Apteka na działce

[christinkrysia]

Aniu kochający ojciec dla swych dzieci zrobi wszystko oczywiście w rozsądnych granicach i prawdziwa choinka zdecydowanie mieści się w nich.
U mnie od dawna już takiej nie ma bo źle reaguję na tak duże stężenie olejków eterycznych w ciepłym zamkniętym mieszkaniu. Po przyniesieniu do ciepłego domu świeżej choinki Mam jedynie kilka gałązek przy stroiku, który każdej nocy wędruje do skrzynki za okno. Mniej intensywnie pachną jodły ale skąd taka wziąć ?
Kłopotów związanych z żywą choinka jest więcej i reagują na nią tylko małe dzieci ale można też temu zaradzić w prosty sposób.
Poczytaj sobie tutaj >>> http://emaluszki.pl/327_choinka.html

[christinkrysia]

Nie ma Krysiu..... wcale.... Zaczęłam pić te ziółka na oczyszczanie, ale mam dylemat..... Skoro pierwszą turę z 5 ziół mieszamy na tydzień i co trzeci dzień mam dosypywać jedno ziółko z listy, to w jakiej ilości? Też na tydzień?

Przepraszam ale jakoś przeoczyłam Twe pytanie - wybaczysz ???
Basiu ilości dosypywanych ziół są dowolne i najlepiej aby każdego dnia była choć minimalnie inna proporcja wtedy dużo dłużej organizm na nie reaguje bo ta paskuda ( czyli nasze ciało) lubi szybko się przyzwyczajać do danego składu i z dnia na dzień coraz słabiej reaguje.
Przy tym wszystkim pamiętaj aby w sumie na 250 ml przypadała 1 łyżka suszonych ziół .
Ważne w każdej kuracji ziołowej aby 2 lub 3 wiodące zioła były zawsze w przewadze a te uzupełniające zmienne tak po dobrym tygodniu od rozpoczęcia.
Pozdrawiam

[elusia57]

Wpisuję się aby nie zgubić watku, bo widzę że jest tu dużo cikawych rzeczy do wykorzystania.

[wielkakulka]

Nie namówiłismy go, trudno - ubieramy sobie sztuczna....

[Ewiczka52]

Christin-Krysiu Pogoda fatalna odwilż , dobrze że troche śniegu jest jeszcze to pięknie biało Odnośnie choinki to u nas też walka córki o naturalną , tylko póżniej do podlewania i sprzątania igliwia to ja jestem niestety

[christinkrysia]

elusia57 witam i zapraszam do naszej gromadki.

wielkakulka - Aniu wielka szkoda,że nie udało się namówić męża na prawdziwa choinkę. Dzieci choć raz powinny w święta takę mieć a powód jakim M podaje ?

Ewiczka52 - Ewciu no tak to jest. Jedni spijają tylko przyjemności a inny przyjemności i cały ten bagaż. U nas prawdziwa choinka stała dość krótko - jak zaczynała się sypać to szła pod toporek i do pieca lub na ognisko jak mieszkaliśmy na wsi.

Barabella - Basiu to piwo imbirowe robię na drożdżach piekarskich. Imbir ma tak zdecydowany smak i zapach, że prawie sie ich nie wyczuwa. Czasami można dodać ciut mniej.
Mam kilka różnych przepisów sprawdzonych i przy okazji podam kolejny.

Piwo imbirowe z rodzynkami
Składniki:
1/3 łyżeczki drożdży instant
3 łyżki świeżego przetartego na tarce imbiru
2 szklanki cukru
sok z jednej cytryny
około 1,5 litra ciepłej wody
12 rodzynek ( jak ktoś lubi to można kilka szt. więcej )

Wykonanie:
1. Rozpuść drożdże i cukier w niewielkiej ilości ciepłej wody. ( temp.45 st. C )
2. Dodaj imbir, sok z cytryny i resztę wody.
3. Przelej miksturę do dwóch półtoralitrowych butelek.
4. Do każdej z butelek wrzuć po 6 rodzynek.
5. Zakręć szczelnie butelki i odstaw w ciepłe miejsce.
6. Kiedy wszystkie rodzynki wypłyną na wierzch płynu - piwo będzie gotowe. Może to zająć kilka dni.
7. Gotowe piwo przelej przez sito.
8. Piwo imbirowe najlepiej podawać schłodzone lub z lodem.

