
Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
A ja gapa nie zdążyłam zagłosować! Nic nie wiem, ale kalendarz zamówiłam
Będzie Grzesia zdjęcie?

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
To trzymam kciuki za Wasze pampasówki
, oby się udało je przezimować,to może i ja jeszcze raz spróbuję, a tymczasem swoją schowałem do piwnicy. Ale zaszczyt spotka znajomą roślinkę, zamieszka w nowym oczku, widać że dobrze trafiła
chociaż kamień przywiązać i na dno, trochę dziwnie a nawet strasznie to brzmi, na szczęście jej to nie straszne 



- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22076
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Skończyłeś definitywnie z obornikiem Grzesiu?
A płot,furtka? Gotowe ?Pokażesz?
O pampasówce już nie myślę,nie będę się maltretować ale z wielką ciekawością poczekam na Wasze informacje o jej zimowaniu w ogródkach i w piwnicach.
Zaś strelicja... pięknie kwitnie tam ja hoduje moją już długo ,nie ma wyglądu strelicji
lato spędza w ogrodzie a zimą w mieszkaniu - dochodzi do siebie,liście ma paskudne.
Teraz coś 'idzie" w górę ale nie wiem jeszcze co - pewnie liść nowy
a chciałoby się choć raz zobaczyć kwiat.
Pozdrawiam pracusiu
A płot,furtka? Gotowe ?Pokażesz?
O pampasówce już nie myślę,nie będę się maltretować ale z wielką ciekawością poczekam na Wasze informacje o jej zimowaniu w ogródkach i w piwnicach.
Zaś strelicja... pięknie kwitnie tam ja hoduje moją już długo ,nie ma wyglądu strelicji

lato spędza w ogrodzie a zimą w mieszkaniu - dochodzi do siebie,liście ma paskudne.
Teraz coś 'idzie" w górę ale nie wiem jeszcze co - pewnie liść nowy

Pozdrawiam pracusiu

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Z pampasową trawą też ostatni raz próbuję .
Genia
Genia
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Sterlicję miałam całe lato w ogrodzie, teraz wyniosłam do piwnicy na okno.
Wypuszcza 3 liście (miała jednego..).
Dostałam tego kwiatka w prezencie, dlatego mam
Wypuszcza 3 liście (miała jednego..).
Dostałam tego kwiatka w prezencie, dlatego mam

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Witaj Grzesiu!
Przechadzałam się cichcem wiosną po twoim ogrodzie, potem gdzieś mi zaginąłeś w gąszczu a dziś ostatnie trzy godziny spędziłam u spacerując i podziwiając twój ogród.
120 róż
no to będzie co oglądać w przyszłym roku. Podoba mi sie pomysł na Chopina w roli głównej. Piękna jest ta róża.
Czytam, że planujesz oczko. Dobry plan to podstawa. Ja niestety popełniłam kilka błędów, ale teraz już nie do naprawienia. Przez zbyt strome ścianki głębokiej strefy pękła mi zimą folia. Podczas wymiany próbowałam to jakoś naprawić ale całkiem dobrze to już nie będzie
.
Jak zasilisz roślinki tym zlotem, które ostatnio nabyłeś to bujną pod niebo
Pozdrawiam, będę tu częstym gościem jeśli pozwolisz
Przechadzałam się cichcem wiosną po twoim ogrodzie, potem gdzieś mi zaginąłeś w gąszczu a dziś ostatnie trzy godziny spędziłam u spacerując i podziwiając twój ogród.
120 róż

Czytam, że planujesz oczko. Dobry plan to podstawa. Ja niestety popełniłam kilka błędów, ale teraz już nie do naprawienia. Przez zbyt strome ścianki głębokiej strefy pękła mi zimą folia. Podczas wymiany próbowałam to jakoś naprawić ale całkiem dobrze to już nie będzie

