Ogród Ignis05

[kogra]

Czy kora już wysypana ?
Pewno super to wygląda.
Kocio wygląda inteligentnie choć trochę jakby wystraszony.
Świetna przytulanka na deszczowe dni.

[Ignis05]

Kocimber superaśny a ta "dzika" róża to róża pomarszczona Rosa rugosa

Krzysiu, kocimber to takie akuratne określenie dla mojej Miśki, dokładnie oddaje jej charakterek.
A że to rugosa.....to wiem

Laguna ...,cieszę się ,że już mam ją........ Zwiedziłaś niemieckie szkółki ...,ciekawa jestem zdjęć ....Canna ...energetyzujący kolorek w sam raz na te pochmurne ..dni...

Nelu , też się cieszę, oby nam te Laguny dobrze przezimowały.
Do zdjęć z wycieczki wrócę, jak już ogród zapadnie w sen zimowy.
Dobrze, że ten żarówiasty kwiatek canny pokazał się w końcu i na taką porę.

[Ignis05]

Czy kora już wysypana ?........
Kocio wygląda .......trochę jakby wystraszony.
.....

Grażko, no nie wysypana Taką włókninę radzą podlać dobrze po rozłożeniu, więc postanowiłam, że niebo za mnie wykona tę robotę i tak się właśnie dzieje Pewnie wysypię ściółkę znowu gdzieś koło weekendu.
Miśka pewnie się zastanawiała, czy uciekać już, czy za chwilę
Niestety nie dowierza mi całkiem, bo choć ją karmię, to również zapewniam jej opiekę medyczną, podaję lekarstwa, organizuję wizyty u weterynarza a ona tego nie lubi i już chyba nie polubi.
Poprzednia kicia była tak ufna, że wystarczyło jej powiedzieć, że to lekarstwo dla jej zdrówka i grzecznie łykała każdą tabletkę, a podawanie tabletki Misi wyglada tak , jak w tej opowiastce "Podawanie kotu tabletki"

[Ignis05]

Uff, te 2 powyższe posty pisałam 2 razy na wyścigi z odłączającym się forum.
Spróbuję wstawić jeszcze coś kolorowego na poprawę nastroju smętnej jesieni.

Moja róża NN okazuję się być naprawdę Abrahamem

[Ignis05]

Jeszcze sesja mojej Misi.
Najpierw pucowanie brzuszka

Później łapki

O kurczę , znowu ta pańcia z tym aparatem

[maribat]

Krysiu sesja zdjęciowa jak najbardziej udana i chyba z ukrycia bo modelka nie do końca zadowolona

[Ignis05]

A teraz będę namolna i kto zgadnie,
które z tych kwiatów należą do mojego pewniaka Westerlanda, a które do niby Westerlanda( o którym myślałam ,że jest Warszawą). Po 2 kwiatki na każdą różę.
Sama już nie umiem prawie odróżnić , ale wiem.

Przynajmniej kolorki mają słoneczne i tak też Wam i sobie słonka życzę.

[Ignis05]

A jakby inaczej Martynko , tylko z ukrycia, ale i tak się w końcu zorientowała, co widać na ostatniej fotce

[gloriadei]

Typuję, choć ciężko rozróżnić Ale skubane podobne!
2 i 3 Westerland? ;)

Co do uzupełniania rabatek różanych, świetny pomysł dosadzania im towarzystwa~!
Zawsze coś będzie tam kwitło zanim róże podrosną
Na Lagunę na pewno się skuszę

[Cebulla]

Krysiu, piękne te Twoje róże! Ani plamki na liściach! Zazdraszczam, bo moje w opłakanym stanie są...

[liska]

Ptrzę na Twojego abrahama i zastanwiaam się gdzie pzresadzic mojego.. bo nijak mi nie pasuje

Lagune zobaczcie u Ewy Daisy ..
Ona tez ja chwali ..

[Ignis05]

... Ale skubane podobne!
2 i 3 Westerland?
Co do uzupełniania rabatek różanych, świetny pomysł dosadzania im towarzystwa..Zawsze coś będzie tam kwitło ...
Na Lagunę na pewno się skuszę

Ewuniu
No i co ja mogę powiedzieć.....widać, że znasz się na Westerlandzie
Ale czy ten fałszywiec, to może jakiś bardzo bliski kuzynek tego prawdziwego ?
One rosną razem, mają takie same warunki, tylko kupowane były w różnych miejscach i jako Westerlandy wszystkie.
Ten prawdziwy był porządnie oznaczony. I kwitł tak, jak powinien Westerland w zeszłym roku. Dlatego przyjmuję, że jest prawdziwy.
Co do dosadzania do róż innych roślin, to cieszę się, że mnie nie zganiłaś. Tylko, że te inne rośliny to często rosną potem za gęsto i robi się problem i trzeba je przerzedzać.
A Laguna, gdzieś na Twojej różanej ścianie.. będzie świetnie wyglądać.
W Twoim regionie róże mają lepsze warunki, wcześniej robi się ciepło.
Kiedy szkółkarze z południa kraju przyjeżdżają do Gdańska na nasz kiermasz wiosenny, to widzą jakie jest opóźnienie w rozwoju roślin. Dwa tygodnie to minimum, a często nawet miesiąc. Przywożą przekwitające rododendrony, kiedy nasze dopiero zaczynają rozwijać pierwsze pąki.

[Ignis05]

... piękne te Twoje róże! Ani plamki na liściach! Zazdraszczam, bo moje w opłakanym stanie są...

Daguś , cierpliwości
Pomalutku dojdziesz do wszystkiego i Twoje róże będą jeszcze wspanialsze.
W tym roku moje jakoś wyglądają, zwłaszcza te bardziej zasiedziałe. Jesienią czyścimy okolicę róży z chorych liści i na wiosnę
po przycięciu, jeszcze przed rozwojem liści opryskujemy różane badylki i ziemię wokół miedzianem.
Moje nowe nabytki też nie wszystkie są takie śliczne, jak na fotkach. Trzeba odpowiednio zrobić fotki

Ptrzę na Twojego abrahama i zastanwiaam się gdzie pzresadzic mojego..
Lagune zobaczcie u Ewy Daisy .. Ona też ja chwali ..

Izuniu ,
Wyszło na to, że mam dwa Abrahamy. Ten rośnie przy pergoli na południowym stanowisku i chociaż jest młodszy zachowuje się lepiej niż ten, który rośnie tam, gdzie słońce jest tak w godzinach od 11-tej do 16 - 17-tej.
Muszę chyba tego drugiego też przesadzić na bardziej słoneczne stanowisko.
A lagunę to kupiłam właśnie dlatego, że widziałam , jak ona rośnie u Ewy.

[Ignis05]

Dzisiaj przyszły nasionka maczków od Ani [AniaDs].
Aniu , dziękuję Ci bardzo
Dla Ciebie Rhapsody

I biedroneczka

[gloriadei]

Krysiu

trafiłam ? ale numer!
ten drugi W. ma taką klueczkę w środku czego nie widziałam nigdy na moim.
Może jeszcze w kolejnym sezonie się wykształci. Czasem róża dłużej dochodzi do klasycznych kształtów kwiatu. Dajmy mu czas.

Laguna zasiądzie na honorowym miejscu
To ciepło wiosenne czasem zwodnicze. Owszem zima krótsza ale skoki temp. na przedwiosniu są za duże. Juz drugi rok Westerland właśnie wtedy marzł Rejonom nadmorskim zazdroszczę wilgoci w powietrzu. Np. hortensje u nas nigdy nie są tak wysokie i bujne jak nad morzem.