Moniś dziękuję

Myślę, że hortensja zakwitnie, jak jest zabezpieczona, to pąkom jest cieplutko.
Dzisiaj jeszcze gorsze prognozy słyszałam, do tej pory mówiono, że będzie do -15 stopni, dziś w TV powiedzieli że do -25

...a śniegu nie ma
Bożenko dziękuję

Naprawdę martwię sie tymi zapowiadanymi mrozami, moje Rh i azalie pierwszy rok nie okryte, boję się o pąki. Hortensjom nic nie będzie, piszesz, że opatulone, więc jest im cieplutko
Aniu cieszę się, ze trafiłaś na widoczki które lubisz
Aszko bardzo się cieszę, ze podobają Ci się moje hortensje

To jeszcze maluszki ( poza ogrodowymi) sadzone w zeszłym roku, ale już cieszyły kilkoma kwiatuszkami

Nie zakwitła jedynie Pinki Winki, ale mam nadzieję, ze zaprezentuje swoje kwiatuszki tego lata
Misiu, mam nadzieje, ze kiedyś odwiedzisz mnie i mój ogródek nie tylko myślami
Hortensje wspaniale sobie radzą w naszym klimacie, nawet te ogrodowe, tylko trzeba je dobrze opatulać na zimę, bo przemarzają pąki i wtedy nie kwitną. Ale ja otulam i u mnie wspaniale kwitną każdego roku

Tak, że namawiam, jeśli masz ochotę, mogę wiosną uciąć kilka patyczków, ogrodówki wspaniale i szybciutko się ukorzeniają
Halinko dziękuję, miło mi, że spodobały Ci się hortensjowe wspomnienia
Wiesiu, u nas dziś w TV mówili o 25 stopniowych mrozach

Bardzo martwię się o roslinki, śniegu ani odrobiny, roślinki obudziły się, wypuszczają przyrosty , na różyczkach okrywowych już sporo nowych listeczków- aż się boje, co to z nimi będzie