Jak zasilisz roślinki tym zlotem, które ostatnio nabyłeś to bujną pod niebo

Pozdrawiam, będę tu częstym gościem jeśli pozwolisz

- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Jakie ja mam sny ostatnio
ale po kolei....
codziennie coś mi się śni....i pamiętam te sny tak dokładnie że nawet wiem kto jakie buty miał w tym śnie i jaką koszule....
najgorszy był ten sen w którym śniło mi się że okradli moją działkę....
wchodzę na działkę a tam wszystko porozwalane...totalny chaos
w altanie bałagan w kuchni gary na podłodze...niczym kuchenna rewolucja....
w szopce nie am połowy narzędzi...
i patrzę na szklarnie....a tam został sam fundament
no mówię sobie jak można w jedną noc rozebrać całą szklarnie
o dziwo roślinki równo zestawione ze stołu...bo stół też porwali....
wychodząc z działki wściekły...patrze obok na działkę sąsiada....a tam stoi moja szklarenka
koniec snu....
Wniosek?
wszystkie ważniejsze rzeczy w tym narzędzia są zabrane z działki...tak na wszelki wypadek
drugi ciekawy sen dotyczył oczywiście....róż.....za dużo o nich chyba myślę ostatnio
śniła mi się nowa wizja mojej działki....
tak jeszcze nigdy nie miałem....żeby przyśnił mi się kształt dokładny nowej rabaty.
z tym że na niej zmieściłoby się z 50 krzewów jeszcze.....
a kto mi pomagał?
liska z Nelą...Mariola-comcia dołki kopała....
w tym śnie pod koniec mówię do nich że to przecież sen.....i że ja nie mam tyle miejsca na działce tak naprawdę.....
i że chciałbym się obudzić.....
i nie macie pojęcia jak trudne jest wybudzenie się na siłę z takiego snu
wniosek?
niech już lepiej przyjdzie zima....i Grzesiu nie będzie miał kosmatych myśli....a może mchówkowych?
A na działce?
policzyłem róże....te które są i te które przyjdą od Gosi jeszcze
i wyszło mi nie 120...tylko 130....
czas się odkochać....takie realia....czas wrócić na ziemię....
nie można mieć wszystkiego....
są rzeczy ważniejsze....trzeba znać granice....
koniec z różami....
dodad liczba rośnie....ale już koniec....chyba że byłyby to te wymarzone...
bo kilka jest takich....a lista rośnie....
nawet kosztem trawniczka....
ale jak na razie są dla mnie nie do zdobycia....
a oczko...no cóż błędów się nigdy nie da ominąć....
ale jestem bardzo ciekaw jakie Ty popełniłaś?
to ważne...podziel się proszę....żeby ich nie powielać
AniaDSszczerze? jak dla mnie to za duża roślina....
z czasem urośnie do wielkich rozmiarów...a ja nie mam miejsca na takie rośliny....
ale jak dostałaś to co innego....prezentów się nie wyrzuca....
życzę powodzenia w uprawie....bo liście ma też bardzo ładne....często wykorzystywane we florystyce
Geniu a ja nie....
na tę chwilę jestem tak podekscytowany pampasówką że nie dam za wygraną
tym bardziej że wiem iż u mnie zimowała....
a zobacz to...poznajesz?

KaRo ja już dawno o nim zapomniałem
poszło mi to w dwa dni...w tym jedna sobota....
trochę tego było...z 70 pełnych po brzegi taczek....
15 weszło do szkalrni....10 na kompost....4 do sąsiada....reszta pod warzywka....
myślę że na jakiś czas wystarczy....
cieszę się że zdążyłem przed zimą...
płot naprawiony....prowizorycznie....będzie nowy wiosną....
tak jak i furtka.....marzy mi się tak jedna metalowa z pergolą....tylko szkoda mi 5 stów
ale na pewno będzie nowa i pergola też....a ta z wejścia już ma nowe miejsce wybrane....
Lavender Perfum już rośnie.....
Krysiu doczekałaś się kwitnienia kamelki...więc życzę Ci kwitnącej strelicji
moje wyglądają tak...

i takie pąki ma druga....ciekawe jakie będą...bo jeszcze nie kwitła


Przemek dopiero teraz czytam jak to drastycznie brzmi
ale trudno...inaczej się nie dało....i było kupe śmiechu....
ale najważniejsze że będzie cieszyć za rok również...a potem będzie u mnie zimowała....
Miłka może będzie
I jeszcze mam nowiuteńki sekator.....bo co Grzesiu lubi jeszcze oprócz konewek?
sekatory....
to tak żeby było co gubić wiosną

Od lewej....
-First lady
-nostalgia
-jakaś chryzantemka
-Heliotrop


ale po kolei....
codziennie coś mi się śni....i pamiętam te sny tak dokładnie że nawet wiem kto jakie buty miał w tym śnie i jaką koszule....
najgorszy był ten sen w którym śniło mi się że okradli moją działkę....
wchodzę na działkę a tam wszystko porozwalane...totalny chaos
w altanie bałagan w kuchni gary na podłodze...niczym kuchenna rewolucja....
w szopce nie am połowy narzędzi...
i patrzę na szklarnie....a tam został sam fundament

no mówię sobie jak można w jedną noc rozebrać całą szklarnie
o dziwo roślinki równo zestawione ze stołu...bo stół też porwali....
wychodząc z działki wściekły...patrze obok na działkę sąsiada....a tam stoi moja szklarenka

koniec snu....
Wniosek?
wszystkie ważniejsze rzeczy w tym narzędzia są zabrane z działki...tak na wszelki wypadek
drugi ciekawy sen dotyczył oczywiście....róż.....za dużo o nich chyba myślę ostatnio

