Ankowo cz.3

[AAleksandra]

[aleb-azi]

Nadrobiłam zaległości. Miło było zobaczyć znanego ze słyszenia Marka. I zobaczyć tych/te, o których nawet nie słyszałam. Pięknie dziś podlało nasadzenia - ruszą, aż miło
Całus na półmetku świąt

[AniaDS]

Cześć Aneczko, na razie się tylko melduję, potem spokojnie przysiądę.
W końcu uporałam się ze wszystkim i wróciłam.
I wszędzie tyyyyle czytania
Pozdrawiam świątecznie

[Andzia1]

Oczywiśćie u Ciebie jak zawsze kolorow i egzotycznie, jesteś niesamowita - Zielona Pani Ziemio....

[Zielona_Ania]

Majeczko ,Olu, dziękuję

Izuś, ten deszcz był bardzo potrzebny, widać jak się przyroda ucieszyła z niego. Mam nadzieję że jeszcze coś ciekawego zobaczysz u mnie, póki co w warzywniku łyso.

Aniu, bardzo się cieszę że wracasz, z nadrabianiem faktycznie jest problem, ja niestety już nie nadążam śledzić wątków

Aniu, na razie mało egzotyki, jak już ogarnę warzywa, zabieram się za rabaty koło domu, oczywiście zdam relację z prac.

Święta minęły bardzo szybko, troszkę mi brakowało prac ogrodowych, a nie było ich tylko dlatego że padał deszcz. W sobotę miałam przemiłe odwiedziny, wpadła Halinka, od której dostałam czerwoną pysznogłówkę, niezapominajki i kępę tojeści kropkowanej - w sam raz do naturalistycznego ogrodu.
Obrazki z ostatnich dni:

[dodad]

Portrety cebulowych przepiękne
Pogratulować
U nas po deszczu dziś eksplozja. Ciepło, mokro to wszystko dostanie takiego przyspieszenia, że niedługo i łysy warzywnik się zazieleni

[artam]

O, irysy bucharyjskie widzę! Czemu one mnie nie lubią? Nawet nie raczyły się pokazać po zimie...A i wiosną ledwie dychały...
Aniu, mogę już tę fasolę do ziemi?

[AniaDS]

Żółciutko się zrobiło

[HalinaK]

Aniu Droga dziękuję pięknie za miło spędzony czas w sobotę, za roślinki, cebulki i prezencik

Dzięki Tobie mam upragnioną morwę i złotnicę

Jeszcze raz dziękuję

[Zielona_Ania]

Dorotko, dobrze to ujęłaś, istna eksplozja zieloności, właśnie takiej mojej ulubionej, świeżej, młodej, niezmęczonej upałami.

Martuś, te irysy posadziłam jesienią i aż się dziwię że tak pięknie u mnie rosną, zobaczymy co w następnym roku. Aleś uparta z tą fasolą. Myślisz że nie będzie już zimna? To siej. Ja po majowym weekendzie coś posieję, zobaczymy.

Aniu, bardzo żółto Potem może będzie większa różnorodność kolorów. No i róże, na które czekam z niecierpliwością, chociaż nie wszystkie mi przetrwały, a najbardziej mi szkoda gallica versicolor - padła całkowicie.

Halinko, miło mi było, szkoda że tak krótko

[aleb-azi]

Jakoś tak... zimno... Ile można czekać na wschody rzodkiewki Głowę bym dała, że zasiałam... a tu nic a nic nie wschodzi...

[pamelka]

A u mnie rzodkiewka nad ziemią, parę innych też wczoraj wysiane ogórki i fasolka właśnie
W razie zimna przykryję
Nad tykwami się zastanawiam, Aniu czy już pora na tykwy?

[Zielona_Ania]

Izuś, a to dziwne, u mnie wschodzi. Teraz pogoda zrobiła się taka w sam raz. Na pewno Twoja śmignie.

Pamelko, myślę że tak, jak i ogórki - jak będzie zimno, przykryj. Ja też się zabiorę za siewy ciepłolubów, przygotuję włókninę i niech się grzeją.

[muszu852]

Ależ ty masz oko takiego ogrodowego paparazzi... ujęcia przepiękne

[Zielona_Ania]

Dzięki Michale

Krótka relacja z postępu prac:w warzywniku posadzona kapusta (trzy odmiany), brokuł, seler i por, sałata. Wzeszła marchewka, burak, mizuna, groszek i wiele innych. Nie wzeszedł głąbik
Pod folią wysadzone pomidory (będą jeszcze przymrozki? boję się), posiane ogórki, cukinie, patisony. Drób zażywa kąpieli słonecznych, Emu zrobił się agresywny, a Misiek przed nim broni. Zaczynam ogarniać część ozdobną, idzie jak po grudzie.

Fotki z końca kwietnia:


Na święto flagi



I najbardziej aktualne:
Truskawki, może w tym roku się doczekam

Tulipan botaniczny (Tulipa linifolia) Little Beauty

Pierwszy zbiór