Aha . ... jeśli nie dostaniesz drożdży instant to w linku poniżej masz przelicznik
http://kuchniamamy.blox.pl/2011/09/Droz ... -jest.html
Bardzo ważna sprawą przy drożdżach instant jest temperatura płynu i powinna wynosić ok 45 st C . Przy pieczeniu korzystam z nich i jeśli nie spełnię tego warunku ciasto nie wyrośnie.

Mam gdzieś jeszcze przepis na na takie "niby piwo imbirowe " ( bez alkoholu) , które robi się ekspresowo i jest bazą na której można robić drinki.

[Krycha]

Na piwko i ja się skuszę. Pozdrawiam

[elusia57]

Ciekawy przepis, który warto wypróbować.

[smirka]

Krysiu a czy może być imbir kandyzowany,bo taki mam i mogłabym sobie już wykorzystać przepis ale jeżeli nie to jutro idę po świeży .

[christinkrysia]

Krysiu pewnie,że warto sie skusić - smak tego piwa możemy modyfikować na rózne sposoby gdy już przejdzie się przez to pierwszy raz i od razu mówię - juz nigdy nie kupicie tego ze sklepu bo w niczym nie przypomina prawdziwego imbirowego .

Aha... kandyzowany nie może być - świeżutki i dobrej jakości starty korzeń.

[danaa]

Drodzy moi (a raczej drogie moje bo jest nas tu chyba znacznie więcej ) ! Czytam ten dział niestety z przerwami i w dodatku wyrywkowo. I nie znalazłam spisu na różne ciekawe przepisy, które są zamieszczone w tym wątku. Być może nie trafiłam? Jeżeli jest proszę mi podpowiedzieć na której stronie, bo trudno mi jest przeszukiwać całość a wiem, że wiele tutaj jest cennych informacji, które niestety umykają z pamięci. Zwłaszcza jak się jest osobą nie z tych już najmłodszych (żeby uniknąć tego słowa "starszą" ).
Pozdrawiam - danaa

[wielkakulka]

ale tu uciekło postów.... oj ...

[lojka 63]

Radości, miłości na imprezach dużo gości a jak tylko zechcesz pogody wedle życzenia i wszelkich marzeń spełnienia.

[christinkrysia]

Barabella - Basiu ja często znajomych namawiam na zmianę picia herbaty w sezonie zimowym bo herbaty można podzielić na tzw zimne i gorące ... oczywiście umownie.
W miesiącach z niższą temperaturą a szczególnie osoby osłabione i tzw zmarzlaki lepiej aby piły te z grupy rozgrzewających. Na przykład znana nam wszystkim zielona herbata uważana za zdrową warta jest tej opinii ale to"zimna herbata" i o prawdziwym rozgrzaniu organizmu nie ma co marzyć.... no chyba,że coś dodamy do niej ...

Rozumiem,że obudowę prawidłowego trawienia a raczej początek masz za sobą - nie strać tych dni i nie sięgaj zbyt szybko a najlepiej wcale po zbyt mocno przetworzone produkty bo nie osiągniesz zamierzonego celu.

Nigdzie nie znalazłam zaleceń kiedy można powtórzyć taką kurację - aż dziwne , czyżby znawcy uważali,że wyczujemy sami ,że coś się popsuło i za rok czy dwa powtórzymy ją ?

U mnie imbir z racji problemów ze stawami gości często ale pod róznymi postaciami.
W okresie jesienno-zimowym poniższa herbatka to przyjemność i zarazem obowiązek aby dać trochę ciepła mojemu skromnemu ciału ...

Jedno ale ... nie jestem systematyczna ( składają się na to rożne przyczyny) i dobrze zorganizowana więc w takim ciągu picia mam przerwy i pewnie stąd nie zawsze osiągam zamierzony cel.