śniła mi się nowa wizja mojej działki....
tak jeszcze nigdy nie miałem....żeby przyśnił mi się kształt dokładny nowej rabaty.
z tym że na niej zmieściłoby się z 50 krzewów jeszcze.....
a kto mi pomagał?
liska z Nelą...Mariola-comcia dołki kopała....

w tym śnie pod koniec mówię do nich że to przecież sen.....i że ja nie mam tyle miejsca na działce tak naprawdę.....
i że chciałbym się obudzić.....
i nie macie pojęcia jak trudne jest wybudzenie się na siłę z takiego snu

wniosek?
niech już lepiej przyjdzie zima....i Grzesiu nie będzie miał kosmatych myśli....a może mchówkowych?
A na działce?
policzyłem róże....te które są i te które przyjdą od Gosi jeszcze
i wyszło mi nie 120...tylko 130....

czas się odkochać....takie realia....czas wrócić na ziemię....
nie można mieć wszystkiego....
są rzeczy ważniejsze....trzeba znać granice....

koniec z różami....
dodad liczba rośnie....ale już koniec....chyba że byłyby to te wymarzone...
bo kilka jest takich....a lista rośnie....
nawet kosztem trawniczka....
ale jak na razie są dla mnie nie do zdobycia....
a oczko...no cóż błędów się nigdy nie da ominąć....
ale jestem bardzo ciekaw jakie Ty popełniłaś?
to ważne...podziel się proszę....żeby ich nie powielać
AniaDSszczerze? jak dla mnie to za duża roślina....
z czasem urośnie do wielkich rozmiarów...a ja nie mam miejsca na takie rośliny....
ale jak dostałaś to co innego....prezentów się nie wyrzuca....
życzę powodzenia w uprawie....bo liście ma też bardzo ładne....często wykorzystywane we florystyce
Geniu a ja nie....
na tę chwilę jestem tak podekscytowany pampasówką że nie dam za wygraną
tym bardziej że wiem iż u mnie zimowała....
a zobacz to...poznajesz?

KaRo ja już dawno o nim zapomniałem

poszło mi to w dwa dni...w tym jedna sobota....
trochę tego było...z 70 pełnych po brzegi taczek....
15 weszło do szkalrni....10 na kompost....4 do sąsiada....reszta pod warzywka....
myślę że na jakiś czas wystarczy....
cieszę się że zdążyłem przed zimą...
płot naprawiony....prowizorycznie....będzie nowy wiosną....
tak jak i furtka.....marzy mi się tak jedna metalowa z pergolą....tylko szkoda mi 5 stów

ale na pewno będzie nowa i pergola też....a ta z wejścia już ma nowe miejsce wybrane....
Lavender Perfum już rośnie.....
Krysiu doczekałaś się kwitnienia kamelki...więc życzę Ci kwitnącej strelicji
moje wyglądają tak...

i takie pąki ma druga....ciekawe jakie będą...bo jeszcze nie kwitła


Przemek dopiero teraz czytam jak to drastycznie brzmi

ale trudno...inaczej się nie dało....i było kupe śmiechu....
ale najważniejsze że będzie cieszyć za rok również...a potem będzie u mnie zimowała....
Miłka może będzie

I jeszcze mam nowiuteńki sekator.....bo co Grzesiu lubi jeszcze oprócz konewek?
sekatory....
to tak żeby było co gubić wiosną

Od lewej....
-First lady
-nostalgia
-jakaś chryzantemka
-Heliotrop

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Grzesiu czyżby to ciemiernik ?
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Czyli nie pamiętasze-genia pisze:Grzesiu czyżby to ciemiernik ?

tak Geniu...biały...pełny


Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
o rany .,. teraz rozumiem dlaczego mnie tak bolą ramiona...
toż ja całą noc u Grzesia robiłam..
50 krzewów posadziłam.. hmm
jeszcze chwila i będe jak Pudzian wygladała..
Jutro z rana sauna i masaż.. jak nic..
Grześ przestań śnic bo Comcia chyba padła po tych wykopkach ..
toż ja całą noc u Grzesia robiłam..

