Mariolu kochana dobrze to ujęłaś jestem zakręcona na punkcie warzyw:) Muszę mieć swoje pomidory,ogórki,marchewkę,por i całą resztę.
Jak tylko sięgam pamięcią to zawsze mieliśmy swoje warzywka raz lepsze raz gorsze,ale swoje i ekologiczne

Sąsiedzi nie raz pytają,dlaczego np moja marchew jest taka dorodna ,a ich nie. Ja na prawdę nic nie robię tylko sieję,plewię,podlewam i podlewam gnojówką z pokrzyw to wszystko

Za to z kwiatami trochę gorzej i nie zawsze mam się czym pochwalić nad czym bardzo ubolewam

Ale uczę się od was i może kiedyś uczeń dogoni mistrza
