takasobie w takim razie czekam ...
wwwiola kocanka włoska zainteresowała mnie z racji właściwości leczniczych choć jako roślina też ładnie wygląda.
Dostałam 1 sadzonkę , ładnie zimowała i po przycięciu jesiennym wypuściła mnóstwo bocznych pędów. W tym roku postaram się ja rozmnożyć aby móc korzystać z jej właściwości .
Bożena Śmigielska dziękuję.
Mrozik był niewielki wiec i szkody małe ale pewnie to nie koniec bo zimna Zośka przed nami.
maniusika faktycznie tawlina jarzębolistna jest ciekawym krzewem. Mnie zainteresowała dlatego, że ma piękne prawie białe kwiaty dość długo utrzymujące się na pędach.
Do tego wyjątkowo tolerancyjna na warunki glebowe a do tego ta wiosenna kolorystyka liści. Wiosna rusza jako jedna z pierwszych.
Jakby co ... to w odpowiednim czasie mogę ciachnąć sadzonki do ukorzenienia.
Cieszy mnie,że roślinki w dobrym stanie doszły do Ciebie.
idea pamiętam doskonale,że patrzysz na przyrodę podobnie jak ja.
dziękuję.
lora zawsze do usług ....
dawidbanan faktycznie masz wyjątkowy dar albo pecha. Sądzę,że zasuszyłeś je.
Moje jak sadziłam to juz miały ładne kiełki które urosły im w ciemnej piwnicy.
Nic innego nie pozostaje tylko czekać, gdybym wiedziała o tym przed swietami to wysłałabym jeszcze raz bo juz nie miałam gdzie ich sadzić.
Ayesha dziękuję - zaraz będę szukać fotek.
Zasuszone kłącza można moczyć dobę a nawet dłużej.
Kupione ze sklepu to moczę na poczatku w dość ciepłej wodzie ( tak ok 30 st. C)
Ewo jeśli użyłaś tak jak rozmawiałyśmy nadmanganianu potasu to mogą w nim stać kilka godzin.
Jeśli inny środek ( z tych znanych do oprysku) to po moczeniu w wodzie na koniec dałabym świeżą wodę wymieszana z tym środkiem i tak od 30 do 60 minut w zupełności wystarczy. Lekko osuszone do gruntu.