Ogródek Magdy:-) cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Magduś... Gorzatkowo nie zostało zamknięte :wink:
No tak... jako gospodyni przyjdzie mi uczynić w stosownym momencie gest zaproszenia do pogaduch...
Wiesz... też mi tego brakuje...
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Przypomniało mi się że też mam takie zdjęcie z łosiowym znakiem z pod Augustowa :) ale żywego nie widziałam.
W ogrodzie jest bardzo kolorowo a może wybierasz się nad morze? ;:3
Nie wiem czy pamiętasz ale mam kilka jałowców które zajmują strasznie dużo miejsca które jes potrzebne na nowe ciekawsze roślinki.
Teraz zmykam na obiad i w kwiatki ;:138
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

No ,mnie te łosie zszokowały :shock: Zupełnie nie wiedziałam ,że mamy je w Polsce.
Kiedyś , na takim rajdzie pieszym przez Puszczę Białowieską spotkaliśmy stado żubrów na wolości-to
też było duże przeżycie...Ale takiego łosia to bardzo chciałabym zobaczyć :D

Nad morze chyba już się nie wybieramy -aż trudno uwierzyć,że lato już minęło....
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Madziu, "się zacznie"?
Czyli jesienią zaczynamy wykopki większe...?
Oj, to będzie sie działo...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
maryla-56_56
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3381
Od: 16 kwie 2009, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Witam Magdo :wit
Ja widziałam łosia dawno temu i to z bardzo bliska.
A właściwie to była klępa samica, ogromna i piękna.
Do tej pory pamiętam jak wyglądała i to, że oberwałam od mamy za podchodzenie do niej blisko :D
To był jedyny raz.
Rajskie jabłuszka jeszcze trochę muszą powisieć. :D
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Witaj Magda :) Na prawdę łosie Cię zdziwiły? Ja mieszkam w Kampinoskim Parku Narodowym pod Warszawą i jego znakiem są łosie...:) nie raz je widziałam, ale nigdy nie miałam aparatu :evil: raz nawet byłam na grzybach i zbierałam je przy takiej górce... i jak to na grzybach patrze się pod nogi i nagle spojrzałam wyżej na górkę a tam dosłownie kilka metrów ode mnie leżał dostojnie łoś i się wygrzewał i nic sobie ze mnie nie robił :shock:

A co do spływu to w Sorkwitach nocowaliśmy "u Pastora" dosłownie przy kościele ośrodek i pole było :) Toalety były, ale kiepskie, prysznic chyba też, ale kłopot z ciepłą woda był, bo przynajmniej w damskim terma nie działała... Następnego dnia ( 13 km płynięcia) nocowaliśmy w Bieńkach, to chyba była stanica wodna PTTK ale było tam bardzo ładnie. Nawet restauracja, można było zjeść ciepły obiad... Z Bieniek płynęliśmy do Spychowa ( 22 km). Tam spaliśmy tez chyba na terenie PTTK, pamiętam że dobijaliśmy do takiego małego mola, nad rzeką były też ławki, miejsce na ognisko, wypożyczalnia kajaków. Tam był taki hotelik, gdzie podobno jest ładnie... bo na zewnątrz dość kiepskie warunki, głównie z toaletami, ale budowali tam park linowy i do sklepów było niedaleko :)A potem to już w Krutyni nocowaliśmy w siedzibie firmy AS-TOUR czyli naszych organizatorów ;)

Ja też pomyślałam po tym spływie, że fajnie by było samemu zorganizować dla znajomych ;) tylko trochę bym się bała ze szlakiem... bo jak się wypływa na jezioro to nie bardzo wiadomo gdzie płynąć bo znaki są mało widoczne w trawach... wydaje mi się że powinny być też przy wypływaniu z rzeki żeby orientacyjnie było wiadomo czy prosto czy np. w prawo się kierować...
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Alu - wstyd mi ,ale naprawdę zupełnie nic nie wiedziałam o łosiach w Polsce :oops:
Miałaś szczęście, że widziałaś takiego na żywo :D
Wracając do tematu kajaków -jeśli w Bieńkach nocowaliście z 26 na 27 lipca- to musiałyśmy się "spotkać" :D
Nas tam właśnie przywieźli 26 po południu (koło godz .17 ) Musieliśmy głupio wyglądać ,
bo mieliśmy taką górę bagaży,że aż strach !!
A co do szlaku spływu - my pływamy zawsze z mapą- tam bardzo dokładnie pokazany jest szlak,
chociaż masz rację -czasem zupełnie nie wiadomo w którą zatoczkę skierować wiosła...
------------------------------------------------------------------------------------