Herbata z imbiru
Parę plasterków pokrojonego drobno świeżego imbiru zalać szklanką wrzącej wody, przykryć na parę minut. Kiedy herbatka trochę przestygnie dodać 1 łyżeczkę miodu i parę kawałków mandarynki lub pomarańczy. Herbatę pić ciepłą, ale nie gorącą. Doskonała w czasie przeziębienia, na stany reumatyczne, uodparnia organizm. Wystarczy pić jedną szklankę dziennie przez okres 6 tygodni. Po kilku miesiącach powtórzyć kurację i można nie obawiać się przeziębień, które są plagą w tym czasie a także bólów reumatycznych bo jeśli sa nawroty to dużo rzadziej i z mniejsza siłą.


Te kawałki mandarynki lub pomarańczy wolę rozgnieść przed włożeniem do herbaty wtedy bardziej czuję smak całości .

danaa witam nową koleżankę i zapraszam do naszego grona. Spisu roślin które przedstawiłam, kuracji i rożnych innych zestawów nie ma bo treść wątku to przedstawianie po kolei moich roślin cennych z racji właściwości leczniczych i przyprawowych jakie uprawiam na działce i w domu. Ich listę dyktują pory roku a także potrzeby a raczej pytania znajomych. Czasami piszemy tez o innych nie uprawianych w naszym klimacie tak z ciekawości lub dla porównania.
Watek liczy ponad 50 stron więc dobre 3 wieczory i masz przeczytane, przy okazji można zrobić sobie notatki z zestawów lub po prostu spisać strony, na których one są.
Jeśli czegoś szukasz można wejść na 1 stronę danego wątku i korzystając z
"Przeszukiwarki poniższego wątku " wpisać słowo i zawsze cos się wyświetli wtedy już łatwiej.
Planowałam jesienią zrobić taki spis najważniejszych tematów i wstawić kolejno co 10-ta strona dopisując kolejne ale zabrakło czasu.
Może napisz w jakim temacie szukasz wiadomości to pomogę -

dziękuję Wam wszystkim za kolejny rok spędzony razem poświęcony nie tylko przyjemnościom życia, trosce o rodzinę ale także walki o lepsze i zdrowsze jutro dla siebie i najbliższych.
Nowy Rok 2013 powitał nas nietypowa jak na ten czas pogodą , oby miała tylko i wyłacznie pozytywny wpływ na przyrodę i zycie każdego z nas.

Dla Was wszystkich z serdecznymi życzeniami wszystkiego najlepszego w Nowym 2013 r Roku.
Abecadło życzeń noworocznych
A ? Anioła Stróża u boku
B ? buziaków słodkich miliony
C ? czasu wolnego dla siebie i najbliższych
D ? drogi usłanej różami
E ? ekskluzywnych wakacji
F ? fury pieniędzy
G ? gwiaździstego nieba
H ? horoskopu korzystnego na każdy dzień
I ? i oprócz tego
J ? jasności umysłu
K ? kolorowych wspomnień
L ? lotów wysokich
Ł ? ładu w życiu i obejściu
M ? miłosnych uniesień
N ? nieprzemijającej urody
O ?oddechu od codzienności
P ... pogodnych dni
R ? romantycznych wieczorów
S ? szalonych nocy
T ? tylko spełniających się marzeń
U ? uroku osobistego
W ? wiary w siebie
Z ? ZAWSZE UŚMIECHNIĘTEJ BUZI W KAŻDY DZIEŃ ROKU 2013

[Mirabela]

Krysiu witaj ! Nie wiem ( domyślam się, że M. załatwił mi sadzonki, powiew zimnego , mroźnego powietrza na roślinki) ale sadzoneczki zginęły. Tym olejem smaruję wszystko. Raptem dwa miesiące a już widze zmiany skóry na twarzy. Nie używam w tym czasie kremów. To samo dotyczy się dłoni. Jak juz wszystko mam zrobione w kuchni to wylewam trochę oleju lnianego i wcieram w dłonie i wyżej , aż do łokci. Zakładam rękawiczki foliowe. I tak ze trzy godzinki trzymam. Potem zmywam delikatnie.
A jaka ma frajdę i przyjemność mój M. Jak co dziennie ( bez przesady) smaruję plecki i nóżki. Teraz muszę przygotawać coś do picia. Pozdrawiam