Olu-a możesz tym deszczem podzielić się częściowo?Podesłać na noc skoro już u Ciebie podlane wystarczająco?
Zmokłe róże i bratki też prezentują się nieźle,a jak funkie się odwdzięczą sama zobaczysz!
+5, to już rozumie dlaczego u nas tak się ochłodziło, jednak cieszę się że wreszcie pada, mogło już być nie ciekawie. Ciepło powróci a deszcz potrzebny, przynajmniej mojemu ogródkowi
Olu-śniegu raczej nie!Mogłam przypuszczać,że coś puszystego spadło w Tatrach gdy wieczorem było niecałe 7 stopni.Moja róża wprawdzie ze Szkocji,ale nie chciałabym by przerwała kwitnienie.
Dziś nie pada,choć jest szarawo,a ponieważ zostałam obudzona na wyjazd forumowy,który odwołaliśmy z racji opadów to może skończymy skalniak i obniżę Badziewną Górkę jak będzie gdzie usuwać.
Trochę się teraz rozjaśniło i byłam na spacerze z Azą, nie wiem gdzie się jutro wybrac w góry, bo ani kwiatków nie będzie, ani w skały nie ma co się pchać. A oto widoczki gór.