Wpadłam na działkę i dokonaliśmy z mężem :"szybkiej obróbki" .Czyli koszenie , obcięcie przekwitłych kwiatów,
przycięcie bukszpanu i lawendy. Nawet trochę śliwek węgierek uzbieraliśmy.
Podzieliłam dwie najładniejsze funkie i zasadziłam cebule Szachownicy perskiej...
A oto parę zdjęć z tej wizyty :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zakwitł jeden Karczoch (na 6 roślin) ale mało spektakularnie :wink:

Obrazek
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

100krotko :wit Rzeczone pozwolenie na budowę już jest w naszych rękach ;:138
Czyli sprawa staje się coraz bardziej realna ,pogoda dopisuje ,jeszcze tylko parę szczegółów dopiąć ,
kupić gumiaki i zaczynać ....

Marylo :wit Pamiętam,że Ty miałaś jakiś tajny sposób na jabłuszka .Zgłoszę się oczywiście!

Dominiko
:wit A oto Twoja Annabelle , wyrwana Matce Ziemi:

Obrazek
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Pamiętam Magdo z zeszłego roku błądzenie i szukanie znaków na wodzie. Nadrobiliśmy parę ładnych kilometrów. Start mieliśmy też w Sorkwitach i spaliśmy o starym PTTku. Czuć było ten stary klimat. A mijaliście na jednym jeziorze taki wielki pensjonat z molem i basenem? Bardzo dziwne miejsce i pięknie się zapowiadało> Niestety miało wtedy dwoje gospodarzy w trakcie rozwodu. Dwie recepcje obok siebie, dwie kuchnie i kłótnie i klientów.
Gratuluję pozwolenia na budowę :heja
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Madziu ale zonk... to myśmy tego samego dnia tam były!! Jaki ten świat mały... szkoda, że przed spływem się nie zgadałyśmy...
My spaliśmy w namiotach po lewej stronie jak się na "molo" schodziło... ja miałam namiot tam w dole gdzie huśtawki były... a na górce w niebieskim hamaku na przekór pogodzie spałam... ale nie pamiętam do której bo my tam wcześniej byliśmy i hamak mogłam już złożyć :D... potem siedziałam w płaszczu przeciwdeszczowym na molu bo mój chłopak łowił rybki...:)
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1431
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Magdo, a ja będziesz okrywać karczocha? Ja kilka razy siałam, ale nie udaję mi się przechować je w ogrodzie przez zimę, niestety... :( W tym roku mam 4 sadzonki, ładnie rosną, jedna też ma niewielki kwiatek. Ale znowu boje się zimy... Co mam zrobić, żeby przeżyły?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Ala , no zaraz padnę ... :;230
Toż ja z moją córką chciałam wejść na ten pomost ,ale właśnie jak zobaczyłam tak romantyczną scenę,
to nie chciałam przeszkadzać... widziałam to ! Dziewczyna w pelerynie i chłopak z wędką..
W tamtym momencie ten pomost był jakby Wasz-prywatny :D
nie, no po prostu szok ! Tak się minąć. :D Niesamowite!
Postałyśmy chwilę , patrząc na jezioro i wróciłyśmy do namiotów..
Nie pamiętam czy Ty się nawet nie odwróciłaś w naszą stronę ?
My rozbiliśmy się na ostatnich wolnych miejscach, nad samą wodą (na tym samym poziomie co Ty), przy takich starych przyczepach kempingowych,
tak jakby na tyłach restauracji.
A do tych huśtawek to chodził mój kolega -z takim 3 letnim chłopczykiem.
Kurczę , miałyśmy szansę się poznać :D
Może jeszcze nadarzy się taka okazja :D
-----------------------------------------

Kalmio :D - myślałam o jakichś gałązkach świerkowych i może agrowłókninie ?
Ale powiem Ci ,że ja miałam już przezimowanego Karczocha. Po pierwszej zimie wspaniale zakwitł,
po drugiej jednak padł. I wtedy nie okrywałam go niczym.
Więc liczę ,że po zabezpieczeniu na tą zimę -za rok zobaczę wielkie kwiaty :D

Iza :D Nie jestem pewna , czy myślę o tym samym pensjonacie ,ale na Jez. Zyzdrój jest Canoe Club-
tam jest ładnie :D

