Wandziu, jak miło było pospacerować z Tobą po warszawskiej Starówce w zimowej scenerii :P
Ja już tak szybko w realu do Warszawy nie zawitam, więc pozostają fotki...
Biała i lekko mroźna zima - owszem, może być ładna i przyjemna

Ale - niestety- w naszym klimacie szybko przychodzi odwilż i plucha

I taką właśnie zimę - szarą i brudną - mam u siebie już dzisiaj. Jest kilka stopni na plusie, śnieg topnieje, wszędzie błoto i płynąca woda, niezbyt to ładne, ani przyjemne, a buty w mig przemakają....
Więc szybciutko uciekłam do ciepłego domku i moich roślinek, bo - jak słusznie zauważyłaś- zimą to nasze doniczkowe kwiatki pozwalają nam przeczekać ten czas do wiosny...Zwłaszcza kwitnące, chociaż ja takich mam mało

Muszę to nadrobić
