Marynko- Marpa witaj w moim ogrodzie.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś. Dziękuję za miłe słowa.
Widzisz, o tej porze żółte liście, lecące z drzew owocowych świadczą o chorobie, także i u Ciebie, co za okropny rok.
Te pieniądze, które wydajemy na opryski to można by było kupić mnustwo owoców, a są bazskuteczne.
Przykro mi z powodu kradzieży u Ciebie, nie dość, że pogoda nas dołuje, to jeszcze wandalizm.
Świdośliwa ma smaczne, słodkie owoce, prawda?
I najważniejsze, że nie choruje, ale na przetwory się raczej nie nadają, mają za mało kwasów.
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu- Ankha dziękuję
