WItam miłych gości!
Wybaczcie kochani troszkę mnie nie było, pracy dużo, sezon wiosenny się zaczyna, niedługo rozpocznę sadzenie i całkiem wsiąknę w ogród

Taras na ukończeniu, jutro ochrzcimy go z Kasią pierwszą kawką .
Później wstawię zdjęcia.
Aniu dzięki

napisałam u ciebie. Roślinki ci rosną jak na drożdżach! odwdzięczają się za wspaniałą opiekę!
Lilia chyba zakwitnie wcześniej u ciebie niż u mnie. jeszcze dziś był przymrozek i szron na ogrodzie.
Majeczko, dzięki! donice przywiezione, jutro startuję z sadzeniem, zdjęcia będą
Różyczki lekko podmarzły górą od wiatru i mrozu ale małe podstrzyżyny im nie zaszkodzą!
Kilka jest całych zielonych, muszę dzisiaj sprawdzić, które to takie terminatorki.
Kasiu
czekam w sobotę z kawką po 16.00 ! Pogoda nam dopisuje!
Działasz już pewnie w ogródku; różyczki ci naszykuję na następną sobotę.
Jeszcze w głębi zamarznięta gleba. Wczoraj nie dałam rady jeszcze wszystkich wyciągnąć z ziemi.
Dzięki za zamówienie powojniczka! Będę maskować płot ;)
Lemeczko, Joasiu fotki wrzucę wieczorem. jeszcze panowie kończą malowanie....
piesio wypieszczony teraz śpi słodko na podłodze
Izulku Wczoraj chciałam wykopać róże i jeszcze korzeni nie ruszę, poniżej 30 cm zmarzlina

ale dziś grzeje słonko, może trochę odtaje.
Jeszcze kilka dni i wszyscy zaczniemy szaleństwo ogrodowe

Cieszę się, żę Pilgrimek żyje!!!

Niech zdrowo rośnie i kwitnie obficie!
U mnie też sporo róż podmarzło do kopców. Jeszcze nie miałam czasu zajrzeć czy są straty, muszę zrobić inwentaryzację.
Dzikuski na pewno nie tknięte ale najbardziej boję się o pienną Iceberg...
Ula bardzo dziękuję, staram się trzymać choć końcówka zimy nie nastrajała optymistycznie
z pierwszymi promieniami słońca wszystko idzie w niepamięć
i z nową energią startujemy do ogrodu!
Alu dziś ostatnie szlify i już, nareszcie....

więcej żadnych robotników!!!! Tylko szpadel, grabie i sadzenie!
na razie kawka będzie bez róż... do czerwca...