50 krzewów posadziłam.. hmm

jeszcze chwila i będe jak Pudzian wygladała..
Jutro z rana sauna i masaż.. jak nic..
Grześ przestań śnic bo Comcia chyba padła po tych wykopkach ..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Witaj Grzesiu!
Cóż błędy... każdy chyba mógłby książkę o nich napisać, ale przy budowie oczka:
po pierwsze
jak pisałam, zbyt strome ścianki strefy głębokiej. Uznałam, że skoro mam dość szeroka półkę na rośliny na płyciźnie to potem mogę sobie pozwolić na ostry spadek. Efekt jest taki, że gdy zimą oczko zamarzało lód nie mógł się pomieścić ani unieść po łagodnych ściankach i rozsadził mi folie na ściankach.
po drugie:
zostaw sobie wygodne dojście do wody z wszystkich stron. U mnie niestety z tyłu muszę się przedzierać miedzy krzakami co nie jest przyjemne. A czasem coś trzeba po drugiej stronie zrobić, choćby wyciąć suche liście.
po trzecie
nie wiem jaką zamierzasz wprowadzić do swojego oczka technikę. Ja mam tylko pompę do kaskady i jest ok. ale widzę u znajomych jak sie meczą bo okazało się, że potrzebują jakichś filtrów czy czegoś podobnego i teraz się martwią jak to zamaskować. Później bardzo trudno umieścić takie rzeczy, więc trzeba planować przed założeniem oczka.
No i koniecznie odpowiedniej szerokości półki na rośliny na różnych głębokościach
Tyle mi się nasuwa, jak coś jeszcze wymyślę to sie odezwę.
Przyjemnego planowania!
Cóż błędy... każdy chyba mógłby książkę o nich napisać, ale przy budowie oczka:
po pierwsze
jak pisałam, zbyt strome ścianki strefy głębokiej. Uznałam, że skoro mam dość szeroka półkę na rośliny na płyciźnie to potem mogę sobie pozwolić na ostry spadek. Efekt jest taki, że gdy zimą oczko zamarzało lód nie mógł się pomieścić ani unieść po łagodnych ściankach i rozsadził mi folie na ściankach.
po drugie:
zostaw sobie wygodne dojście do wody z wszystkich stron. U mnie niestety z tyłu muszę się przedzierać miedzy krzakami co nie jest przyjemne. A czasem coś trzeba po drugiej stronie zrobić, choćby wyciąć suche liście.
po trzecie
nie wiem jaką zamierzasz wprowadzić do swojego oczka technikę. Ja mam tylko pompę do kaskady i jest ok. ale widzę u znajomych jak sie meczą bo okazało się, że potrzebują jakichś filtrów czy czegoś podobnego i teraz się martwią jak to zamaskować. Później bardzo trudno umieścić takie rzeczy, więc trzeba planować przed założeniem oczka.
No i koniecznie odpowiedniej szerokości półki na rośliny na różnych głębokościach

Tyle mi się nasuwa, jak coś jeszcze wymyślę to sie odezwę.
Przyjemnego planowania!
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Ja bym do tego jeszcze dodała perspektywę hodowania rybek.
Jeśli mają być i zimować w oczku to koniecznie musi być przynajmniej 80 cm głębokie.
Im głębsze tym lepiej dla rybek.
Wskazana w tym przypadku jest pompa z wodotryskiem, gdyż w przypadku zbyt wysokich temperatur woda staje się za ciepła i beztlenowa dla ryb.
Trzeba wtedy ją napowietrzać za pomocą fontanny lub innego sprzętu.
Jeśli mają być i zimować w oczku to koniecznie musi być przynajmniej 80 cm głębokie.
Im głębsze tym lepiej dla rybek.
Wskazana w tym przypadku jest pompa z wodotryskiem, gdyż w przypadku zbyt wysokich temperatur woda staje się za ciepła i beztlenowa dla ryb.
Trzeba wtedy ją napowietrzać za pomocą fontanny lub innego sprzętu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
aha, jeszcze jedno przypomniało mi sie w związku z wpisem Grażynki. Jeżeli chcesz mieś kwitnącą lilie to fontanna odpada. Nie będzie kwitła. Sprawę napowietrzania wody można rozwiązać inaczej. U mnie jest to dużo roślin, zacieniona powierzchnia wody i strumyk.
Bezpieczna głębokość na zimowanie ryb to ok 120cm
Bezpieczna głębokość na zimowanie ryb to ok 120cm
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Grzesiu u mnie kwitną lilie wodne mimo że mam fontannę


- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Moja działeczka-Grzesiu 2010 cz. 6
Hi hi hi, widzę że co oczko, to inna teoria. U mnie jet oczko nieduże, tylko w jednym miejscu gdzieś tak do pasa. Rybki żyją i zimują bez najmniejszych problemów, lilia kwitnie, a woda jak w górskim potoku. Oczko jest nasłonecznione, ma 10 lat i NIGDY nie było ani czyszczone, ani napowietrzane... równowaga biologiczna i roślinność robią swoje. Zresztą Grzesinku sam widziałeś 