Obrazek Obrazek
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Magduś :!: wróciłaś :D i pewnie znikniesz, jak tylko się zacznie sezon budowlany. Ale cała zima przed nami.
Cudne zdjęcia. Takie.... Twoje :D Hm.... Brakowało :D

Łosia znalazły moje psy w Puszczy Niepołomickiej. Nikt mi nie wierzył... Pokazałam niedowiarkom ślady i.... usłyszałam "Pewnie krowie" . Rety, roztrzepana jestem ale łosia od krowy odróżnię.... Chyba :;230
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Tak Magdo to Canoe! Ciekawe co teraz się tam dzieje
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Witajcie :wit

Izo- Izabelo :D Na pewno odróżniasz krowę od łosia :wink: Nie może być inaczej !
Co do zniknięcia z forum -to z powodu takiego, iż poszłam sobie do
bardziej regularnej pracy. Co do budowy - martwią mnie prognozy ,bo ponoć już w październiku
ma być zimno ,zimowo i brzydko :( . Ale żeby chociaż tak stanąć we własnym oknie kuchennym
(tzn. otworze na to okno) i zobaczyć jaki będę miała widok .... :D

Izo -Izo :D

Właśnie ta wyspa ,o której już pisałam jest na tym samym jeziorze co "Canoe Club"-prawie naprzeciwko ,po ukosie.
Zawsze nas kusiło ,żeby tam wpaść ,ale wydawało nam się jakoś tak za ekskluzywnie . W tym roku jednak juz po spływie,
jak wracaliśmy do domu, podjechaliśmy do tego ośrodka od strony lądu-chcieliśmy go zobaczyć i wykąpać się w jeziorze.

No i pech ! Akurat wtedy ośrodek został zamknięty ,bo wynajęli go w całości dla "wielkiej" gwiazdy :? Zespół Pectus-mówi Wam to coś?
W lesie pełno ochroniarzy strzegących wejścia na teren ośrodka ,zbudowana scena nad jeziorem.
Najśmieszniejsze było jak przywieźli 3 autokary dzieci i młodzieży- to była "spontaniczna" publiczność koncertowa...
Mieliśmy niezły ubaw kiedy ćwiczyli tych biedaków -jak mają reagować na występy "gwiazdy".
Straszyli ich ,że jak będą robić to dobrze -to wszystko pójdzie szybko ,ale jeśli nie- będą tam ćwiczyć kilka godzin..
Super zabawa! A kręcili ten niby-koncert do jakiegoś programu "Camp-rock".

Z tego wszystkiego najbardziej nie mogłam pojąć całej tej ochrony... Za przeproszeniem: "zadupie" całkowite,
jacyś przypadkowi turyści (my ),a otoczenie wokół ośrodka było tak strzeżone ,jakby tam rezydował np. prezydent.

Także może w następnym roku ,nocując jak zawsze na wyspie- przypłyniemy sobie do "Canoe Clubu" na drinka :D

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co do sprawek ogródkowych - wczoraj kupiłam sobie w gdańskim "Okazie" kolejną Piwonię drzewiastą :D

Wiosną kupowałam za 35 zeta -praktycznie bez korzeni , teraz kupiłam za 25 tak ukorzenioną ,że pan ledwo wyrwał
ją z podłoża ,bo korzenie przerosły z doniczki :D
Kolor trochę ciemny (taki bordowy) wolałabym jakiś ciekawy róż ,ale i tak nie wierzę w zgodność etykiety z kwiatem ...

A co kwitnie na fioletowo razem z piwoniami drzewiastymi ?

I jeszcze aktualne zdjęcie mojej Anabelle. Bardzo ładnie jesienią się zazieleniają kwiaty.
W nowym ogrodzie te Hortensje będą miały wiele do powiedzenia :D
Obrazek

Aaaa, jak Wam idzie w szkole??? Bo ja np. wczoraj z moim dziecięciem na nowo odkryłam, jak różną rolę
w wyrazie ma samogłoska "i". Kurczę ,takie to skomplikowane .... Cieszę się bardzo ,bo moja córka zrozumiała
o co chodzi (ja chyba pierwszy raz na oczy to widziałam :oops: )
I teraz już wiem ,że czasem "i" ma rolę zmiękczającą spółgłoski ,a innym razem jedynie tworzy sylabę ,a
jeszcze kiedy indziej robi jedno i drugie...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”