Witaj Krysiu
Podwoje otwarte, zapraszam wszystkich
Dzisiaj u mnie pogoda barowa, siąpi co trochę od rana, chłodno. Niektóre liliowce nie lubią takiej pogody i słabo się otwierają
Trzy lata temu wysiałam nasiona zebrane z pierwszych moich liliowców. Jedne liliowce sama zapyliłam, inne zapyliły owady.
Był to okres fascynacji każdym liliowcem bez wyjątku, a każdy nasiennik zdawał się zawierać przyszłe 'królowe ogrodu'
Spodobała mi się rola 'pszczółki', jak mówi o mnie mój M

, więć co roku staram się coś zapylić, a co mi wyszło z tych pierwszych starań , oceńcie sami
rodzice:
Hrabia

All American Magic
potomek, siewka nr 1/2013 :
To najładniejsza do tej pory moja siewka w ulubionym moim kolorku
długość zamkniętego pąka tak jak na zdjęciu:
rodzice:
Samoan Song

Darla Anita
potomek, siewka nr 2/2013:
link do dużej fotki na której widać więcej szczegółów, m/in efekt złotka na falbance:
http://i40.tinypic.com/2wdwmzt.jpg
długość zamkniętego pąka tak jak na zdjęciu:
rodzice:
Longfield Twins

Stella d'Oro
dzieciaczki wyszły takie:
siewka 1/2012
długość zamkniętego pąka tak jak na zdjęciu:
siewka 2/2012
długość zamkniętego pąka tak jak na zdjęciu:
siewka 7/2013
Te krzyżówki są dziełem natury dlatego ojcowie są nieznani i czasem nie sposób odgadnąć, od którego liliowca pochodził pyłek przyniesiony przez owada
matka NN:

potomek, siewka 4/2013
długość zamkniętego pąka tak jak na zdjęciu:
matka Chicago Cardinal:
potomek, siewka 8/2013
matka Nob Hill

potomek, siewka 9/2013
Żadne z nich 'królowe ogrodu', ale uroku odmówić im nie sposób, jak to liliowcom.
Jeszcze sporo siewek szykuje się do kwitnienia i strasznie jestem ich ciekawa, cieszę się każdą z nich jak dziecko. Codziennie biegam sprawdzić czy nie rozwinął się jakiś nowy kwiat.
Jak zakwitną pokażę następne.