryć ziemią, czy zostawić odkryte? Według instrukcji należy je posadzić na głębokość 15 cm - teraz mają 7cm razem z pędami.


Pozdrawiam, Megi
- roots23
- 500p

- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: Lilie - uprawa - cz.2
czy u was też dużo tej poskrzypki? ja prawie codziennie zbieram po parę egzemplarzy i od razu eliminuję. Normalnie nie wyobrażam sobie co to będzie jak lilie podrosną.
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata 
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Ja sadzę tak 15-20 cm i delikatnie przykrywam takie pędy ziemią, tylko trzeba ostrożnie, bo może się złamać.
pozdrawiam
Renata
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Dziękuję, mam jeszcze jedno pytanie: czy cebulki lilii przed posadzeniem również zaprawić przeciw wciorniastkom tak jak mieczyki?
Pozdrawiam, Megi








