Witaj Ulko zachwycona jestem twoim niezwykłym i dojrzałym ogrodem, wiele w nim pięknych roślin i cudownych kwiatów a widoki z oddali przepiękne, jestem pod wrażeniem. Dowiaduję się, że u ciebie wymarzło wiele roślin, u mnie również pogrom, najbardziej szkoda mi róż, były takie ładne.
Witaj Urszulo długi wekend już się skończył, i zapewne część dni spędziłaś w swoim ogrodzie dlatego też czekamy na fotorelacje z przebiegu prac i zmian jakie w nim zaszły.
Wykorzystując ciepłą i sobotę udało mi się wykośić po raz drugi w tym roku trawę,która rosnie jak szalona.
Ulka u mnie Błękitny Anioł i Andromeda nie dawały znaku życia, przesadziłam je , myślę że w lepsze miejsce , a po wykopaniu dokładnie obejrzałam i zauważyłam świeże pędy- będą rosły. Klemki w tym roku tak trochę kapryśnie się rozwijają ale trzeba cierpliwie poczekać.
Goście moi mili, mam kilka zdjęć, myślałam że potem zrobię lepsze, ale sad już przekwitł, magnolia też, tulipanów jeszcze trochę późniejszych kwitnie, ale nie miałam już siły robic fotek bo ciężko pracowałam w te wolne dni
w głębi uschnięty Błękitny Anioł, myslaląm ze jeszcze coś wypuści, ale ani ani
Ula Twoje szachownice przecudnej urody.
Bardzo Ci gratuluję efektywnego postępowania z nimi.
Tulipany także kwitną całymi łanami.
Kwiaty na mojej magnolii wymarzły.
Floksy, chryzantemy, piwonie... Nie mogę tego czytać ;( Co się dzieje? Myślałam, że im zima nie jest straszna (tym bardziej, że ostatnia była łagodna).
Widzę,że i u Ciebie straty,Nostalgia chyba nie należy do najodporniejszych,gdyż i u mnie wymarzła i kilka innych jak również masę cebulowych.Twoje tulipany i cesarskie korony chociaż pięknie kwitną a moje zbierane przez kilka lat szachownice wszystkie odeszły w" niebyt",ale pocieszam się że coś jeszcze zostało z innych roślin.Teraz chyba trzeba bardziej patrzeć na ich mrozoodporność .Może jednak piwonie odbiją,moja jedna zwlekała a teraz wychodzi,pozostałe w porządku.Ładny widoczek z konikiem,teraz coraz rzadziej możemy je spotykać.